Skocz do zawartości

Wylye

Pasjonat
  • Postów

    525
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wylye

  1. Niezbyt to "mądre" pozostawienie starego napinacza... Nie ma rzeczy niezniszczalnych. Zmieniłeś łańcuch "za chwilę" będziesz rozbierał jeszcze raz
  2. Dlaczego teoretyzowanie - słuszna uwaga. Oczywiście pod warunkiem że wcześniej było tam cos pomiędzy 0 i 2 lub np 4. Jak "samo się rozjechało" to ewidentnie łańcuch
  3. Do momentu "zamiany" napinacza z soleonoidem na ten "bez" postępowałeś dobrze. Od momentu pchania "pazurów" do softu na zasadzie "home made improvement" zacząłeś postępować mało rozsądnie. Te rzeczy robią ludzie którzy 'wiedzą co robią" - Być może jesteś tunerem i wiesz "co robisz" w takim przypadku wycofuję swoją uwagę. Wg mnie optymalnym rozwiązaniem jest 1)zamiana napinacza, 2) własnoręczne zgrania softu np NEFMOTEM zwykłym KKL. 3) odesłanie go do kogoś kto wie o co chodzi (mnie robił to Lukasz z Radomska, opisywałem wyżej) 4)wgranie zmodyfikowanego softu na powrót do ECU z zachowaniem ostrożności i stosując się do wskazówek tunera. Błąd który pokazujesz dowodzi, że choć wyłączyłeś obsługę N205 to ECU wciąż widzi odchyłkę (w twoim przypadku ponadnormatywne opóźnienie wałka) Ubiegnę Twoje pytanie "to co zrobić" Nikt nie zrobi Ci szkolenie tunnerskiego na ogólnym forum, ludzie zajmujący się tym nie są skłonni dzielić się informacjami z dosyć prozaicznych powodów. Ale zawsze możesz próbować pytać...
  4. Dobrze kombinujesz. Sprawdzamy to jednak po wyjęciu napinacza. Jednak problem polega na tym, że w tym sitku ZAWSZE jest czysto... Usmażone duże kawałki zanieczyszczeń zostają na "screenie" smoka pompy powodując coś w rodzaju "obturacyjnej choroby ssania pompy" pompa nawet sprawna "usiłuje łapać oddech i zasysać" jednak przytkane sitko nie pozwala jej "oddychać" w efekcie pompa nie wytwarza ciśnienia już na tym etapie... Resztę brudów wychwyci oczywiście filtr jednak to już jest "musztarda po obiedzie" Dlatego wspomniane przez Ciebie sitko jest czyste a ciśnienia w silniku dotkniętym OIL SLUDGE - po prostu NI- MA...
  5. Pewnie silnik przy pomiarach był "niedogrzany" bo i te 4bar przy 2000 też trochę za wysoko wygląda. Jednak nie jest to powód do opisywanych hałasów
  6. Napisałem edytując poprzedni wpis "na czerwono" że dla mnie z wideo wynika że największym podejrzanym u Ciebie jest albo alternator albo rolki w osprzęcie - tak "na ucho" Jednak diagnozowanie przez internet lub telefon, przypomina mi historię kiedy mój syn zadzwonił do mnie z pytaniem - "tata, możesz posłuchać, przyłożę słuchawkę do silnika - czy ten silnik jest OK - bo chcę kupić to auto..." Czym innym jest rozważnie na forum pewnych problemów, a czym innym dobry mechanik "na miejscu" Forum nigdy nie zastąpi mechanika. Odnoście więc "charczenia" jeżeli nie słyszysz go nieuzbrojonym uchem - w g mnie - możesz to zignorować. Jeżeli słyszysz je wyraźnie - szukaj sprawcy. Rurka o której piszesz łączy tzw "cobrę" TIP - rurę ssącą z turbiną Nie wiem co tam może "charczeć" Turbina na wolnych obr (i jeszcze długo) "śpi" więc trudno wyrokować
