Skocz do zawartości

Wylye

Pasjonat
  • Postów

    525
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wylye

  1. Wylye

    N75 SOLVED

    Powinien być zaciśnięty
  2. Bardzo mnie zaciekawił zwrot o tym, że "można by było wymienić ślizgi" - i co, wymieniłeś je? Osobliwa też jest informacja o zmianie charakterystyki turbiny Montując zaś napinacz NIEORYGINALNY - podjąłeś wg mnie grę z gatunku "gambling" i ... obyś wygrał Pozdro
  3. Dobre. Tłuków opowiadających o wyższości jednego oleju nad innym - "gaszę" zawsze przywołaniem ich do porządku tzw. AKCEPTACJĄ OEM na butelce - jest to fabryczna - norma producenta silnika - opisująca olej wymagany dla określonej jednostki. Jakim trzeba być orczykiem - by uważać, że "uchem nosem i językiem" a czasem oglądając tylko korek wlewu lub - rzadziej tłoki lub miskę po zdjęciu, jesteśmy w stanie "zalecać" olej do silnika? Moja odpowiedź - trzeba mieć nieźle zryty beret i być zadufanym w sobie... Lekarstwem na "clogging" nie jest stosowanie olejów z "górnych półek" tylko ich częsta wymiana, w wydajnych uturbionych silnikach - nawet czasem co 8 Tkm - stosując oczywiście zawsze AKCEPTACJĘ OEM. Ponieważ temat dotyczy napinacza - ważne jest to o tyle, że "zaklogowane" kanały magistrali produktami spalania niewłaściwego, lub zbyt rzadko zmienianego oleju doprowadzają często do problemów w jego działaniu. Pisaliśmy tu o tym wielokrotnie. Napinacz nie działa bez nominalnych ciśnień oleju w magistrali.
  4. Nie słuchaj kolego opowieści, że ktoś wlał olej xxx i jeździło się mu "średnio" ale jak wlał olej yyy było "lepiej" dopiero jak zalał olej zzz to było "to" i dopiero teraz jeździ się mu już "super" to są bzdury "sprzedawców ostrego cienia mgły" Ten silnik należy eksploatować na dowolnym oleju spełniającym tzw AKCEPTACJĘ OEM VW 502 00 taki numerek wyczytasz gdzieś na butelce pisany "maczkiem" to jest zasada NR1 jeżeli chodzi o rodzaj oleju. Zasada NR2 - to zmieniaj ten olej eksploatując ten silnik nie rzadziej jak 10 Kkm o ile jeździsz "normalnie" czasem tylko na krótko wciskając głębiej gaz. Jak jeździsz AGRESYWNIE (tzn często angażujesz turbinę, i utrzymujesz ją długo obciążoną) mówiąc krótko jak "upalasz" auto a turbina jest często CZERWONA (widać do wieczorem po pałowaniu) ZMIENIAJ TEN OLEJ NIE RZADZIEJ jak 8Tkm.
  5. Zrobisz jak będziesz uważał. Ja podpisuję się tzw "obiema rękoma" pod tym co napisał PRZEMO - wyżej
  6. Ja bym nie powiedział, że "tak zdecydowanie słychać że to łańcuch" To będzie wiadomo dopiero po zdjęciu pokrywy. A na tę chwilę zastanowiłbym się czy to nie wtryskiwacze słychać LPG lub PB
  7. To gdzie zamówiłeś jest bez znaczenia - cena dobra i z pewnością posłuży.
  8. To b dobrze. Ja jednak "swoje" przeszedłem z w różnych "opcjach" Kiedy w końcu zamontowałem swój zestaw FEB+FEB "bez cewki", wyłączyłem go jak należy w sofcie, po około 30 Tkm (może mniej) usłyszałem rzężenie. Mechanik który montował mi napinacz, wykonał tel do sklepu, tam powiedzieli, że "będziemy reklamować, trzeba wypełnić kwity i podać VIN" Wtedy zadałem sobie sprawę, że to o kant "dicka" możne potłuc tę reklamację, bo z mojego VIN panowie ekspercie natychmiast wyczytają, że to "nie ten napinacz" Ostatecznie - zdecydowałem się kupić napinacz bez wtyczki ale w ASO. I tak to auto jeździ do dziś i w tym stanie wkrótce zostanie sprzedane.
  9. Wnioski Napinacz TYLKO Z ASO - bez względu na to czy montujesz z cewką czy bez. Taka rada płynie z moich dotychczasowych doświadczeń.
