danu44

Masz tylko 140 stron... a to ciekawe... Tu masz link do strony ... 213 http://a4-klub.pl/silniki-diesla-29/all-tdi-olej-tdi-9726/index213.html

No nie zle, jak na 2 bieg i ponad 3 tys. obrotow... i leci dalej. A co Ty wogole masz za auto...? Proponuje podpiac VAG, sprawdzic błedy i zrobic logi. Koledzy zapewnie jeszcze cos Tobie tu doradzą.

A jezdziles na LM... A teraz przechodzisz na Synergie+...? I dalej pozostajesz przy 10W...? Ach... sorry... pomyliłam Ciebie z drugim kolega co jezdzil na LM. To jest tak jak nie cytuje sie swoich postow. No ale do rzeczy... masz auto z niemiec i piszesz ze ma 240 tys... i nie wiesz na jakim oleju bylo jezdzone, wiec co za problem. LM... moze jest za drogi... wiec Motul, Valvoline, Millers... oczywiscie norma 505.00 i 5W40 I chyba nie zabardzo chcialo Ci sie poczytac pare stron wstecz... zobacz na strone... 213... Tam zrobilam ekstra liste olei z norma 505.00... dla wzrokowców. Pozdrawiam Dana

Ładnie to narysowales... a tu masz jeszcze jeden rysunek, prawidlowego podłaczenia. Dolny do turbo...

No tak, to bylo do przewidzenia... Amsoil kicks Mobil 1 - YouTube

Oczywiscie logi sa zrobione i z nich wynika... ze wszystko jest w porzadku...?

Marcin Moze to Ci pomoze... nie jest to dokladnie do AFN... ale mysle ze inne sa podobne. Albo poszukaj tam jeszcze sam. VW AUDI 1.9 TDI MISKA OLEJU Z CZUJ. 038103603AG (2517570573) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

rozrzad spokojnie wytrzyma 100 do 150 tys km wiec wymiana co 60 - 70 tys to naciagactwo i tyle wszystko wytrzyma tyle ile wytrzyma pompa wody i rolki a to okolo 150 tys km sam wymieniam miedzy 120- 130 bo co 60 to musial bym wymieniac co roku , znam takie przypadki ze ludzie wymieniaja co 200 tys km i nic sie nie dzieje Witam Panowie piszecie o wszystkim, ale nie o najwazniejszym...!!! Autor watku zapytal co ile nalezy wymienic rozrzad... Moje wiadomosci sa, ze co 60-70 tys.... i tyle napisalam. Natomiast kolega auudii (bez urazy prosze)... napisal ze to naciagactwo i mozna wymieniac.... jak powyzej. Moze ktorys z Panow sie do tego odniesie... bo to bardzo wazna sprawa i moze grozic uszkodzeniem silnika. Pozdrawiam Dana ---------- Post dopisany at 08:29 ---------- Poprzedni post napisany at 08:03 ----------

Witaj Marcin No to Ci sie porobilo. Fachowo nie potrafie Ci powiedziec jakie moga byc konsekwencje. Mysle ze to zalezy od tego jaki duzy jest to fragment tego lejka. Ja osobiscie pojechalabym do warsztatu na zdjecie miski oleju. Ale mozliwe ze koledzy powiedza cos innego. Sama jestem ciekawa jak to rozwiazac. Pozdrawiam Dana