  7. W tym silniku nie wystarczy że "dobry mechanik" powie, że "ciśnienie oleju jest dobre" - musisz to zrobić w oparciu o porównania wg opisu ciśnień który zamieszczam niżej; Na samym dole masz "troubleshooting" - "clogged screen" to zatkane sito smoka - powodem jest jazda na olejach "long life" po 15 Tkm i więcej. W tych silnikach stosujemy olej zgodny z akceptacją OEM tj 50200 bez względu na markę i zmieniamy go nie rzadziej jak 10Tkm (Audi zine i podobne) zalecają nawet 8Tkm. Kiedy jakiś znaffca olejów mówi Ci że jak wlejesz motul czy inny tam srotul oparty na bazie PAO i syntezie molekularnej to wtedy możesz jeździć i 20 Tkm albo 30... To weź bańkę z przepracowanym olejem i zadaj mu kilka "bęcków" na dynię... Ty stosuj syntetyk, (tam powiedzmy 5W40 z akceptacją OEM - jak wyżej) i zmieniaj częściej. Będzie OK. Odnośnie Twoich obserwacji źródła hałasu - wg mnie wskazuje to na wydechowe hydro popychacze 1szego lub 2giego cylindra. To, że ponadto Twój mechanik słyszy "coś" dodatkowo w okolicach łańcucha - to... dobrze, bo to oznacza, że on się nie... urwał i wciąż tam jest... ? Masz "w uchu" stetoskop więc masz wielokrotnie wzmocnioną zdolność słuchania "kierunkowego". Łańcuch Galla ma to do siebie że sam w sobie jest taką "grzechotką". EDIDT - przesłuchałem Twoje "hałasy" na załączonym wideo. Ten hałas o którym mówisz to tak na ucho - jak nic pasuje do albo ALTERNATORA albo którejś z rolek !!!!!... Kiedy w końcu lat 60 tych - ub wieku producenci silników chcieli wyciszyć rozrządy produkowanych przez siebie jednostek - wymyślili "pasek zębaty" który miał zastąpić hałaśliwe systemy łańcuchowe lub te na "wałkach królewskich". Jednak po dziś dzień są one (paski i łańcuchy) stosowane albo "hybrydowo" (jak np w naszych silnikach) albo alternatywnie - jak w silnikach o relatywnie niskich osiągach. Pozdro ---------------------------------- DODANE PO KILKU GODZINACH_____________________ Ponieważ dostałem na priv już klika pytań "jak testować" pomimo powyższego opisu w języku ang Tłumaczę ten tekst - Upewnij się za stosujesz właściwy olej 5W/40 - (pamiętając o akceptacji OEM - przyp wylye) - Rozgrzej silnik nieco bardziej agresywnie do ok 93C (najlepiej na niskich biegach i żeby turbina trochę popracowała - przyp Wylye) - Zamontuj mechaniczny miernik ciśnienia oleju (żadnymi tam VAGami i innymi sragami nie mierzymy ćisnienia oleju - przyp Wylye) - Dokonaj odczytów w zakresach wolne obroty, 2k, 3k,4k,5k,6k - Powtórz te odczyty - Ciśnienie powinno ZAWSZE rosnąć wprost proporcj do obrotów - NIGDY nie powinno spadać - W tzw "piku" ciśnienie powinno dochodzić nawet do 6,9 bar w czerwonym zakresie obrotomierza (5,5 bara w "piku" wystarczy wg mnie. Przyp Wylye) Jeżeli ciśnienie "nurkuje w dół" w czasie wzrostu obrotów = zatkane sitko smoka - silnik do czyszczenia Jeżeli ciśnienie nie może przekroczyć 4.14 bar na rozgrzanym silniku = jak wyżej Jeżeli ciśnie jest mniejsze niż 1,38bar na gorącym silniku i wolnych obr = jak wyżej (1,03bar jest wartością nieprzekraczalną - powinno być naprawdę 1,38+) Jeżeli drugi odczyt da wszędzie niższe odczyty = jak wyżej silnik do czyszczenia Jeżeli "piki" ciśnienia w każdym kolejnym wzroście obrotów mają ciągłą tendencje do zmniejszania się = jak wyżej clogged screen Jeżeli pomimo utrzymywania stałej prędkości wału w określonym zakresie, ciśnienie zaczyna spadać = jak wyżej
  8. Weź stetoskop (słuchawki takie jak medyczne np od starych ciśnieniomierzy medycznych) i osłuchaj / zlokalizuj miejsce. Możesz też użyć prymitywnego sposobu (równie skutecznego) przykładając do poszczególnych miejsc w silniku kawałek drążka metalowego lub drewnianego i dotykając nim jednocześnie do małżowiny ucha zaginając chrząstkę na kanale słuchowym w uchu. Powstanie tzw "przewodnictwo kostne" Będzie łatwiej zlokalizować sprawcę.
