Ja również prosiłbym o pomoc.
Lakier Vulkanschwarz perleffekt. Generalnie w całkiem niezłym stanie (2 lata temu miałem malowane praktycznie całe auto) ale chciałbym wydobyć/zaakcentować, że to lakier perłowy a nie zwykły metalic.
Poczytałem trochę wątek i wybrałem następujący zestaw:
1. Mycie - na dwa wiadra, szampon jakiś sonax (ale biorę pod uwagę kupno Meguiars-a jeśli pozwoli osiągnąć jeszcze lepszy efekt), ręcznik z pluszu (dobrze wchłania wodę).
2. Przygotowanie powierzchni:
a) glinka no name + woda z szamponem jako lubrykant
SwirlX ? (ręczna polerka, mam maszynę ale boję się, że tylko lakier porysuję).
3. Polerowanie - Deep Crystal Polish 2
4. Woskowanie - Gold Class Carnuba Plus. Paste Wax
Do tego aplikatory + mikrofibry. Quick Detailer jako "brakujące ogniowo pomiędzy myciami :wink4:".
Co myślicie o takim zestawie?