Sorry... i wybacz... ale co Ciebie interesuje niemiecki olej RAVE... cos tam.... Ten olej jest prawdopodobnie wogole w Polsce nie uzywany i nikt nie bedzie mial o nim bladego pojecia. Tak ze nawet, nie pytaj i zapomnij. Po co Ci wogóle ten olej...? Masz w Polsce kilka bardzo dobrych firm olejowych z wyzszej i sredniej polki... I na tym sie skoncentruj. Oczywiscie zalecane jest kupowanie oleju u zaufanego sprzedawcy, np. z forum. Kolega moderator Musashi ... zaczął wlasnie (choc nie musi tego robic- bo sprawa jest oczywista, na plus) testowac amerykanski olej Amsoil. Zainteresuj sie tym olejem jesli juz chcesz eksperymentowac. Bo jak widzisz kolega moderator, poswieca swoje auto dla forumowiczow, zeby Oni mogli spokojnie spac... A jak zarżnie silnik...? To nikt mu za to nie zwroci. I bedzie musial wylozyc z wlasnej kieszeni... Dobrze ze chociaz ma rodzine w Stanach... Szacunek Panie Moderatorze.... Dla Ciebie jest problemem czy silnik zacznie cieknac czy nie.... nalej mu syntetyk... i zobaczysz czy cieknie. Jesli tak, to pojedziesz do warsztatu i wymienia ci ten uszczelniacz na nowy. A silnik bedzie mial dobry olej, i na pewno to bedzie z korzyscia dla silnika i dla Ciebie. Pozdrawiam PS. Piszesz ze wydales duzo pieniedzy na auto i wolalbys juz wiecej nie wydawac i dokladac do auta. No niestety, ale takiej mozliwosci raczej nie ma. To nie jest nowe auto i na gwarancji ASO. W aucie zawsze jest i bedzie cos do zrobienia i z tym nalezy sie liczyc. Sadzisz ze my kupilismy nasze auta w promocji, niestety ale nie. I caly czas dokladamy. Hej Tomku... prosze nie psuj mi humoru od rana.... Jak tu jestem pare lat, to chyba 2-3 osoby wypowiedzialy sie negatywnie. Ktos nawet napisal ze mu panewka wyleciala przez wlew oleju... no fajnie. Miedzy innymi i ja skarżyłam sie po zmianie oleju. Nie u mnie, ale u kolezanki. W starej Mazdzie. Ale to nie dotyczyło przejscia z semi na full. Wystarczyło zmienic semi na semi z inna, wyzsza liczba komponentow czyszczacych. I silnik zaczał cieknac.. Ty jezdziles na bardzo dobrym oleju z duzo iloscia srodków czyszczacych. Wiec raczej ten problem nie powinien u Ciebie wystapic. A na jakim oleju bedziesz jezdzil zalezy wyłacznie od Ciebie. My mozemy Tobie tylko podpowiadac. Jest tu na forum kolega ktory jezdzi na oleju (jak sam napisał) super wyczynowym CAT... To olej do koparek... I podobno jest zadowolony.

Ja od wymiany do wymiany (12.500) dolewam 1 litr oleju. I nie uwazam tego za problem. Kupujac banke 5 litrowa, doklanie wystarcza mi na obsluge jednej zmiany oleju. I poczytaj dokladnie na czym polega zmiana oleju z polsyntetyka na pelnysyntetyk. Dobrze jest zrobic plukanke, ale nie jest to mus. Oraz nalezy wiedziec ze jesli uszczelniacze w silniku sa stare, to po zmianie na syntetyk 5W-40 moga zaczac sie ruszac.

Termostat to koszt okolo 35 zlotych. Mysle ze mozesz zaryzykowac jego wymiane na nowy.

Zalecane jest co 60-70 tys. kilometrow

Wiesz co... ja nie napisze juz nic wiecej. Ale moze ktorys z kolegow to jeszcze Ci wyjasni. Oczywiscie do Ciebie nie mam pretensji... ale zmien mechanika. PS. Tego nie wiem... ale moze ten pan co robil Tobie rozrzad... uznal rowniez ze rolka prowadzaca albo napinacz sa jeszcze dobre i tez nie ma potrzeby ich wymieniac. Albo na wszelki wypadek mocniej naciagna pasek.. bo przeciesz wczesniej czy pozniej i tak sie poluzni. Cisnienie mi sie podnosi jak slysze o takich mechanikach. Sama tez juz to przezywalam.

