janSerce

Ja bym wymienił ten czujnik dla świętego spokoju albo chociaż go jakoś sprawdził miernikiem czy nie ma za dużych odchyłów(było kiedyś na forum o tym jak to zrobić), często się zdarza że na vagu nie ma żadnych błędów a jednak coś jest nie tak, co do sond tak samo trzeba sprawdzić czy oscylują w odpowiednich wartościach na ciepłym silniku.

Sonda jest odpowiedzialna za skład mieszanki i to może mieć wpływ na obroty silnika na biegu jałowym, u mnie jest troche inny silnik ale obroty sie utrzymują około 650obr/min, wcześniej miełem lekkie odrgania na biegu jałowym ale wyeliminowałem to zupełnie, zostały wymienione sondy, wymieniłem węzyki od podciśnienia, uszczelniłem kolektor ssący(nowa uszczelka+silikon), wyczyściłem przpustnicę i wymieniłem wszystkie uszczelki przy niej, a i jeszcze wymieniłem plecionkę bo drgania przenosiły sie na budę. Teraz silnik chodzi bardzo równo, wskazówka od obrotościomierza jest wręcz przyklejona do blatu na jałowym PS. wczeniej wymieniałem kable i świece (komplet beru) i było bez zmian trzesło tak samo silnikiem.

Kolego a po czym wnosisz że nie ma tych 150PSów, masz porównanie z jakimś innym ABC? Te silniki nie są demonami szybkości i nie ma co się nimi ścigać :gwizdanie:, może na początek zrób tak jak kolega wyżej napisał czyli zatankuj dobrej benzyny i przegoń porządnie silnik ale tylko na Pb

:good: :good: :good: :good:

W tym silniku nie ma przepływki więc to odpada, skracanie dolotu to taka plastikowa łopatka w kolektorze ssącym która w zależności od obrotów silnika skraca dolot powietrza i powoduje to że silnik dostaje kopa ( w ABC od ca. 3,5tyś obr.) i czuć wyraźne przyśpieszane, jeśli chodzi o sondy to naj lepiej podjechać do kogoś kto się zna, jakie powinny być wskazania sond na ciepłym silniku (w jakich zakresach powinny oscylować), sondy dostają po pupie przez junkersa i może zaczynają szwankować co nie znaczy że będzie błąd na vagu, no i wypadało by sprawdzić wszystkie wężyki podciśnieniowe i szczelność dolotu.

Powodów może być kilka, zacznij od wyczyszczenia przepustnicy,sprawdzenia sond, sprawdzenia (uszczelnienia) dolotu, może skracanie dolotu w kolektorze się posypało

Może masz zbieżność do ustawienia z tyłu?

a jakościowo bedzie ok? nie zwichrują się przy gwałtowniejszym hamowaniu?

A podłączałeś vaga?

Witam, ostatnio przejechałem się audiczką kumpla (B6 2003rok 1,9tdi) i byłem w szoku jak ten samochód hamował, tzn. lekkie wciśnięcie pedału i autko hamuje jak malina, (tak jak by samochód wyjechał dopiero co z fabryki) pamiętam jak kiedyś jeździłem na L miesięcznym fiatem punto i tam tez były takie hamulce jak żyleta. (mam nadzieje że wiecie o co mi chodzi?) A u mnie od kąt kupiłem auto hamulce są takie jakieś gorsze (ciężko to opisać) tzn hamują bardzo dobrze, oczywiście pedał twardy jak kamień, ok 3tyś km temu zmieniałem tarcze i klocki z przodu, układ jest odpowietrzony na 100% ale i tak to nie jest to samo co u kumpla, i pytanie jak jest u was? Czy układ hamulcowy z czasem się "starzeje" tak że czuć tą różnicę jak wsiądzie do nowszego auta i czym to jest spowodowane? stare zaciśki?, pompa?, płyn hamulcowy?, co jeszcze może wpłynąć na jakość hamulców? nie znalazłem podobnego tematu ale jak było to nakierujcie Pozdro

Odradzam 2.0 130hp, jeśli chodzi o ALT to potrafią zjeść dużo leju, proponuje poczytać o tych silnikach na forum, najlepsza opcja 1,8T Pozdro

U mnie temp oleju jest zawsze wyższa od temp płynu chłodniczego, średnio olej zawsze ma około 100-110st, chłodziwo 90st, (umnie jest wisko)

wystarczy podłączyć vaga i będzie wszystko wiadomo. Ps wątpię żeby nawet łyse opony się ślizgały przy delikatnym hamowaniu, więc stawiam na któryś z czujników abs