  9. A to przepraszam w takim razie - może ktoś rzeczywiście bardziej doświadczony sie wypowie
  10. Zwykły napinacz nie jest powodem braku wartości w kan 93 itd. Skasuj błędy w VCDS/VAG (nawet jak ich nie ma kliknij usuń błędy) zrób ze 30 km i wtedy zobacz
  11. Wg mnie sam walek bez panewek tzn panewki stare. Walek czy sie nada chyba tak ale trzeba sprawdzic w etce albo ktos zaraz ci podpowie. Ja na sluzbowym laptopie nie sprawdze chyba ze wieczorem dam znac
  12. Na 101% powinienes wymienic. Takie zuzycie to conajmn kilka dodatkowych cf w 93 ci pokaze...wymieniaj
  13. Ponieważ parę postów wyżej wdałem się w niepotrzebną i głupią (z mojej strony) polemikę , w przypadku kolegi @Łukasz13 zdecydowałem się niejako "odszczekać" to co wcześniej zbyt apodyktycznie powiedziałem... ? Ponieważ dziś przytrafił mi się mały kataklizm i poprosiłem o pomoc... Łukasza. A było tak: Musiałem wgrać nowy wsad do swojego ECU. Kolega, który służył mi wcześniej pomocą używając KESS V2 musiał wyjechać. Umyśliłem sobie więc że zrobię to sam po KKL i Nefmotem . Mój kabel VIAKEN KKL FT231X USB UART został wykryty i choć wg specyfikacji powinien to być FT232 - udało mi się odczytać wsad... Niestety po odczytaniu - silnik nie dał się już uruchomić. Po kilku próbach (komunikacja wciąż była) bezowocnego odczytywania i wgrywania na powrót wciąż widziałem w VCDS ten sam błąd o "nie zakończonej komunikacji ze stertownikiem", zdecydowałem zapytać Łukasza co zrobić... dostałem kilka praktycznych porad i silnik dał się uruchomić. Co robiłem źle. Po pierwsze, po wykonanej operacji (read albo write) trzeba bezwzględnie zawsze wyłączyć zapłon na parę sekund, i ponownie włączyć - wychodząc wcześniej z programu. Po wtóre w czasie kiedy wcześniej wskażemy właściwy memory layout (jaki - trzeba pytać tunerów przed całą zabawą. W moim przypadku silnik BEX był to 29f800bb ) po wskazaniu pliku BIN i kliknięciu (przy zapisie lub odczycie) "full write flash" lub "ful read flash" należy (w pierwszym i drugim wyskakującym oknie POP UP) zignorować ostrzeżenia komunikatów o np niekompatybilności memory layut i kliknąć OK (pomimo wcześniej wskazanego właściwego pliku layuot) i poczekać do końca zapisu (ok 5 min) i voila - mamy zapisany wsad po kablu KKL. A wszystkie te informacje dostałem całkowicie bezinteresownie od Łukasza...
  14. Lukasz widze ze sie nie rozumiemy. To co napisalem na czerwono to jest droga dla tych ktorzy chca skorzystac np z Twojej pomocy a mieszkaja jak ja na drugim niemal koncu swiata i nie maja w okolicy nikogo ogarnietego. Ponadto przeprosilem za to ze niejako wymoglem na tobie pokazanie tej "drogi" Oswiadczylem rowniez ze nie o tobie mowilem "guru" bo wiem, ze pomagasz rownież i tu na forum. Z mojej strony to tyle nt "ucziwosci" w tym watku ktory juz dawno powinien byc zamkniety bo nie wnosi niczego nowego do wiedzy o napinaczu. Co mam wiecej powiedziec... przepraszam za brak pl znakow diakrytycznych pisze ad hoc ze sluzbowego lpt.