Kolego uzupelnil profil, bo nie wiadomo nawet skad jestes. A mozna by bylo polecic Ci jakis dobry warsztat. Poza tym wydaje mi sie ze jednak postanowiles robic to u tego samego mechanika. Co osobiscie uwazam za bład. Piszesz ze nie znasz sie na mechnice, a prosisz o porade na co zwracac uwage.... To musi byc dobry mechanik ktory sam to dobrze i szczegolowo ogarnie. I powie Tobie prawde... PS. A na co zwracac uwage, to masz w postach powyzej. Kazdy z kolegow cos zasugerowal. I to wszystko musi byc sprawdzone. PS. Pytalam sie juz wczesniej... masz VAG, albo Twoj mechanik. Byl kat wtrysku sprawdzany po rozrzadzie...? To oczywiscie nie ma nic wspolnego z przypadkiem ktory sie Tobie wydarzyl. Natomiast swiadczy to o fachowosci i rozumie mechanika. Zobacz tu link... kolega ma calkiem inny problem niz Ty. Ale robil gdzies w Szczecinie chipa do swojego auta i jest zadowolony. Moze nalezaloby sie znim skontaktowac na PW i spytac o adres tej firmy http://a4-klub.pl/silniki-diesla-29/przeglad-audiczki-241571/

Witaj Patryk Fajnie ze uzupelniles profil. Widze teraz ze jestes z Gdanska, a chipa robiles w Szczecinie. Masz u siebie w miescie bardzo dobry warsztat samochodowy. Polecany u nas i na innych forach. Mysle ze mozesz zainteresowac sie tym adresem. Gdyz tam mozesz rowniez uzyskac duzą pomoc w sprawie swojego auta. Chip tuning gdask podnoszenie mocy TDI TSI TFSI - Tune-up.pl Pozdrawiam

Mozesz rowniez wzorowac sie na ankiecie, uzytkowania olei przez forumowiczów. Dla Ciebie oczywiscie norma 505.01 http://a4-klub.pl/kazdy-temat-20/ankieta-jakim-oleju-jezdzi-239455/

Ja to do dzisiaj tak naprawdę nie wiem ile moja ma przebiegu, ale czy to ważne ? Stan techniczny się liczy, przebiegiem przestałem się podniecać daawno temu. Te modele ( B5 )... tak maja. Nie wiadomo ile kilometow przejachane. A chodza jak burza....

Moze i tak... oni jezdza calkiem inaczej niz w Polsce. Ale dobrze, tego nie mozna im odmowic. Np. Pieszy na pasach ma bezwzgledne pierwszenstwo. I nalezy tego przestrzegać. Bo ludzie wchodza na pasy nie patrzac czy auto jedzie czy nie. To kierowca ma uwazac. A jak go rozjedziesz... to do konca zycia sie nie wyplacisz. Ale rowniez jak auto wyjezdza z bocznej ulicy, czy włacza sie do ruchu... to prawie nie ma auta ktore by sie nie zatrzymalo i nie wpuscilo. Calkiem inaczej niz w PL. Nastepna sprawa... karetki pogotowia, jezdza genaralnie tylko na swiatlach niebieskich. Rzadko sa wlaczane sygnaly dzwiekowe. I wszyscy kierowcy jadac obserwuja ulice. A jak tylko pojawi sie karetka na niebieskich swiatłach... to ruch zamiera.... I jak sie czesciej tam bywa to mozna sie nauczyc i przyzwyczaic.

Alez prosze Ciebie... jaki pirat... Mialam sie wlec za ciezarowka 40 na godzine, tam bylo pod gorke. Przeciez turbo by szlag trafił. Wolałam zaplacic... ---------- Post dopisany at 09:42 ---------- Poprzedni post napisany at 08:19 ---------- Ale zeby bylo na temat, pare zdjeci 1.Skrzyzowanie 46 kilometrow przed Wiedniem. 2.Bundesstraße nr.7 Za zakretem zaczyna sie autosrtrada, czyli autobahn. 3.Autostrada wjazdowa do Wiednia 4.Obwodnica Wiednia... kierunek Graz (Slovenija, Kroatia, Italia) lub Linz (Deutschland) Wyglada jakby szla przez miasto, i to jest prawda. Ale kilkanasie metrow nad domami. Doklanie w tym miejscu co zdjecie, jest pod spodem Prater... Moze sie komus przyda wyjazdowo. Znalazlam jeszcze filmik na YT... Z przejazdu Austria-Polska. Kolega ktory krecil czy jechal. Jedzie wlasnie przez Znojmo, nadkladajac niepotrzebnie kilometry i czas. A tam gdzie jedzie 210... to wlasnie nowa autostrada przez Czechy. Jezdza tam 3 Passaty (rozne kolory - te ktore widziałam, a z granatowym miałam przyjemnosc) i jedno BMW na cywilnych numerach. Ale w srodku siedza panowie w mundurach. Wiem juz z doswiadczenia (rozmowa z policjantem w CZ) ze za szybkosc powyzej 180km/h... moze grozic zatrzymanie auta. Przynajmniej w przypadku obcokrajowca.

