BazylGT

Cześć, rówież poproszę o rozkodowanie: WAUZZZ8E34A041186 Z góry wielkie dzięki.

Ja Lobro zakładałem. Przy porównaniu w sklepie pomiędzy jeszcze Febi, Hart i Pascal to najbardziej wzbudzała moje zaufanie guma w Lobro. Jeździ już rok i wygląda bardzo dobrze - nie spękała i nie zrobiła się twarda.

U mnie przedni czujnik był winny a też rok kombinowania ustawiania, czyszczenia i innych czarów jakie tu chłopaki radzili Temat rozwiązał się przypadkiem, jak się upitoliła czujka zużycia klocków - nie chciało mi się kombinować i dorabiać kabelków bokiem, to wymieniłem cały czujnik który dostałem w dobrej cenie Okazało się że właśnie on był wadliwy a nie zdradzał tego w żaden sposób - na VAGu wszystkie prędkości wzorowe, brak błędów (!) a a przy zwalnianiu na małych prędkościach pompa "zgrzytała" jak u wielu z Was zapewne. Żadne ustawianie, czyszczenie nie pomagało. A zgrzytał jak głupi i potrafił przyblokować koła (przy wyłączonym ESP nawet bardziej) a zimą trochę to irytowało jak na skrzyżowaniu zatrzymywałem się z poślizgiem i nurkowaniem przodu jak ostatni amator Nie wiem... może komuś to pomoże - czasem i pozornie dobry czujnik nadaje się do wymiany.

Jako ze sezon w pełni, a sesji jak nie było tak nie ma wrzucam parę aktualniejszych fotek wraz z małą listą zmian: - Zaciski nadal seria ale odświeżone i kolorek zrobiony proszkowo - przód tarcze Zimmerman Sport wiercone, bo poprzednie samochód już "zjadł"... - radio Symphony 2DIN a przy okazji wstawiony tunel z podłokietnikiem którego mi bardzo brakowało bo mam w drugim A4 - Wydech dedykowany MTM. Katalizatory na swoim miejscu (narazie) - jest miło dla ucha i nie za głośno - Nowe palniki Philips 6000k - Na próbę ramka grilla zrobiona na czarno... i chyba tak zostanie. Znaczki też pójdą w czerń. Co myślicie? Samochód już jest porządnie "odszczurzony" - teraz czas na mody, ale bez przesady W planach nadal do zrobienia zawieszenie na nieco niższe - będzie raczej kit Eibach + Bilstein, ale to juz nie w tym sezonie chyba. Felgi też na razie nie ruszone, bo koncepcja się zmieniła - będą jednak jakieś 18" po obniżeniu. Możliwe że po prostu AVUS III z S4 B6, albo inne - zobaczymy co się trafi. Może do wnętrza na jesień wpadną jakieś sportowe fotele, bo zwykłe kubły to szału nie robią ani wygodą ani wyglądem a komplet Recaro jest po prostu drogi... Później wrzucę jakiś "cyk" ze środka. Pozdrawiam

Pewnie woda z mycia i deszczu dostała się do środka tych styków. Ostatnio to przerabiałem u siebie. Zdejmij listwę, rozłóż styki (bardzo proste to jest - to jest mikrostyk z blaszką i "pseudo-sprężynką", wysusz, wyczyść jeśli coś zaśniedziało, możesz prysnąć jakimś kontaktem. Złóż poprawnie żeby dobrze gumka to osłaniała i powinno zadziałać. Oczywiście jeśli dochodzi prąd do tych styków, bo może być wina gdzieś na instalacji w klapie. Powodzenia

Ja nie cudowałem specjalnie jakoś - pasek Contitech, rolki SKF, pompa jest Ruville. Do tego przy okazji pasek wielorowkowy też Conti. Niektórzy polecają wzmacniane paski GATESa, ale ja narazie nie kombinowałem w tym kierunku - Conti w żadnym aucie mnie nie zawiódł do tej pory. Może przy następnej zmianie pomyślę, jeśli będę coś jeszcze dłubał w silniku. Ale wiadomo - najważniejsze to nie przeciągać wymiany a wszystko powinno być ok.

A możecie doprecyzować czy to tyczy się rówież Quattro? Bo też mi zgrzyta każdorazowo tylko poniżej 15 km/h. VAG bez błędów, kontrolki nie świecą, prędkości kół pokazuje niby równe, ESP działa. Z przodu koronki czyste i całe na 100%. Tylko z tyłu nie wiem - czy może tak być że któraś z koronek pękła bądź jest zasyfiona czy może jednak bardziej przyjrzeć się odległości czujników?

Jeśli dochodzą do "tego czegoś" jakieś kable, to podaj chociaż kolory koszulek... może po schematach się dojdzie. Ale fota najlepiej tak jak koledzy mówią...