  15. Dzień dobry Łukasz Ja nie jestem tunerem to po pierwsze. Pisząc o "długim kodowaniu" użyłem skrótu lamerskiego (sic! jestem lamerem jeżeli chodzi o zaawansowane grzebanie w sofcie) po wtóre, jak pamiętasz naszą poprzednią rozmowę, kiedy wyjaśniłeś b ogólnie o braku korekt LTFT przyjąłem to jako oczywiste., prawda? Niestety nie napisałeś wówczas co powinein zrobić użytkownik po zamianie napinacza, tak by inni wiedzieli "co dalej" Dzisiaj w końcu wyjaśniłeś STEP BY STEP i o to chodzi na forum - po to tu pytamy i otrzymujemy odpowiedzi. czyli w największym skrócie 1) zamiana napinacza na ten bez soleonidu 2) odczytanie sobie u kogoś softu tzw "wsadu" np programem KESS V2 3) wysłanie takiego softu do kogoś kto ma pojęcie jak wyłączyć, zrobi to i odeśle go nam (np do Ciebie) 4) wgranie nowego softu do ECU I tak należało napisać to na forum. Jeżeli chodzi o "pisanie (moich) bzdur" to - właśnie tacy ludzie jak Ty - znający się na rzeczy powinni napisać to co napisałem wyżej na czerwono. Moje słowa o "różnych guru" nie były skierowane wprost do Ciebie. Pomimo że odezwałeś się mało elegancko do mnie, to mimowszystko przepraszam, jeżeli z kontekstu mojej wypowiedzi odebrałeś ją jako adresowaną do Ciebie. @soul87 wrote To jest b możliwe... Na szczęście są ludzie Twojego formatu - którzy wiedzą. Pisząc o wpływie napinacza na "spool" w BEX chyba jednak się trochę zagalopowałeś.. Overlap w tym silniku nie przekracza 21 st i nie jest "wart" kosztów utrzymania go w silniku - a są one potężne - stosując OEM spare parts. Niemniej jednak dziękuję Ci za wpis - choć jego ton trudno uznać za przyjazny... Chcę przypomnieć, że jestem jednym z pierwszych użytkowników, którzy podjęli próby montażu napinacza bez fazatora i opisali swoje doświadczenia. Ludzie, którzy z definicji mienią się być "tunerami" dowodzili i przekonywali mnie, że w najlepszym razie czeka mnie "katastrofa" ...Obecnie bez fazatora silnik ma najechane ok 120 Tkm i wszystko jest w najlepszym porządku.
  16. Po pierwsze - i tak, kto ma przyjść po pomoc do kogoś z "narzędziami" i wiedzą to i tak przyjdzie. Po wtóre, napisałem to co napisałem wyżej, by wskazać tym, którzy zamierzają zamienić napinacz - jak powinien postępować tuner wyłączając obsługę systemu napinacza. (b często nie mają oni bladego nawet pojęcia - "po co mi to", bo wciąż panuje przekonanie wśród tunerów, że napinacz z fazatorem - jest "błogosławieństwem" ) Po trzecie, żadnych "studiów" o których piszesz nie potrzeba. Wystarczy wyłączyć NIE samą KONTROLKĘ o błedzie a OBSŁUGĘ systemu napinacza. I na koniec. Forum służyć powinno ludziom, nie zaś tym, którzy chcą na nim zarabiać. To nieetyczne. Pojawia się taki "guru" na forum, coś tam półgębkiem powie, a jak ktoś poprosi o pomoc to zaprasza na priv i do siebie do warsztatu. W wielu wypadkach wystarczy tylko porada. W innych rzeczywiście potrzebny jest specjalista. Rzeczywiście w przypadku napinacza - potrzebny jest sprzęt i tzw "długie kodowanie" Tego nie da się zrobić na KKL i bez wiedzy co jakie wartości bitów i baytów wpisać (po ludzku "checkboxy" zaznaczyć) Znalazłem sporo informacji w sieci na forach anglo i rosyjskojęzycznych i nie było z tym problemu. Informacji na różne tematy w różnych dziedzinach techniki. Na tzw zachodnich forach - nie do pomyślenia jest by ktoś traktował je jako źródło dochodu. U nasz to niestety powszechne. Także z kolei IMHO - nie masz racji
  17. Łukasz, a nie prościej i uczciwiej jest (wiem że zajmujesz się kodowaniem) napisać co należy zrobić - opisać procedurę wykodowania napinacza? Pamiętam, że raz już kiedyś o tym pisałeś. Pamiętam, że zapytałem Cię co konkretnie należy zrobić, jednak nie opisałeś tego. To może napisz ogólnie na forum - przecież wątek jest o napinaczu.
