Pij1973

Reszta jest pakietem obowiązkowym , z softem w okolicach 200 koni jeździ się bardzo przyjemnie, no a wtedy fotele musza trzymać, więc to taka transakcja wiązana

Kiera do zmiany, kubły zamiast placków, soft i będzie lala

Tam gdzie zaczyna się pasja, kończy się ekonomia

Raczej nie, przy uszkodzonym module nie ma napięcia na którejś cewce (przynajmniej u mnie tak bylo)

Czyli tyle co nic

Znaczy popsuty

Kwestia wpakować i wpakować - jesli 8 włożyłeś w autorskie pomysły na auto które ma być inne niż wszystkie to zupełnie co innego . Ja nie liczę kasy na felgi, zmianę foteli, zmianę kierownicy itp bo to fanaberie a nie konieczne wydatki. Jesli kupiłbym auto, które powinno normalnie jeździć i w pół roku musiałbym w naprawy włożyć 8 tysi to bym je ze skarpy zepchnął

Kozacko

Jeśli masz już upatrzone auto, które kupisz po tym, znasz je i wiesz jak dba właściciel i podoba Ci się to sprzedaj dołóż i je kup. Jesli nie, to przygotuj się na poszukiwania i zupełny brak pewności na co trafisz i z jakimi kosztami będziesz musiał się zmierzyć. No chyba że będzie to panda z LPG, gdzie wszystko jest tanie

Już zazdroszę foteli , dobre koło, soft i bezawaryjności życzę. ps. czarny czy ciemno granatowy??

Pomocy - w przeciągu trzech miesięcy poszły trzy moduły zapłonu! Co może powodować ich padanie? Moduły, które padły to chinki MaxGeara, i oryginał Audi i ten padł po jednym dniu!! Świece założone platyny (40 kkm przelotu, nie zaglądałem do nich bo do tej pory auto śmigało super), jest LPG jesli ma to znaczenie. Wszelkie sugestie mile widziane. Mału update, ale i tak jestem glupi... A więc po kolei, zszedłem rano do auta, odpaliłem, kulało jak wieczorem. Zacząłem odpinać cewki i najmniejsza reakcja na odpięcie była na 1 cylindrze. Ale zanim zmieniłem cewkę, przepiąłem też kompa z seryjnym softem, bo czytałem gdzieś że ECU też może być probleme. Ale nic to nie dało. Więc zmieniłem tą cewkę i zaczał chodzić ok , ale z ciekawośći podpiąłem moduła zapłonu (orygianł audi), który 3 miechy temu po 1 jednym dniu odmówił pracy, auto nawet na nim nie zapalało i.... odpalił i chodzi równo . I poza tym że obecnie auto chodzi to nadal nie do końca wiem o co kaman. Chyba po prostu kupię cewki (3 są takie na jakich kupiłem auto, opisane markerami więc pewnie też używki ktoś wkładał). I będę woził w razie W (bo chyba trzeba się liczyć że jak zaczynają padać to pewnie niedługo klękną kolejne) Zobaczymy jak długo będzie spokój... I kolejny update - oryginalny moduł, który wczoraj chodził cały dzień - rano auto nie odpaliło. Podpiąłem chinkę, i pojechałem. Coraz mniej rozumiem

Bo trzeba mieć duże szczęście żeby trafić na mechanika, a nie na wymienicza. Zapamiętaj gościa i się go trzymaj

Zasysaj z KickAss

Na konieczne naprawy i wymiany części 2100 zł przez dwa lata (bez wymian oleju i rozrządu). Innych nie liczę.

W A4 jak w kazdym aucie z wielowahaczem aluminiowym trzeba się liczyć z jego wymianą. Przebieg który zdecyduje o tym można sobie znacznie wydłużyć dbając po prostu o nie. Omijać dziury, nie przelatywać przez poprzeczne koleiny, uwążać na przejazdach kolejowych itp. Ja kupiłem swoje i po roku wymieniłem końcówki drążków, po kolejnym roku własnie dziś wymieniłem oba banany (w jednym guma zaczęła piszczeć, w drugim od pasażera już był luz na sworzniu). W tym czasie zrobiłem 35 tys km. Koszt wyznaczają też części które kupisz (rozpiętość potrafi być spora). Ja teraz kupiłem od razu cały zestaw Fortuna line, znjaomi jeździli i te 30-40 tys wytrzymywał, a przecież nie pada od razu całe zawieszenie.

Polecam, jeden z lepszych seriali kryminalnych. No i wszystko wyjaśnia się w jednym sezonie. Do tego dokładam The Killing (The Forbrydelesen) również skandynawski.

Też polecam Wilczą Jamę, rewelacyjne miejscówka. Jedzenie bardzo dobre, cisza spokój, piękne widoki. Obawiam się tylko że miejsc już brak. Ja rezerwowałam termin wyjeżdżając w zeszłym roku . Myślę że nie raz tam jeszcze wrócę.

Albo to albo smok olejowy do czyszczenia, jak już miska będzie zdjęta warto na panewki rzucić okiem.

Kontrolka ciśnienia (czerwona) czy poziomu (żółta)? U mnie mrugało ciśnienie i wystarczyło wymienić czujnik. Teraz od czasu do czasu zapala się poziom (czujnik w misce wymieniony), podejrzewam czujnik przy zamku maski. Przez miesiąc nie było, wczoraj znowu się pojawił (a maskę otwierałem).

U mnie szarpanie w czasie jazdy powodował uszkodzony czujnik G31 przy intercoolerze, ciął doładowanie turbiny.

Cześć Dev Padł mi moduł zapłonu (max gear po 1,5 roku) w a4 b5 1.8T lift, silnik APU, kupiłem niby oryginalny 4D0905351 (sygnowany logo Audi, made in Brasil). Podpiąłem go i było ok, pojeździłem przez dzień (klika razy gasząc silnik i odpalając) i rano następnego dnia nie odpalił. Założyłem kolejnego max geara, którego kumpel mi załatwił i chodził. Ten oryginalny oddałem na reklamcje, wczoraj po dwóch tygodniach byłem się zapytać i powiedzieli, że mogą oddać mi kasę, ale że jak podpięli to do paska 1.8T to normalnie odpalił więc moduł wg nich jest sprawny, a że u mnie nie chodzi to nie mają pojęcia czemu. Ale podkusiło mnie i powiedziałem że w sumie to wolałbym mieć oryginalny moduł. Mieli jeszcze jeden na miejscu i gość ze sklepu nawet wyszedł ze mną, odpiąłem max geara, podpiąłem oryginał i auto odpaliło i chodziło równiutko. Dziś rano nie odpalił, dokładnie tak samo jak ten poprzedni. Zapiąłem moją chinkę i auto chodzi. Masz może jakiś pomysł czemu tak się dzieje? Czy coś jest nie tak z autem? Pozdro Piotrek

Ładna sztuka, soft koniecznie zapodaj, wtedy jest jazda

Dałbym do elektryka, to dla mnie magia. Gadałem z kumplem, poradził przerwę na świecach sprawdzić (odwieczny temat), uważa że moduł mógł paść przez zbyt duży opór. Odpaliłem na chince chodzi, przepiąłem oryginał nie odpala, to raczej wyklucza wiązkę

Kurde nie chciałbym... a co konkretnie było tej wiązce?

Piękne felgi , tylko rozmiar albo dwa większe by się nadały Tapicerka granatowa, dobrze widzę?