Hmm...to muszę to dziś porównać. Miałem nadzieję że różni się to tylko kształtem obudowy i wkładami (a te i tak muszą zostać moje, bo kolor inny). Myślałem że przerzucę tylko mocowania z mechanizmami + wiązka z przekaźnikiem i pokrętło Ktoś coś jeszcze w temacie różnic?

Czołem, szukałem trochę ale nie natrafiłem na jednoznaczną odpowiedź. Czy ktoś z Was orientuje się, czy instalacja elektrycznie składanych lusterek bocznych jest taka sama w przedlifcie z 98 roku i polifcie 99 rok? Z tego co udało mi się sprawdzić, to przekaźnik jest ten sam, graty raczej bez problemu podchodzą (poprawcie mnie, jeśli się mylę), ale jak z wiązką? Będę musiał coś rzeźbić czy podejdzie p&p do polifta S4 jako doposażenie? Mam możliwość przeszczepić cały układ do swojej, ale dawcą będzie przedlift. Panowie, pruć wiązkę czy nie pruć?

To całkiem inne sprężyny, ponieważ amortyzator wraz z jego mocowaniem górnym także jest inny. Generalnie sprężyna w quattro jest tak mocowana, że dochodzi prawie do dolnego "ucha" na amortyzatorze, a w ośce dolna krawędź sprężyny jest gdzieś w połowie amortyzatora. Sam amortyzator z ośki na górze jest zakończony trzpieniem a Quattro ma "ucho" na obu końcach. Musisz niestety szukać sprężyn przeznaczonych do wersji z Quattro. Wpisz sobie w wyszukiwarce choćby " tylny amortyzator a4 b5 quattro" i "tylny amorytzator a4 b5". Różnice są widoczne gołym okiem.

Przy przekręcaniu kluczyka (zapłonu) przytrzymaj bolce w zegarach - nie będą darły ryja już do następnej przerwy w prądzie. Musisz sprawdzić połączenia czujnika wody do zegara albo jego zasilania. Może wystarczy podociskać wtyczki, może jest gdzieś przerwany lub niepodpięty po tych całych naprawach...

Nie wiem czy bym się w to bawił jako bazę mając budę z 2.0... Już pomijając koszty samego swapa silnika (tak jak koledzy napisali - tanio nie będzie. Lepiej mieć całego dawcę niż kupować graty) Zawiecha - do przerobienia / nie ta kategoria wagowa. Musi być zawias który "dźwignie" taki ciężar silnika. Napęd - bez quattro myślę że szkoda zachodu. Jeśli nawet zepniesz to ze skrzynią której 2.7 nie zmieli na pył szybciutko ( Twoja nie podejdzie), to nie widzę sensu mieć 270km i 400Nm na przód. Chyba że chcesz robić tylko efektowne burnouty a opon masz cały garaż Hamulce - seryjne hamulce z S4 B5 już z założenia nie hamują. Jakiś dobry zestaw już trzeba zrobić - np. z Porsche. Przy dobrych wiatrach 3-4 tysiące zestaw wyjdzie... Układ wydechowy - tutaj masz V6 i to uturbiony, więc cały wydech do uszycia od nowa albo dopasowywanie z jakiegoś innego V6. A jak V-ka to i koszta x2 jak nie x3... A to tylko podstawowe sprawy. Jeszcze pewnie tysiąc innych powodów i przeszkód po drodze. Biorąc pod uwagę taki projekt celowałbym raczej w budę np. B6 2,5 TDI z Quattro. Mniej rzeczy będzie do przerobienia. Znam jedną taką historię i auto zostało przerobione, ale i tak łatwo nie było. Nie mówiąc że za te pieniądze już by sobie kupił ładne B7 Jak mówi stare powiedzenie: "Wszystko się da zrobić, ale nie zawsze się opłaca"

Witaj

A sprawdzałeś łańcuszek rozrządu i napinacz? Może już jest zużyty i uderza właśnie po obudowie ? Potem ciśnienie oleju rusza napinacz i już jest ok...

No brzmi jak napinacz / łańcuch. Zdejmij dekiel, skontroluj napinacz i łańcuch. Może skończy się samą wymianą wyciągniętego łańcuszka o ile napinacz pracuje prawidłowo. Jeśli nie, to oba do zmiany niestety. Tip: Jak nie masz stetoskopu, to weź kawałek twardego kija (np. od miotły) i przyłóż do dekla nad łańcuszkiem a drug koniec do ucha powinieneś wtedy wyraźnie słyszeć czy wali po obudowie czy to w innym miejscu. Możesz tak cały dekiel osłuchać. Nie śmiej się - działa. To taki "wiejski VAG"...