  10. Czy "na lata" to kwestia dosyć trudna do przewidzenia... Z całą pewnością jednak, wyłączenie systemu zmiany fazy na wałku ssącym uwalnia użytkownika od konsekwencji chimeryczności tej wątpliwej konstrukcji. Zastosowanie zaś ORI napinacza NIE ZAMIENNIKA, a już w żadnym przypadku takiego z ALLGRO za 100zł - daje sporą gwarancję, że będzie "to-to" działało przez jakiś sensowny czas. Tak jak mówimy tu i powtarzamy w tym wątku, zamianie na napinacz BEZ SOLENOIDU - powinno towarzyszyć POPRAWNE wyłączenie tego systemu w ECU. W związku z coraz większą liczbą takich "posunięć" użytkowników podobne fiksacje jak ta pokazana przez Ciebie w oknie VCDS - będą coraz częstsze. Kolega Łukasz - jako pierwszy swego czasu zwrócił w tym topiku uwagę, na to, że sama zamiana napinacza - to dopiero połowa sukcesu. Aby cała regulacja PID pracowała poprawnie - nie można jej zaburzać "ot tak" wyjęciem jednego z ważnych elementów - bo: 1) Nastąpi "zgłoszenie tego faktu do użytkownika" - przez zaświecenie kontrolki CHECK/MIL na desce 2) ECU przestanie analizować pewne ważne dla systemu PID informacje i albo nie będą one brane pod uwagę, albo kolejne "pid-y" nie będą działały. Wiemy ponad wszelką wątpliwość, że - jeden z najważniejszych dla pracy silnika tzw PID czyli "korekty LTFT" przestaje działać... Implikuje to również jak wyraźnie widać "na załączonym, Twoim obrazku" :) brak wskazań w bloku 93 a więc tym , odpowiedzialnym za info o synchronizacji "dołu z górą" Aby to "wszystko" zaczęło pracować (niemal*) tak jak do tej pory, musimy dokonać modyfikacji w oprogramowaniu. Ponieważ, jestem tu dosyć długo i mam swój "udział" stworzeniu tej "solucji" - uważam, (wbrew Łukaszowi ) że jest on W ISTOCIE ... autorem programowego - POPRAWNEGO SPOSOBU WYŁĄCZANIA z softu napinacza. Powiem, więcej spotkałem się z "wyłączanymi" przez innych tunerów napinaczami - zrobionymi nieudolnie i w efekcie nie dającymi gwarancji poprawnej pracy silnika... Wiem, że moje wypowiedzi, często burzą krew w żyłach ludziom, którzy traktują fora, jako... swoje prywatne folwarki, zakładają wątki które w istocie są ich "tablicami ogłoszeń" z umieszczonymi w podpisach nr telefonów do siebie... Na pytania forumowicza odpowiadają zwykle zdawkowo, lub wręcz piszą wprost "Ech ta młodzież, wszystko by chcieli mieć za darmo" W domyśle - zadzwoń do mnie i przyjedź - zrobię to sam... Na przestrzeni lat od ludzi takich jak Łukasz (w b różnych dziedzinach) wiele się nauczyłem. Sam też, kiedy już coś wiem - opisuję na różnych forach. Tak rozumiem ideę wolnego internetu. Więcej empatii i mniej zarozumiałości panowie tunerzy i mechanicy. Powtarzam jak mantrę, wasza wiedza owszem, często pochodzi ze szkoleń - za które musieliście zapłacić, jednak każdy z was bardzo dużo zyskał również z zasobów "wolnej wymiany myśli" na forach dyskusyjnych. Ktoś kto mi mówi, że nie - jest zwykłym łgarzem. Skończcie z tą obrzydliwą pazernością. __________________________ niemal* Ponieważ, "oczywistom - oczywistościom" (jak mawia pewien dewiant z Żoliborza) jest fakt że nawet niewielka zmiana overlap (czasu tzw "płukania cylindra") powoduje wzrost momentu obrotowego, w nieudolnym systemie wczesnych konstrukcji 1.8t wartość ta jest niewielka (do chyba około 22 st) więc "zysk" jaki ona przynosi ws cena (koszty na jakie naraża użytkownika) są "nieopłacalną inwestycją". I To właśnie należało tu napisać w tym wątku OTWARCIE. Tak by każdy podjął sam decyzję i odpowiedział sobie na pytanie czy:
  11. "Książkowe" pomiary ciśnienia oleju - to po pierwsze, bo info, że "wyczyściłeś" miskę to wybacz, informacja nie wiele wnosząca. Pamiętam, że na "wojskowe" pytania, czy broń jest "czysta" należało odpowiadać "czyszczona" W przypadku użycia przymiotnika "czysta" ryzykowało się, że kontrolujący "stanie na głowie" by wykazać, że tak nie jest. To oczywiście taka sobie "dykteryjka" - ale ciśnienie oleju - jak wiesz jest kluczowe dla poprawnego działania napinacza. Przyczyn rozbieżności jest kilka i wszystkie są opisane w topiku. Tzw "clogging" i remedium jakim jest "czyszczenie miski i smoka" to tylko jedna z możliwych przyczyn spadków ciśnienia.
