Skocz do zawartości

erchi

Pasjonat
  • Postów

    755
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez erchi


  1. Osobiście polecam Ci SKV, sam zrobiłem na nim (już na ten moment) 8k km i wszystko bez żadnych luzów cichutko pracuje jak trzeba, jak za tą cenę to można wg. mnie brać w ślepo.
    Poprzednio miałem MSy, wytrzymały max 3 miesiące (ok 2k km) i dolne wahacze były w takim stanie, że furgon mojego dziadka ma mniejsze luzy w piastach.

    Zrobisz 30,40tys km i dopiero wtedybędzie można mówić o trwałości. 8tys to jest nic, czasem trzaskam tyle w dwa miesiące.

  2. Byłem ostatnio na trzech filmach, pierwszy w zwykłym kinie, dwa kolejne w Heliosie. Niestety w Heliosie mają włączone upłynnianie obrazu rodem z telewizorów LCD, które - poprzez wprowadzaną sztuczność - psuje odbiór każdego filmu.

    W domu w TV mam wyłączone wszystkie algorytmy odpowiedzialne za upłynnianie, by w trybie 24 klatek osiągnąć rezultat zbliżony jak najbardziej do efektu z kliszy filmowej.

    No ale widać w kinie wiedzą lepiej jak to powinno wyglądać.


  3. Aha, nadal uważam, że Yato to szmelc jakich mało, w NORMALNYCH WARUNKACH poddają się po około pół roku częstego, lecz nie warsztatowego używania, końcówki np bity mogą się wyłożyć nawet na pierwszych śrubach, a dodatkowo skręcają się regularnie, przez co trzeba je wymieniać co jakiś czas, bo objeżdżają tylko śruby. Grzechotek Yato mam na kupce uszkodzonych ok 5 sztuk i stertę bitów, a także nasadek, potem zmądrzałem i przeszedłem z całymi narzędziami na Betę/Proxxona/Gedorę/Bernera i póki co, załatwiłem na własne życzenie tylko jedną 1/4 Proxxona waląc w nią młotkiem i kilka bitów "z dziurą", bo potraktowałem je udarem, z pełnymi nie ma problemu. Jak na 4 lata kręcenia, myślę, że to świetny wynik.

    Ilość ząbków w grzechotce ma znaczenie? Gdzieś słyszałem, że tę z mniejszą ilością ząbków trudniej zerwać.

  4. ale oryginalny seryjnie montowany? czy kupiony na wymianę już zużytego seryjnie montowanego do auta bo to 2 różne bajki :)

    seria. Bynajmniej cały dół był seryjny patrząc na daty.

  5. bylem wczoraj. film oczywiscie dla milosnikow SW i ogolnie SF wiec Tomek, Tobie odradzam. pozostalym polecam. moim zdaniem lepszy niz Force Awakens

    no miałeś rację

    takie tam, bez sensu stracone 2 godziny

    o ile końcówka jeszcze w miarę, to pierwsza godzina kompletna żenada

    SF w tym przypadku rozumiane jako Space Fantasy, nie Science Fiction :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...