No i zaczynam zabawę w dorobienie u mnie napędu quattro. Ponieważ jeżdżę dość mocno zmotanym samochodem mam już dość stałych problemów z trakcją, poza tym wiadomo co quattro to quattro. Temat udało się rozpoznać już dość dokładnie. Co więcej auto mojego znajomego już jeździ po taki modzie i wiem co i jak chłopaki którzy będą całość zakładać też a to najważniejsze
Mam wszystkie potrzebne graty i koło 15 stycznia auto powinno być gotowe.
W moim przypadku do przeszczepu wykorzystuję części z B7 2007 2.0 170km. Jest to moim zdaniem lepsze rozwiązanie bo po pierwsze znacznie łatwiej znaleźć B7 w quattro niż B6, a po drugie mamy części znacznie nowsze i najczęściej z małym przebiegiem co jednak dla mnie bardzo się liczy. Potrzebna jest oczywiście skrzynia, wał, osłony termiczne, zbiornik paliwa, cała tylna belka (cześć rzeczy da się poprzekładać ale szkoda z tym zachodu) układ wydechowy + wszystkie śruby i mocowania, do tego dochodzą jeszcze linki od hamulca ręcznego. Całość pasuje w zasadzie plug and play, trzeba jedynie dorobić mocowanie wału ale nie jest to bardzo skomplikowane i odrobinkę zmodyfikować wydech bo w B7 są inne końcówki. Do tego dochodzi oczywiście zabawa z wgraniem odpowiedniego programu.
Nie wiem czy uda mi się przygotować kilka zdjęć bo nie będę tego jednak robić sam ale jeśli się uda to na pewno zamieszczę na forum. Oczywiście zrobię też kilka zdjęć jak auto będzie gotowe. Dam też znać jaką kwotę trzeba przeznaczyć na tego moda. Spora część kosztów zwraca się też, bo przecież wszystkie części jakie trzeba wymienić można sprzedać.
Oświetlenie to już był osobny pakiet, a co do listew progowych wewnętrznych to ja miałem je już przy fabrycznym zewnętrznym Sline.
W tym właśnie rzecz. Od B7 zaczęły się indywidualne konfiguracje nie tak sztywno określone danym pakietem jak za czasów B6. Stąd co chwile nowe pytania chociażby w dziale "kupię B7". Można było zrobić mega mixa, a i tak leciało oznaczenie E4J do wlepy. Mimo to nadal pojawiają się rodzynki z pakietem samych emblematów i się ludzie na to nabierają.
Temat rzeka.
Wiele teori spiskowych i każdy ma swoją.
Jedynie profesjonalne testy wykażą co lepsze.
Wszystko zależy od warunków,auta,umiejętności,szczęścia,temperatury,kondycji fizycznej kierowcy itp, ITD, SB, MO,ZOMO,HWDP i Bóg wie co jeszcze.
hehe, ostatnio wszyscy sprzedają ;]
ja też chciałem ale auto mam względnie wyprowadzone, jeździ mi się dobrze a do czegokolwiek normalnego muszę sporo dorzucić...a i tak będzie trzeba pakować, wole chatę skończyć.
Kawał dobrej roboty. I u mnie coś szwankuje sprężarka muszę zajrzeć tylko czasu brakuje. A gdy zdemontuje sprężarkę i zabezpieczę przewody bo i tak czynnik sie skończył to czy mogę jeździć czy nie bardzo?? bo wątpię czy zrobię to wszystko od reki. A łożysko i uszczelniaczy nie dostane w sklepie motoryzacyjnym?