Bez vaga to se można dmuchać i chuchać, tylko vag i wtedy wszystko będzie wiadomo :gwizdanie:

trzeba by było sprawdzić ciśnienie pompy paliwowej, wtryski, zawór na listwie wtryskowej, wymień filtr paliwa, co z filtrem powietrza? przepustnica do czyszczenia, przepływka, sprawdzić dolot powietrza, dużo by tu wymieniać

Ale dlaczego uparłeś się akurat na 2,4? możesz bez tak samo włożyć 2,8 ACK np, były montowane tak samo w przed liftach jak 2,4 zarówno a4 jak i a6 no chyba że masz na oku jakąś okazje 2,4

Dużo użytkowników 2,6 ma problemy z tą trzęsawką silnika, też przez to przechodziłem, wymieniłem wszystko co się da, ale odczułem dużą poprawę po wymianie plecionki, ale i tak nie jest idealnie ale znośnie, jesli nie czytałeś to sprawdź to: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=62332.msg670424#msg670424

Z ciekawości sprawdziłem jaki stopień sprężania powinien być w 2,6 i wychodzi 10 barów więc faktycznie to nie przez ciśnienie, no ale ten temat trochę mnie wybił z tropu należało by sie podłączyć pod waga, ja bym przeczyścił przepustnicę, wymienił kable i świece, trzeba sprawdzić sondy. No i czy to tylko na LPG czy na bezn też? Pozdro

Żadne tam moto doktorki tylko remont! prawdopodobnie zawór Ci nie trzma ciśnienia w tym cylidrze, Jak już pościągasz głowice to wymień sobie wszystkie zawory, nie pożałujesz tego remontu

Ja też używałem swoją niunię przez 2 lata na takich odcinkach i nie było żadnych problemów, no ale raz na tydzień trzeba ją przegonić pożądnie żeby nie była zamulona, przy Twoim użytkowaniu nie musisz aż tak bardzo uważać na turbo, bo nie pracuje na pełnych obr. i napewno sie az tak nie grzeje, (co innego jak jak ją pożądnie przegonisz), coś dziwnego że komp Ci karze wrzucać 6 bieg przy 60km/h, to napewno nie jest zdrowe dla silnika do do oleju to 10-15tyś albo co rok, nie słyszałem że można zmieniać olej co 18tyś, pewnie trza zmienić kodowanie vagiem Pozdro

zasyfine czujniki ABS tak robią, miałem dokładnie to samo, a ostatnio przy wymianie łożysk w tylnych kołach w warsztacie chłopaki źle osadzili mi jeden czujnik i efekt ten sam. Proponuje wyciągnąć przeczyścić, przedmuchać dobrze osadzenie w pieście zakładać i cieszyć się 100% sprawnymi hamulcami :> heh mechanicy by odrazu cały samochód powymieniali a to akurat błachostka jest

Piękna wielki szacun za pracę. Słuszny silnik!!! Pozdro dla

Zrób jeszcze raz logi i wrzuc na forum, może Twój mechanik coś przeoczył

Nie ma czegoś takiego w ABC, jest czujnik temperatury w kolektorze dolotowym Skoro ludzie przywożą całe busy katalizatorów z Niemiec to chyba ciągle jest to dochodowy biznes, może nie tak jak kiedyś ale ciągle się opłaca. No tak chodziło mi o ten czujnik w kolektorze ssącym myślałem że to czujnik masy powietrza

Wielkie dzięki kolego KANAL napewno ten wątek się przyda nie jednemu posiadaczowi ABC, ja osobiście długo walczyłem z zamulaczem mojej niuni, uszczelniłem dolot, wymiana kabli i swiec, cewek, wszystkich filtrów, czujnik przepływu masy powietrza, czyszczenie przepustnicy, wymiana sond, tankuje tylko na statoilu albo BP, efekt taki że obroty na biegu jałowym się ustabilizowały (wcześniej skakały sobie +-30obr i czasami silnik potrafił sobie podskoczyć lekko), silnik zaczoł się lepiej zbierać od dołu, jest odczuwalna poprawa, ogólnie nie narzekam na dynamikę ale nie mam z kim porównać jak powinien chodzić ABC w A4, i chyba zajme się wycięciem kata, ciękawi mnie jak wtedy autko zacznie jeździć. Pozdrawiam