Oj Panowie, troszke zle doradzacie koledze. Bez urazy prosze. Jezdze 1 albo 2 razy w miesiacu do Wiednia z Katowic. I tak... po pierwsze po co jechac do Rybnika. Przejechanie tamtego odcinka w Polsce to (katastrofa) strata co najmniej 1 godziny. Ma byc tam autostrada, ale narazie jeszcze jej nie ma. Jezeli jedzie Kolega z Krakowa, to normalnie A4 w kierunku Katowic. Przed Katowicami zjazd na Tychy-Cieszyn. S1 do BB i skret na Cieszyn. Jazde przez Slowacje nie polecam z roznych powodów. Raz ze jest dalej, autostrada jest betonowa i fatalnie sie po niej jedzie. Duzo policji w tamtym rejonie, i bardzo niepozytywnie nastawionej na Polaków. W Bratyslawie problem z przejechaniem i mozna sie łatwo pogubic jesli ktos jedzie pierwszy raz. Nastepnie za granica austriacką dlugi odcinek normalnej drogi zanim dojedzie sie do autostrady z Wegier do Wiednia. Ja nie polecam. Ale to tylko moje osobiste zdanie. Natomiast przejazd przez Czechy jest naprawde fajny ,prosty i szybki. Z Cieszyna jedziemy na Frydek-Mistek juz od granicy autostradą. Czesi caly czas buduja i rozwijaja siec autostrad, ale to nie utrudnia przejazdu. Za Frydek-Mistek jest droga szybkiego ruchu... oczywiscie z pewnymi ograniczeniami szybkosci. To nalezy raczej przestrzegac jesli jedzie sie pierwszy raz i nie wie sie gdzie stoi policja. Nastepnie zaczyna sie autostrada ktora prowadzi wlasnie od granicy PL (Rybnika-Wodzislaw) az do Brna. Tam (Brno) calkiem prosty przejazd (skret w prawo- oznaczony Wien) na autostrade z Brna do granicy Austrii. I teraz jesli chodzi o winiety. Na Czechy kupujemy w Cieszynie... ale na Austrie proponuje juz w niej samej. Zaraz za granica jest stacja benzynowa. Tam winieta ktora ja kupowalam na rok kosztuje o 30 euro taniej niz w Cieszynie. Ale jesli to np. na tydzien to mozna kupic odrazu w Cieszynie. Jazda z Brna do granicy Czech-Austrii (Mikulow-Drasenhofen) to czesciowo autostrada czesciowo normalna droga. Ale bardzo przyjemna do jazdy. Przejazd to okolo 25 minut. Nastepnie Austria, poczatek to normalna droga (Bundesstraße), szybkosc dozwolona to 100km/h oczywiscie jesli nie ma ograniczen. Policji jest tam duzo wiec nalezy uwazac. W miejscowosciach i miastach stoja przy drodze nie spotykane u nas skrzynki-radary. Ktore mierza szybkosc z przodu i z tylu, wiec ostroznie... 50 km na godzine. Ja ostatnio zaplacilam 20 euro za wyprzedzanie ciezarowki na lini ciaglej. Nigdzie policji nie bylo widac. Jechala kolumna cywilnych aut. Jak wyprzedzilam, to z tej kolumny nagle wyjechala Skoda SuperB, a na dachu zaswiecił niebieski "kogut". Zatrzymali, zapytali czy mowie po niemiecku, zreszta bardzo grzecznie. Powiedzieli co zrobilam i ze za to jest 20 euro. Zaplacilam i po sprawie. Ale nie polecam tych eksperymentow w Austrii. Tym bardziej jak ktos nie zna jezyka. Nastepnie zaczyna sie nowa autostrada az do samego Wiednia. Jadac caly czas prosto wjezdza sie na most na Dunaju. I jadac dalej tą autostrada (jest to obwodnica Wiednia) wyjezdza sie poza Wiedniem na autostrade ktora prowadzi przez Austrie na Wlochy, Slovenija, Chorwacje (Kroatien). Lub mozna skrecic w prawo (sa znaki) w kierunku na Linz-Salzburg... Niemcy. Nono.... ale sie rozpisalam, ale moze komus sie to przyda. Acha jadac z Katowic do Wiednia... jest to okolo 420 kilometrow. Moj sredni przejazd to niecałe 4.5 godziny. Oczywiscie nalezy pamietac o tym, ze na autostradach dosc czesto dochodzi do wypadków. I na ogoł nie sa to stluczki. I wtedy mozemy postac godzinke albo i dwie. Pozdrawiam Dana PS. Jazdy przez Znojmo rowniez nie polecam. Zla droga i duzo miejscowosci tak w Czechach jak i w Austrii. Strata na czasie to rowniez okolo 1 godziny. Wedlug google map.... Brno-Znojmo-Wien... 164 km, czas przejazdu 2 godziny, 20 minut. Brno-Mikulow-Wien.... 135 km, czas przejazdu 1 godzina, 40 minut. PS. W Austrii, w okresie od wiosny do jesieni mozna jezdzic bez swiatel. Oczywiscie w dzien. Natomiast nalezy pamietac aby je włączac w tunelach itp. Kolego electrofinger, mam nadzeje ze jeszcze nie wyjechales i cos z tego bedzie dla Ciebie pomocne. Acha, jesli jedziesz autem benzynowym i na gaz... to w Austrii z tym bedzie problem. Generalnie oni nie jezdza na gazie. Wiec miejsc gdzie mozna zatankowac gaz jest jak na lekarstwo. A aucie wedlug przepisow UE moze byc max. karnister z 10L rezerwowego paliwa.

