Tyle że jak schowana to już nie dospawa.
Jest jeszcze jedno wyjście.
Jeśli otwór jest na wylot to przebijak, młotek i na siłę wybić.
Rozwiercić,przegwintować na większy rozmiar i po jabłkach.
Gorzej jak nie jest na wylot.
Zostaje wezwanie tych "fachowców" z tytanowym wiertłem.