  18. Tak jak radzi kolega Przemo. Ale ws wypadającego zapłonu - o ile inst LPG (o ile jest) nie zapisała błędu w sterowniku LPG a wypadanie zapłonu zapisane w VAG pokazuje konkretny cyl zamień kpl (świeca + cewka) z innym cyl - jak pokaże wypadanie na innym cyl - wyklucz tą samą metodą sprawcę - świecę i cewkę zamieniając z innym cyl. Jak wypadanie zostanie na tym samym (pierwotnym) cylindrze - ZRÓB pomiary ciśnienia na wszystkich cyl zgodnie z procedurą i porównaj z tabelą ciśnień OEM
  19. Tej procedury nie znałem. Jeżeli jest ona autentyczna - to... odszczekuję radę o zmianie mechanika... Ja kiedy c zaczynałem swoją "mein kampf" z grzechotaniem napinacza - "na wszelki wypadek" po prostu kazałem wymienić hydrop. Nie są drogie. Zamontowałem wówczas kpl INA. Jednak (oczywiście) nie był to hałas od nich...
  20. "oryginalnym" powiadasz przebiegiem Powinieneś dopisać z przodu jedynkę - co najmniej. Na pytania "co dalej" - odpowiedź znajdziesz, poznasz ją po przeczytaniu wątku. Wiem że to bolesne, bo topik powinien być dawno temu zamknięty co kilkakrotnie już sugerowałem. Ktoś powinien się tym zająć, przeredagować podwiesić - bo rozmiar tematu jest już monstrualny
  21. Chciałbym życzyć Ci 100K km bez problemów. Jednak, z własnej praktyki wiem, że "radość" będzie trwała gdzieś max ze 20K km a może nawet mniej... Jednak trzymam kciuki - mówię szczerze,
  22. Jak wyjęty - każdy się będzie "wciskał" lekko nawet ten z pudełka. Kiedy napinacz "siedzi w systemie" czyli jest zamontowany, a w ukł jest olej bo silnik był uruchomiany płozy nie powinny sie dać przestawiać.(bezp po montażu kiedy w napinaczu nie ma oleju tez będzie "się lekko wciskał") To działa tak trochę jak hydro popychacz zaworów silnika. Kiedy sprawność popychacza spada, po odpaleniu silnika słyszymy klekotanie. Po chwili czasem po dłuższej - hałas ustępuje, bo olej podniesie cześć ruchomą hydro popychacza. Podobnie jest z naszym niesczęsnym napinaczem. Dlatego często ludzie po zdjęciu pokrywy zaworów kiedy wreszcie "dopchają się już do napinacza" próbując go naciskać stwierdzają "że jest miękki " Po prostu w czasie potrzebnym na "dobranie się" do mało sprawnego napinacza - z jego czeluści olej wrócił - cofnął się do magistrali olejowej. Im więcej go "uciekło" tym większy wyczujemy luz pod naciskiem kciuka... Chcę powiedzieć, jeszcze, że ten luz nie stanowi żadnego problemu o ile ubytek zostanie uzupełniony w ciągu 2 do 3 sekund po uruchomieniu silnika. To właśnie to grzechotanie słyszymy wówczas przy "średnio sprawnym" (ale jednak sprawnym) napinaczu... W nowym, wyjętym z pudełka po zamontowaniu i uruchomieniu silnika, olej pozostanie często przez wiele godzin. Ekspertem nie jestem - po prostu mówię "jak jest" Ps Nie męczcie forum tymi fotorelacjami detalu co każde 5 stopni z 4 stron. Z fotek powyżej wystarczyła - jak już się uparł autor jedna fotka.
  23. Jeden z kolegów z Radomska, (choć trochę "utajnił" pamiętam kroki jaki należy podjąć - "softwarowo") słusznie swego czasu zwrócił uwagę, że taki scenariusz nie jest dobry. Konstatuję więc. Rzeczywiście w skrajnych przypadkach takich jak uszk sonda mogłyby wówczas zdarzyć się "rożne rzeczy" Dlatego, dawno już tu napisaliśmy, w przypadku zamiany na napinacz bez solenoidu - jedziemy do tunera by ten WYŁĄCZYŁ NAM W SOFCIE na tzw SWITCHACH - OBSŁUGĘ NAPINACZA. (tzw długie kodowanie) Pozostawienie zaświeconej kontr MIL - rzeczywiście może przysporzyć kłopotów użytkownikom. To po pierwsze. Po wtóre, zamiana napinacza nie jest wcale... obowiązkowa i każdy sam podejmuje decyzję na jakim jeździ - Forum często pomaga poprawić "fabrykie" jednak zawsze robimy to na własną odpowiedzialności - pan "wisz"?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...