Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Akumulator, czy coś jeszcze z niego bedzie??


tobi665

Rekomendowane odpowiedzi

sprawa wyglada tak.

Samochód jeździ 4x w tygodniu po 20km.

Stał od niedzieli do wczoraj, odpalił zrobiłem 20km, stał 3h z włączonym radiem i nie zapalił.

Po odpaleniu (z przymusu na popych) zrobilem znów 20km i stał do dzisiaj rana.

Rano mierze mu napiecie a tam 12,2V i zapala bezproblemowo.

Wyjąłem go do domu żeby podładować i znów mierze przed ładowaniem a tam już 12,4V.

Ładuje go małym prądem narazie.

Czy coś będzie jeszcze z niego czy to jakieś oznaki że papa??

aha dodam ze nie wiem ile ma akumulator, pisze że oryginał audi i nei moge znależć czy pisze z kiedy

80Ah/640

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że śmiało jeszcze na nim polatasz, może być niedoładowany bo mało jeździsz i nie słuchaj radia na wyłączonym silniku aż tak długo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staraj się nei zużywać za duzo prądu przez ten kawałek drogi. Ponieważ jest tak że przy rozruchu auta już jakiś tam prąd traci , a jeszcze jak zapalisz swiatła , nawiewy , radio to niezdąży go podładować przez te 20 KM. A zapewne jakaś cela juz puściła z biegiem czasu. Więc jak nie chcesz iść w koszta i polatac jeszcze cały 2013 oczywiście do następnej zimy i mrozów to staraj się oszczędzać prąd na takich krótkich odcinkach a pojeździsz ;):decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również jestem zdania że pośmigasz na akku. Jak jeździsz mało to po prostu doładowywuj częściej akku. Jak masz jakiś garaż to prostownik impulsowy i nawet jak go podłączysz dwa razy w miesiącu to tylko z korzyścią dla akku. (specjalnie napisałem o impulsowym bo nim nie przeładujesz akumulatora a większość z nich ma tryb ładowania konserwacyjny- po ładowaniu zasadniczym przechodzi na konserwacyjny (podtrzymujący))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedynie mam taki zwykły prostownik co sam mu wybieram jak ma ładować, narazie podłaczyłem na takim małym prądzie (nie wiem czy dobrze pisze ale 5-6A) i po 2-3h juz wskazówka opadła i słychać babelki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sprawdzałeś jakie masz napięcie ładowania altka? Czy jest OK?

bo 20km to znowu nie jest tak mało według mnie

Po 3 godz grania radiem nie zapalił to już chyba kończy żywot...

Sprawdź to ładowanie........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bateria już chyba kończy się . Trzeba przejechać ok 7 km.aby naładować akku po rozruchu. Skoro jedziesz 20 km. to spokojnie powinien być doładowany.Pojemność jest prawidłowa 80 ah powinien spokojnie wytrzymać 3 godź. używania standardowego radia i bez problemu odpalić .No chyba ,że jakieś wzmacniacze radiowe są ,to co innego. Trzy dni postoju auta sprawnemu akku też szkody nie czyni. Podładuj jak radzą koledzy i po naładowaniu sprawdź na drugi dzień napięcie. Powinno być między min.12,5 v a 12,9.v. Jeśli jest poniżej kup sobie kable rozruchowe bo nie zawsze da się zaciągnąć auto.:zemdlal:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobre kable to prawie połowa a 1/3 to napewno nowego akumulatora.

Ładuje go dzisiaj i jak będzie stroił fochy to trzeba odżałować te 300zł i kupić nowy, choć strasznie mi to nie na ręke w tym momencie akurat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem taki pewien czy na tym aku jeszcze śmiało pośmigasz. Mój niedawno też odpalał od strzała, ale pojechałem sprawdzić aku do serwisu i okazało się, że nadaje się tylko do wymiany, doładowywanie mu już nie pomagało. Napięcie 12,4V jakie masz jest trochę za niskie. Możesz więc jeździsz, ale nie zdziw się jak cię spotka jakaś niemiła niespodzianka gdzieś w drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj naładowałem akumulator, dzisiaj rano miał prawie 12,4V.

