W sumie to ten Golf to rzadki okaz tylko spieprzony trochę. Ale jeszcze dobra baza do restauracji...
Dowcip na śniadanie.
Rozmawiają kumple o tatuażach.
Nagle jeden mówi ze ma mysz na d*pie wytatuowaną.
Kumple leją i nie wierzą, w końcu jeden mówi ze ma pokazać.
Facet ściąga gacie i wypina d*pę, kumple patrzą:
- tam nic nie ma!
- patrzcie dokładnie, może schowała sie do dziury!
Wysłane z hajźla