Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Nasze podróże do PL.


ALBINEK

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć ! chcę opisać swoja podróż do PL i z powrotem ,zużycie paliwa ,średnią prędkość , i jestem ciekawy jak to wygląda u innych.

Wyjechałem do PL z Bradford koło Leeds 30 Lipca 2010 o godz.18.00. Prom miałem z Dover 0.50. Do Dover dotarłem o 23 ej.Miałem chwilę na odpoczynek. Do Polski jechałem do Jedliny Zdrój koło Wałbrzycha.Dotarłem tam o godzinie 16-ej.Po drodze zrobiłem sobie godzinną przerwę na sen.Cała podróż do PL zajęła mi 22 godziny.Odległość jaką przejechałem w tym czasie to 1800 km. Droga powrotna była podobna ale nie co dłuższa bo po zjeżdzie z promu w UK ujechałem 200 km i musiałem się przespać. Spałem 2 godziny po czym ruszyłem w dalszą drogę.Droga powrotna zajęła mi podobnie 23 godz. Od wyjazdu z Bradford do PL , jazda na wczasy nad morze do Międzyzdroji przez Niemcy i powrót do UK zrobiłem 5040 km. Średnie zużycie paliwa 5.6 l. Średnia prędkość 96 km/h. Myślę że to dobry wynik a jak wyszło to u innych ?

Podsumowanie:

Dystans 5040 km.

Średnie zużycie paliwa 5.6 l.

Średnia prędkość 96 km/h.

Odległość z UK do PL 1800 km.

Czas przejazdu :prom ,przerwy 22 godz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kolo miecha temu trasa z elblaga do londynu ok 1690km

Wyjazd o 11 z elblaga, 20 postoj w hannover'ze, 23 wyjazd, prom o godz 8, ok 12 londyn. Srednie spalanie to 9,2l wg fis. Predkosc na trasie tak do 130km/h. Tankowane elblag, slubice, dotankowac musialem we francji bo niemcy za szybko przejechane bo korcilo :decayed:

Podroz ok 25h w tym 3h w raichu u brata no i rozne postoje 30min i prom :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak zatankowałem na przejściu granicznym w Olszynie to dojechałem do Calais i miałem jeszcze na 90 km. Po zjeżdzie w Dover zatankowałem i weszło 63 l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przez wszystkie wyjazdy do PL tylko w sumie raz monitorowałem jak wyszło w kwestii Paliwo/Kilometry ...A więc w zeszłym roku zimą wyglądało to tak:

Dystans - 1310km

Średnia pręd. - 99km/h

Średnie spal. - 6,6l

Czas Przejazdu - 13h33min + 2h Prom

Wszystkie dane oczywiście wg FIS-a a więc czas kiedy włączony był silnik itp, a w tym także korek w Niemczech około 1.5h (nic tak nie meczy jak wolne poruszanie sie na autostradzie) ... Nie Robię w sumie zadnych postojów-jedynie szybkie WC i jazda dalej.

Gdyby Nie Grzanie po Europie 160-190km/h pewnie i spalanie byłoby dużo niższe ... Ale jak tam jechac wolniej?! Gdyby nie pełne załadowanie auta pewnie jechałbym non stop na max ... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe osiągi :good: . Ja przez UK mam prawie 500 km. Od Dover do domu 1300 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam w sumei troche blizej niz 1300km, ale prez zamknieta autostrade przy berlinie ( z tego co pamiętam) musieliśmy jechac jakimis dziwnymi objazdami i non stop w korku :( bleeee ...

Jednak od tankowania w Dover ropy wystarcza mi prawie do Granicy w Kołbaskowie. Leje jednak po drodze w niemcowni za kilka groszy bo nie ma co ryzykować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem jak wy macie takie małe spalania, ja 3 tygodnie temu wróciłem z Polski. Jechałem Świnoujście - Drogheda (około 1900km). Wyjechałem o 18 w sobotę, o 18:30 w niedzielę byłem w domu, spałem tylko na promach, niestety jechałem sam więc nuda, co do spalania to mogę powiedzieć wam tak, całe niemcy (średnia prędkość 166km/h) zrobiłem ze średnim spalaniem ponad 8l/100. Potem już trochę przystopowałem, Anglię zrobiłem ze spalaniem około 5.5-6/100 ale jechałem spokojnie 120-140km/h Ile paliwa spaliłem to nie wiem, ale zrobiłem ponad 5000km w niecałe 3 tyg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe osiągi :good: . Ja przez UK mam prawie 500 km. Od Dover do domu 1300 km.

ja robię dokładnie tą samą trasę i tak

spalanie 5.9

średnia prędkość 98km/h

czas przejazdu z promem i przerwami 23h

Tankując w Dunkierce dojeżdżam spokojnie do granicy polsko- niemieckiej w Olszynie i mam paliwa na ok 70 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak przecież mieszkamy koło siebie :) .W Olszynie zostaje mi paliwa na około 100km..Czyli zużycie mamy takie same :good:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Londyn - Hannover - Elblag

Wyjechalem ok 5-6 rano z Londynu, na 8 mialem prom;

W Hannoverze bylem o 19, 2godziny korek w Antwerpen, 1godzina korek gdzies w niemczech

Kimanie u brata :decayed: wyjechalem na drugi dzien o 5 rano, w polsce bylem o 18 na miejscu, korek 1 godzina za slubicami;