Pijechałem do dwóch sklepów żeby mi sprawdzili i w jednym gośc mierzył jakimś tam przyrządem co elektrolit nabierał i powiedział że kicha straszna.

Natomiast w drugim mierzył juz jakimś tam elektronicznym i wyszło mi 600 czegoś tam i powiedział ze jeszcze dobry i jeździć.

Komu wierzyć???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie ori akumulatory (Moll) moga wytrzymac okolo 10 lat. Wszystko zalezy od warunkow eksploatacji: temperatur, dlugosci tras, itp. Jesli to Moll to date produkcji mozesz sobie sprawdzic na ujemnym biegunie w formacie XX YY, czyli tydzien i rok produkcji (podobnie jak z oponami).

Moj ma juz 8,5lat i ani razu go nie ladowalem w przeciag 2,5 roku uzytkowania auta. Robie dziennie 50km takze to mu wystarcza. Co prawda widze, ze napiecie przed rozruchem jest juz dosc niskie ale jak dotad pali bez zajakniecia. Na pewno na plus jest to ze mam cieplo w garazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aku jest oryginalny Audi warty, obydwaj sprzedawcy twierdzili że siedzi tam od nowości, czyli 14 lat mineło, ale jakoś w to nie wierze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli faktycznie aku ma 14 lat to choćby był fabryczny to będzie miał juz problemy. Chyba czas na zakup nowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie moge znaleź daty produkcji

a przy okazji byłem zmierzyc jakie ma napiecie po 24h stania, i wyszło 12,3V a temp. na dworze teraz jest -5C, więc myśle ze jeszcze nie tak najgorzej

a z tym kupnem nowego, jesli będe musiał to odżałuje kase i kupie, ale jak jeszcze będzie działał to nie mam zamieru kupować hehe.

Narazie to jeżdże koło komina wiec tak bardzo sie nie boje niespodzianki a jak padnie to wtedy juz zmienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12,3 to jeszcze nie taka tragedia, do ładowywuj go od czasu do czasu, żeby się nie zdziwić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy mrozach poniżej -10 miałem problem z aku na codzień (prostownik na 10 min. i w drogę), ale przy temp. 0 do -10 odpala bez problemu. Nawet 2 dni postoju i odpalił z pierwszego. Ciekawe czy teraz odpali (na razie 5 dni w garażu nieocieplanym) jak choroba mnie puści to zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akumulator ładowany w samochodzie jest cały czas podczas pracy silnika a nie od przejechanych km. jeśli jedziesz 10-15min to prąd wykorzystany na rozruch

zostanie uzupełniony (zależy od pobory prądu przez włączone odbiorniki) jeśli napięcie jest 12,2V - 12,4V. jest OK

A jeśli rozrusznik kręci prawidłowo tym bardziej jest OK. Wymiana jest niepotrzebna bo akumulator w aucie jest do uruchomienia auta niezależnie od wieku i producenta akumulatora, jeśli pojawią się problemy to wtedy się będziesz martwił

A teraz pilnuj czystości zacisków i poziomu elektrolitu jeśli jest taka możliwości i jeździj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i znów miałem problema

od niedzieli do środy stał samochód, w środe odpaliłem przejechalem 20km i po 2h słuchania radia samochód już nie odpalił. Jak go odpaliłem znów przejechałem 20km po czym stał do rana i rano odalił od strzała, przjechałem 100km i do dzisiaj stał. Dzisiaj mierze mu napęcie a tam 12,4V bez mała.

ładowanie 13,8V (właczone światla i dmuchawa na fula) czyli w normie.

Akumulator juz nowy kupiłem ale jeszcze nie załozyłem.

Co o tym sądzicie?? Aku do d*py bo szybko sie ładuje i szybko rozładowuje czy coś innego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...