Firma Gates... typowe uszkodzenia pasków. Ciekawe do poczytania. http://www.gates.com/Poland/file_display_common.cfm?thispath=Poland%2Fdocuments%5Fmodule&file=70407%5FE13%5FMICRO%2DV%5FXF%5FTROUBLESHOOTING%5FGUIDE%2Epdf&location_id=19071 http://www.gates.com/Poland/file_display_common.cfm?thispath=Poland%2Fdocuments%5Fmodule&file=70439%5FE13%5FPOWERGRIP%5FBROCHURE%5FFOR%5FGARAGES1%2Epdf&location_id=19071

Ooo.. czesc Robert, co tam w Wyszkowie slychac? A wiesz dlaczego nie chca "glupiego" uszczeniacza wymienic...? Bo robia to wszystko na znaki, kreski... a nie na blokady. I jak mu sie cos ruszy... to zacznie sie kłopot. A ile to dodatkowej pracy. Sama to przezyłam. Jeden mechanik przed wymiana rozrzadu u mnie, jak zapytalam czy zrobi mi simering na wale korbowym. To powiedzial ze nie, bo jak zdejmie kolo pasowe i to drugie. To prawdopodobnie bedzie musial koncówke walu frezowac. Wiec mu podziekowalam.

Panowie, a co to byly za historie ze sruba i kolem pasowym na wale... Gdzie kiedys to czytalam... Moze sie myle, ale moze to mogloby byc powodem. Choc Patryk pisze ze na 99% to rolka lub napiecie. On to robi na co dzien, wiec wie co mowi. Moze sruba krzywa w rolce lub zle wkrecona. W linku ponizej widac zuzycie paska podobne do tego ktore ma kolega. Generalnie to wyglada na to ze zle napiecie bedzie spychalo pasek na obudowe. Mytnik s.j. - dystrybutor części samochodowych. Ps. A tak z ciekawosci, masz kolego VAG ? i czy sprawdzales lub mechnik kat wtrysku po wymianie paska ?

Raczej nic mu nie udowodnisz. Znajdz innego mechanika, czesci kup sam z pewnego zródla... i wymieniaj jak najszybciej na nowy. No coz, czasami zdarza sie taki pech.