  12. I słusznie - kolego. Widać, kolega Andrzej lubi "zaklinanie rzeczywistości" i to mu właśnie "wolno" Ok mamy kolejny "consensus" i dość już tego of top. Nie tego napinacza dotyczy topik...
  13. Problem napinacza paska z tłumikiem hydraulicznym jest dobrze i opisany. Na audizine np tu opisane są podobne do Twoich "rozterki" . To, że VAG opisał ten syndrom w TSB też jest oczywistą oczywistością. Nie chodzi o żadne widzimisię tylko o często występujące nieszczelności generujące niepotrzebne koszty użytkownika. We wskazanym linku ktoś opisuje nawet jak pozbyć się kolejnego "hemoroida" stosując stary system. (Należy wysunąć tłok, wylać w cholerę olej, zamontować nową rolkę z mimośrodem, OE podany również i zamontować jak wcześniej) Ja zaś pisząc "NIE MONTUJEMY" tego napinacza, w domyśle zastępujemy go wersją z samym mimośrodem, zbudowaną jako zamiennik "plug&play" z szyną montażową, i dodatkową rolką - jak w wersji oryginalnej. Co sobie zamontujesz to będziesz mieć. Ja w związku z wyciekami - zamontowałem właśnie ten.
  14. Problem napinacza paska z tłumikiem hydraulicznym jest dobrze opisany na Audizine np. To, że VAG opisał ten syndrom w TSB też jest oczywistą oczywistością. Nie chodzi o widzimisię tylko o często występujące nieszczelności generujące niepotrzebne koszty użytkownika. Napisałem NIE MONTUJEMY tego napinacza, w domyśle zastępujemy go wersją z samym mimośrodem, zbudowaną jako zamiennik "plug&play" z szyną montażową, i dodatkową rolką - jak w wersji oryginalnej. Co sobie zamontujesz to będziesz mieć. Ja w związku z wyciekami - zamontowałem właśnie ten.
  15. TAK SŁUSZNIE powinno być "WAŁKA WYDECHOWEGO" - mój błąd. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Już skorygowałem Odnośnie rozwinięcia zdania iż jakoby nigdzie nie ma napisane - to owszem jest - proszę poszukać sobie stosowny TSB AVG (Technical Service Bulletin) i dowiedzieć się, że VAG zaleca "powrót" do właśnie starego dobrego napinacza mimośrodowego zamiast tego wiecznie cieknącego gówna. Owszem ten "super -duper hydrauliczny wciąż występuje na częściach zamiennych (wątpię by występował jednak jako OEM) ta akcja TSB miała miejsce. Widziałem ten biuletyn również w wersji papierowej na brytyjskiej stacji ASO VAG
  16. Jeden przestawiony "ząb" jeszcze kolizji nie spowoduje u kolegi Ocelot`a. A... "przyjemniejsze" to może być tylko napicie się "jednego" w ten trudny - świąteczny czas z bliskimi. Konsekwentnie życzę więc "przyjemnych" chwil. Tym bardziej, że prawdziwa "kolizja" czeka Polaków od 3 maja.