Spalanie autkiem zszedlem do 9,3l srednio staralem sie trzymac okolice 130, w polsce niestety w moich okolicach 50-70 poniewaz gololedz okropna, czas przejazdy przez polske z Hannoveru taka sama jak z Londynu do Hannoveru :decayed: Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze jest zatrzymać się tak jak Ty na noc.Ja też mam rodzinę w Hannover jak jadę autem to robię u nich 2 godz. przerwę na obiadek i potem dalej w drogę .Siedzenie mnie pali siedzieć dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie

trasa 900km

asker-oslo-ystad(szwecja)-PROM do Swinoujscia-Swidwin..........powrot taki sam

pod wzgledem spalania jestem chyba maniakiem caly czas kontroluje i obczajam FIS ale fis a rzeczywiste spalanie to 2 rozne bajki........

napisze kilka przykladow te co pamietam trasa ciagle ta sama praktycznie caly czas autostrada...

predkosci do 120km/h felgi 15 zima...temp.w NORGE -15/-17st.C SZWECJA I POLSKA cos kolo -8

spalanie(wszystko wg.fisu)przy ruszaniu 7,5l-dojazd do PL spadek na fisie az do 4.5l zbiornik starczyl na cos kolo 1100km

lato felga 19" temp.po 23-26st.C pred.non stop po 140-170km/h glownie 160-170km/h czasami wiadomo ze nie dalo sie tyle

spalanie na poczatku 5,1l koncu 4,2lzbiornik pelny starczyl mi ledwo na 800km

powrot te same parametry tylko predkosc 120-130km/h max. poczatek....4,5l-na koncu w norge 3,8l przejechane na zbiorniku 1050km,

fis prawie ciagle pokazywal podobnie a spalanie na zbiorniku wychodzilo calkiem inaczej auto przewaznie mam zaladowane i w jedna i druga strone,takich przykladow zapamietalem wiecej mialem fele 17" potem 18" i teraz 19" zima ciagle 15" ale dlugo by pisac ostatnio chcialem robic zdjecia co godzine zeby bylo widac ile spalanie schodzi co jaki czas bo jest wiele opini co do oszczednosci disla(i ludzie nie wierza zeFIS moze pokazac spalanie 3.8l) ale nie chcialo mi sie wyciagac z bagaznika aparatu moze kiedys pstrykne taka sesyjke....czyli u mnie oszczednosci byly do120km/h - 130km/h powyzej 3000obr/min czyli predkosci po 150-170km/ spalal jak smok i bak wystaraczal ledwo na ta trase lub musialem lekko dotankowac

auto seria bez modyfikacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do 120km/h wyliczajac ilosc litrow kilometry itp. wychodzi blisko wyniku ale juz powyzej tych predkosci te wyniki z fisa nie maja racji bytu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będę następnym razem jechał do PL. to sprawdzę ile faktycznie pali i jak to wychodzi na fisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze ja nasz wypad do PL troche opisze:)

Oto trasa:

60cd04c3c053b81c.jpg

Wiec ruszyszlem z pracy z rafinerii 22 grudnia do domu po zone i psa:) 160km przez Bergen dalej na poludnie Norwegii, po drodze prom przez fiord i te pe..

Zonka zapakowana ze psem wiec dalej na poludnie 170km do Stavanger na prom do Hirtshals w Danii.

Prom 12godzin, doplynelismy do zasypanej Danii 23 grudnia. Dunczyki niczym zaskoczeni sniegiem w grudniu - calkowity paraliz.

Marznacy snieg, oblodzona autostrada ale jak 2 pasy byly odsniezone do dalo sie jechac, ja tam lecialem lewym na moich Nokian'ach tak do 110km/h. W Danii gorek nie ma wiec spoko. Do czasu kiedy naprawde zaczelo byc hardcorowo slisko i przy delikatym dotykaniu hamulca auto tracilo calkowicie przyczepnosc. Wtedy brakowalo mi typowych norweskich zimowek z inna mieszanka gumy i miekkim bieznikiem. Co chwila samochody albo z jednej strony autostrady albo z drugiej poparkowane albo w rowie. Najwieksze zamieszanie wprowadzaly oczywiscie Tiry, albo polamane w 1 albo na barierkach.. Nigdy jeszcze nie widzialem tylu aut zaparkowanych na autostradzie, w rowach albo na bajerkach. Tutaj jeden ktory sie zlozyl na naszych oczach:

c2e73629b12f6ec9.jpg

450km przez Danie jakos przelecialo i mialem nadzieje ze u Niemcow bedzie lepiej. Bylo podobnie, na niektore parkingi nie dalo sie wogole wjechac a na dojazdach do stacji benzynowych ludzie sie zakopywali. Niekiedy tylko jeden pas byl przejezdy wiec szlo to wszystko jak krew z nosa. Do Poznania dojechalismy po 18 godzinach, gdzie normalnie w lecie robia to trase na luzie w 9 max 10godzin. Dokladnie 1090km.

W Polsce troche pojezdzilem, Radom, Krakow, Male Ciche, Zakopane, Wroclaw, Poznan, Warszawa pozniej jeszcze raz Wroclaw.

Powrot 9 stycznia z Poznania ta sama droga do Hirtshals na prom z Danii do Norwegii.

Lacznie zrobilem 5140km, spalanie na calym odcinku 8,2l i srednia 71km/h..

Z Poznania do Hirtshals i pozniej do domu, okolo 1300km, srednia 119km/h i spalanie srednie 7,6l.

Moj FIS przeklamuje nawet do 1,5l na 100km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...