danzan

Wygląda mi i w konsystencji podobne do oleju. Jestem raczej pewny, że to olej ponieważ poziom płynu chłodniczego się nie zmienia. A w silniku wszystko co uszczelnia jest wymienione na nowe. Uszczelniacze wałków, uszczelka pod pokrywą zaworów i inne. Nie mam pomysłów co skąd może to ciec

Panowie, miałem wyciek spod dekielka pompy paliwa. Wymieniłem uszczelkę na nową, ale nadal po bloku i kolektorze spływa jakiś płyn i jest mokro. Pompa sucha jak pieprz więc to nie ona. Jakieś pomysły co może być wadliwe?

Panowie ja też myślę, żeby zakładać coś podobnego, ale trapi mnie jeden szczegół. Na ori plastikowym dolocie jest pewna wtyczka ( koło zbiornika płynu chłodniczego ). Gdzie/jak ją wyciąć i wpasować w alu rurę lub silikonową złączkę?

Jakaś rada jak go ustawić ponownie na miejsce? Bez ściągania paska się nie obejdzie pewnie, co? Ustawiany był na znaczniki na kole zamachowym, w tym otworze który jest za blokiem.

Siema koledzy, sory że tak długo nic nie opisywałem, ale zasadniczo przy aucie nie zmieniłem nic na zewnątrz bo za to wezmę się dopiero na wiosnę. Dużo zmieniło się pod maską. Właściwie silnik przeszedł lekkie odmładzanie. Do wymiany poszło: * uszczelniacze na wałku i wale * uszczelnienie pompy paliwa * rozrząd * uszczelki pod pokrywą zaworów i miską olejową * popychacze * olej, filtry, płyny. * komplet przedniego zawieszenia ( jeszcze w kartonie, poczeka chyba do wiosny). Po tych wszystkich wymianach silnik chodzi jak pszczółka, nie klepie, nie stuka - no na postoju prawie jak 2.5tdi Ale pojawił się pewien problem i mam nadzieję, że ktoś z was będzie miał rozeznanie i mi podpowie, otóż: po wymianie tego wszystkiego co wymieniłem pojawiły się dwie rzeczy, które wcześniej nie występowały: * jak auto trochę postoi, to odpala znacznie gorzej niż przed remontem. wcześniej odpalała w szybciej niż sekundę albo i mniej - pół obrotu i silnik gadał, a teraz musi przekręcić z 6-7 razy, zanim zapali. * drugie to nalot z sadzy na końcówkach wydechu. nigdy wcześniej go nie było. wypolerowałem końcówki i były czyste jak jajka przez prawie 9000km, a po remoncie okopcone gdzieś po 500km. Co może być przyczyną? Ponadto, gwint odkładam do wiosny bo słyszałem że bardzo niszczeje zimą. Alufelgi ze zdjęć sprzedane i jeżdżę na czarnych stalówkach. Zdecydowałem się na felgi i już zbieram siano, będą to albo Dare RS, albo BBS CH. Intercooler nadal chcę włożyć duży, ale kwasówkę sobie odpuszczę bo zanosi się cięższy okres z kasą. Co sądzicie o wyborze kół, no i bardzo proszę o jakieś pomysły odnośnie dwóch wyżej wymienionych kłopotków, które wyszły po poskładaniu wszystkiego do kupy. Pozdro! Dorzucam zdjęcie. Od ostatnich fotek różni się tylko przebiegiem. Przybyło jej około 10000

Podziękował!

Olej mam Castrol GTX, silnik 1.9 AHU, a w samochodzie będę ja, moja narzeczona i 4 torby ciuchów

Podepnę się tutaj z moim pytaniem bo tematyka w miarę podobna. Mianowicie, niebawem niesie mi się długa podróż i nie chciałbym zrobić "krzywdy" mojemu silnikowi dlatego chciałbym zapytać jakie obroty na 5 biegu są bezpieczne dla silnika? Czy jazda na 3,5-4tys. obr/min może spowodować jakąś awarię albo dojechać silnik?