  17. Lubię merytoryczną dyskusję. I nie żywię żadnej urazy. Użycie słowa "podniecasz" jednak nie wróży dobrze - ale poczekam na rozwój wydarzeń... Wiem, że prowadzisz zakład i nie Ciebie "uczyłem" tylko (może) źle zinterpretowałem Twoją wypowiedź. Raz jeszcze zdrowia - świątecznie
  18. Ależ rosyjski mechanik robi TO "montażowo" by na koniec POKAZAĆ że JEDNAK oba koła - wałka ssącego* i wału korbowego OSTATECZNIE ustawiają się na IDEALNIE NA ZNAKACH. Nasz tu kolega 0celot sugeruje natomiast by "cofać o ząb" niejako ostatecznie przy spinaniu łańcucha, tak aby nie powstawało słynne "krzywe" dopasowanie vide Taka metoda montażu stosowana jest przez mechaników b często i w różnych innych modelach silników. To albo udajesz że nie rozumiesz mojej krytyki (jak zwykle zresztą) albo istotnie nie zrozumiałeś "idei" kolegi 0Celota Przeczytaj jeszcze raz jego wypowiedzi i nie rysuj "kijem na piasku" dla samego rysowania Fajnie, że zamieściłeś ten filmik. Ja mam jedną uwagę, coś, do czego odnosiłem się już w tym topiku. TEGO Systemu napinacza paska, który ten rosyjski mechanik montuje - już NIE MONTUJEMY. Pokazywałem oficjalne zalecania w tej kwestii VAG poniżej PDF do pobrania. Zdrowia i siły z okazji Świąt i czasów w jakich żyjemy _____________________________________________ *Powinno być WYDECHOWEGO - dziękuję koledze @AndrzejK za zwrócenie uwagi na ten błąd nowy system napinający paska a4.PDF
  19. Ja Panie Ocelot mam w... głębokim poważaniu "kogo zupełnie miał pan na myśli" Mnie nie spodobało się to w jak obcesowy sposób zażądałeś odpowiedzi na trapiące Cię pytanie. Przeczytaj historię swoich wpisów post po poście. Ponadto uważam (i nie jestem odosobniany) że to co naplotłeś o "cofaniu o ząb" wału ze TDC by znaki na wałkach "zgrały" - jest totalną głupotą do tego szkodliwą, bo ktoś kto tak zrobi - uzyska na zasadzie WYSIWYG (jak pokazałeś w rzutach ekranów VAG) podobną bzdurę. A na to nie ma zgody, bo choć "ty sobie chwalisz" - tak jak napisał Ci Przemo - robisz szkodę: 1)własnej kieszeni - ale to Ci wolno... 2)środowisku poprzez emisję spalin 3)rodzinie - bo zabierasz z budżetu domowego ok 10zł na każdych przejechanych 100km
  20. Gdzie Ty tu "burzę" widzisz? I co nam tu pokazujesz - "tak żebyśmy wiedzieli" że jest taki kanał 94 i do czego służy? My to wiemy, spróbuj powyjaśniać koledze - bo nas tu "przywołał" do porządku, że nie odpowiadamy mu na czas na jego "wątpliwości"... By the way - zdrowia na Święta wszystkim koleżankom i kolegom.
  21. Spróbuj zwrócić się w tej sprawie do ministra Szafernakera ale najlepiej do A. Macierwicza lub do Błaszczaka - może wyślą oddział WOT i roz...olą serwer...
  22. Nie. dlaczego, można się spierać tylko zachowując jakieś zasady. Kiedy opisałem swoje zmagania z napinaczem - przygotowałem całe kompendium że tak powiem materiałów serwisowych, przeanalizowałem je i zastosowałem sam. Pan - panie kolego, poza herezją o tym, że należy cofać wał "o jeden ząb" nie wnosi nic istnego do kwestii. Jednocześnie "wrzeszczy pan" że jak "jesteśmy tacy mądrzy to po co jest okno 94" A ja, proszę pana - nie zamierzam w "takim trybie" panu odpowiadać. Ja jestem jak... poseł Kaczyński i odpowiadać mogę tylko "bez żadnego trybu"
  23. Kiedyś (dawno temu) do SPATIFu wszedł pijany Himilsbach i wrzasnął "inteligenci wy***rdalać" na co od stolika wstał Holubek mówiąc "nie wiem jak wy Panowie ale ja wypierdalam" to autentyczna historia Gustaw Holoubek – Wikicytaty PL.WIKIQUOTE.ORG Tak, że ja też nie wiem jak wy - ale ja... ten teges Kolego 0celot, w tym topiku gdybyś dobrze poszukał znalazłbyś również "znaczenie bloku 94" Możesz być pewny, że po takim dictum nikt na Twoje "zawołanie" o wyjaśnienie nie będzie sie starał Ci tłumaczyć meandrów ustawień i odwołań bloków VAG. Uważasz, że "masz dobrze" to tego się będziemy trzymali - z jednoczesnym przestrzeganiem przed "taką dobrocią" wszystkich, którzy tu zajrzą po "radę" nie zaś z wykładami i radami.
  24. Po prostu opadają ręce... Jeden i tylko taki komentarz mi się ciśnie na usta po przeczytaniu wywodów kolegi Ocelot. W związku z, że tak powiem "obcesowością" zagajenia nie będę nawet próbował tłumaczyć - bo zostałem "zgaszony" już w "bloku startowym" Kolega @krzysiekml napisał w zasadzie clue. Ps. Nie istnieje coś takiego jak "wsunięty czy wysunięty tłok" Rozrząd ustawiamy w pozycji wału korbowego ustawionego na znak ZZP (TDC) i nie stosujemy żadnych "ulepszeń" z "wsuwaniem czy wysuwaniem" bo dojdziemy do takich efektów jak widoczne na zrzutach ekranowych kolegi Ocelota.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...