Bez przesady, ziomek ma z beżowym środkiem, nagłośnieniem BOSE, klimatronikiem itp. a ten sam rocznik.

Tak o półkę z tyłu, ale tak jak napisałem w tytule jest 'bieda' dlatego tylna półka nie miała wcale głośników, ani ori maskownic na głośniki, dlatego też kupiłem pionieery z maskownicami. Szyby i tak będą ciemne więc nie będzie widu, że są nie ori głośniki. Ważne, że czysto pukają

Od razu rzucam pytanie do kolegów z kujawsko-pomorskiego. Mianowicie, czy jest tu ktoś, lub ma znajomych którzy wykonują, tudzież wiedzą gdzie można kupić idealnie dopasowany pod silnik zestaw dużego IC wraz ze wszystkim co potrzebne. Wiem, że są na allegro, już sprawdziłem. Jednakże wiadomo, że lepiej jest złapać w rękę niż wgapiać się w monitor. Już są, dawno nie byłem na forum i pozapominałem jak się je poprawnie wrzuca

Witam kolegów po raz trzeci! Chciałbym przedstawić moje już trzecie Audi A4, drugie z silnikiem AHU. Pierwsza była bardzo dojechana, potem przesiadłem się na wolnossącego avanta zmodzonego pod maską ale drastycznie łakomego na benzynę, a teraz jest trzecia i zdecydowanie najlepsza z nich wszystkich. Fabryczny polift, nie dojechana jak na taki wiek i w całkiem przyzwoitym stanie. Silnik- seria, 90km, oznaczenie AHU, pracuje równo, przyspiesza znacznie lepiej niż poprzedniczka z AHU, dużo ciszej wewnątrz Zawias- seria i jak przystało na aluminiowe zawieszenie klekocze jak grzechotka. Wyposażenie- pół na pół powiedziałbym, ponieważ ma więcej poduszek, ale kosztem klimy. Dla mnie ok, gdyż od klimy choruję na momencie. Plany? Plany są delikatne. Ma być ładnie i czysto, nic więcej nic mniej. * do zimy przede wszystkim chcę wmontować gwint * jeszcze w tym roku duży intercooler z dolotem z kwasówki * program wykonany profesjonalnie * na koniec może wtryski 0.216 jeśli poczuję głód mocy * polerka karoserii już była wykonana, ale zlecę poprawkę za niedługo * okropnie nakręciłem się ale 18 calowe RH ZW1 ( ale może zasugerujecie mi jakieś inne ładne, mogą być też 17 i nie koniecznie 2 częściowe czy z rantem) * lip na tylną klapę * delikatne dekoracje na zewnątrz, możliwe że ciemne szyby, czerwone lampy na tył, przytuliłbym chętnie lotkę tylną z S4, lusterka i drobne elementy w okleinę carbon3d?, * wewnątrz tylko zmiana kolorystyki dekorów ( czarny połysk, albo szczotkowane alu) * audio już w połowie drogi. zostało tylko wymienić tweetery i 13 w przednich drzwiach. do tyłu wpadły 13 Pioneera żeby nie robić za dużo hałasu, a jedynie czysto grać.

Mam słabe możliwości grzebania, poradzi ktoś jak łatwo można w ten krzyżak popsikać?

Puściła opaska i guma się zsunęła. Niestety d*pa blada bo skrzypienie wróciło. Popsikałem wszystkie złączki wahaczy, tuleje, końcówki drążków, a piszczenie ustało raptem na kilka skrętów kierownicą. Podjechałem do jakiegoś niemieckiego mechanika to powiedział mi, że to gumy na górze amortyzatorów. Tłumaczyłem mu, ze to wielowahacz i tutaj amortyzator się nie obraca ale on upierał się, że to to Nie mam już pomysłów, skrzypienie jest nie do zniesienia, aż dreszcze przechodzą jak to skrzypi, a podczas skrzypienia czuć drżenie w pedałach i całej podłodze po mojej stronie, więc padam na ryj i brak mi pomysłów co to może być.

Pany, powód darcia przy skręcie znaleziony. Przyczyną jest - przynajmniej u mnie - uszkodzona guma osłonowa z prawej strony na maglu

Kolega pare postów wyżej napisał, że w amorku nic nie może piszczeć bo to nie jest mcpherson i nie przemieszcza się podczas skręcania. Dodam, bo nie wiem czy wcześniej nadmieniłem, że ten problem pojawił się kiedy auto było używane w bardzo wysokich temperaturach powietrza i całe dnie spędzało przed firmą na słońcu.

Górne wahacze są nowe, gumy i tuleje te które były do kitu wymienione przed podróżą bo jechałem blisko 1000km. Radzicie więc sprawdzić pompę i płyn? Płyn sądzę, że nie był od nowości zmieniany. Auto do Polski trafiło rok temu z Francji, w kraju jestem drugim właścicielem. Podsumowując radzicie posłuchać pompy i sprawdzić płyn? Jak ocenię stan płynu i jeśli pompa nie będzie chrobolić to wymiana płynu może pomóc?

Pompy juz nasłuchiwałem i to na pewno nie ona. Dźwięk dochodzi gdzies zza kierownicy, jakby gdzies ponad pedałami. A co do smarowania tych łożysk na szczycie kolumn amortyzatora nie chca mi sie dac wyjąć te plastikowe zaslepki :/

Koledzy, potrzebuje pilnej pomocy! Wyjechałem do niemcowni, póki byłem w kraju autko chodziło cacy, od czasu jak jestem tutaj sypie się jak tapeta z pustej blondyny. Szukałem tego problemu na forum, ale trafiałem tylko na pisk albo zgrzytanie pompy itp. Mianowicie chodzi o to, że gdy skręcam w lewo coś skrzypi. Jest to takie skrzypienie jakby stare nienaoliwione zawiasy, jakby blacha tarła o gumę. Nie jest to zgrzytanie, nie jest to pisk, tylko takie specyficzne i wkurzające skrzypienie. Rozbebeszyłem dzisiaj zawias, posprawdzałem wszystkie gumy, tuleje, szczyty przednich mcphersonów i wszystko jest ok. Jedyne co zostaje mi z pomysłów to wysiadająca maglownica. Płyn w normie, nie ma wycieków, wspomaganie działa jak należy, ale trzeszczy niemiłosiernie Przed chwilą byłem w mieście to zaczęło piszczeć też w prawą stronę Pilnie proszę o jakąś zdalną diagnozę i radę jakby to usunąć. Wpadłem sam na pomysł żeby wstrzyknąć przez gumę na krawędziach magla oleju trochę strzykawką z igłą. Do PL wracam za 3 miesiące, do tego czasu chciałbym chociaż to piszczenie usunąć, a potem to już magiel mogę wymieniać.

Jak nie sprzedam Audi to będę myślał nad poliftowym zderzakiem w kolor nadwozia to i o hokeju pomyślę.

Przydałaby się jaka polerka, czy nie? ---------- Post dopisany 25-04-2014 at 10:33 ---------- Poprzedni post napisany 12-04-2014 at 22:09 ---------- Sprzedajemy, sprzedajemy! AUDI A4 1.8i, felgi S-LINE, H&R -40/-40, zadbana, DO NEGOCJACJI! Bydgoszcz Audi A4 6700.00 PLN. Bydgoszcz - otoMoto.pl

Lipa Orientowałem się na alledrogo, to hokej jest droższy niż cały zderzak

Właściwie to niczym. Te poliftowe są jakby bardziej... przejrzyste, czyste. Coś w ten look.

Panowie, czy hokeje od przedliftowego zderzaka, czy poliftowego są takie same, czy różnią się czymś?

Wsiurolampy z tyłu wywal, do przodu smoked i białe w błotniki i będzie cacy A z gumami to trochę przegiąłeś, nie wygląda to za grosz i w dodatku będzie Ci kłamał strasznie. Zawias co najmniej jeszcze 30mm niżej i będzie sztos.