Generalnie silnik jest świetny, tylko trzeba pilnować wszystkiego dookoła niego Napewno podjechać z VAGiem i przejrzeć czy są jakieś błędy oraz czy wartości parametrów na poszczególnych kanałach są prawidłowe. Dobrze mieć ze sobą kogoś kto ogarnia te silniki lub chociaż ma lub miał taki - jest sporo rzeczy charakterystycznych dla 2,7 TT i czasem pierdoła jak by się wydawało może puścić Cię z torbami. Potem próba drogowa czy dany egzemplarz jeszcze jedzie, czy już padaka i ktoś się pozbywa kłopotu. Jeśli chodzi o stan ogólny, to tak jak wszędzie - sprawdziłbym czy silnik nie cieknie z każdej możliwej dziury (turbo szczególnie!) i szukałbym czegoś w stanie bliskim oryginału - bez zbytnich "kombinacji" pod maską. Co do budy i zawieszenia nie będę się rozwodził, bo to z grubsza jak w każdym A4 z Quattro - poczytaj. Chociaż nie zawracałbym sobie głowy egzemplarzami niekompletnymi, bo niektóre elementy dokupić później to horror - albo z dostępnością, albo z... ceną. Do tego zwróciłbym uwagę na stan sprzęgła, skrzyni i całego przeniesienia napędu bo to wszystko może być w S4 kosztowne i problematyczne (szczególnie jak ktoś nie dbał o jakikolwiek serwis a dawał do pieca - standard) Dodatkowym atutem byłyby sprawne hamulce Też potrafią kosztować swoje a dobrze rozpędzające się S4 też przydałoby się zatrzymać. Co do ceny to nie brałbym tego za wyrocznię - różne są auta z różną historią. Może być auto za 17-18tyś. ładne a ulep totalny za 20-22 tyś. Jednak raczej za mniej niż 16tyś. nie będzie to auto zdatne do jazdy... chyba że na krótko a potem BUM i trzeba szykować z kilka tysięcy PLN na naprawę (i to z rabatem ) Tak czy siak bierz pod uwagę cenę + jakieś 3000 PLN na "pakiet startowy" jak chcesz mieć ogarnięte do jazdy i spokojną głowę. Temat rzeka - polecam przeszukać dogłębnie forum i poczytać informacje na forum sportaudi.pl Przed zakupem dużo, dużo czytać - potem decydować lub zrezygnować. Pewne jest jedno - tanio nie będzie i nie sądzę że na tym aucie można coś zyskać przy dalszej odsprzedaży w przyszłości. To nie jest konstrukcja typu 1.9 TDI i wcale nie spalanie czy opłaty mogą być tu największym problemem. Ja uwielbiam swoje S4 , ale nie wyobrażam sobie walić tym autem dużych przebiegów i mieć jako jedno jedyne auto w domu. Taniej wychodzi mieć dwa auta niż serwisować S4 jak Bóg przykazał i używać na codzień

Kozak furka - podobają mi się srebrne w sedanie . A gdzie hamowałeś?

No tak... nie pomyślałem jakoś o tym. To będzie to. Podziękował

Ma ktoś pojęcie co to za wtyczka? Po zdjęciu schowka znalazłem ją niepodpiętą i umocowaną taśmą - wygląda na oryginalnie zabezpieczoną. Wychodzi z wiązki niedaleko kabelków od światła w schowku. Czy to podpięcie dla jakiegoś opcjonalnego urządzenia np. telefonu? Żarówka R5W dla porównania wielkości. Dodam tylko że mam BOSE z radiem Concert.

Czyli masz piątkę z przełożeniem 35:9. Podejdą Ci napewno: CXW, DWM, DJR, DJP, CTF, DWR, DDL, DJJ, EEP, DGW. Możliwości jest sporo. Generalnie skrzynie z przełożeniem 35:9 będą pasować. Trzeba by jeszcze porównać ich przełożenia co najlepiej pasuje w zamian za CXF - najlepiej porównać z tym akurat masz dostępne do kupienia. P.S. Jakby co mam dyfer do 2,8 w dobrym stanie. Oznaczenie : DAJ.

Może nie pomogę, bo przyczyny bywają różne ale czy jesteś pewny swojego kabla? Ja miałem tak ostatnio, że mi łączył tylko ECU a reszta przestała - myślałem że problem tkwi w aucie, ale w drugim samochodzie było podobnie. Okazało się że padł kabel - oczywiście był "made in china". Kupiłem Viakena na porządnym chipie za parę złotych więcej i wszystko łączy się jak trzeba - w dodatku szybciej i nie zrywa połączenia w czasie pracy.

No tak... to inna bajka. Nie miałem wątpliwej przyjemności obcowania z Valeo... W takim razie wtyczkę przerobić i cieszyć się sprawną elektrownią.

Nie wiem jaki jest powód zmiany u Ciebie elektrowni, ale wtyczka jest inna i nie podejdzie p&p - w każdym razie przerobić nie będzie większego problemu ale zawsze będzie motane na kablach i nie oryginał. Nie wiem jak z Valeo na Boscha zmiana, bo we wszystkich furach mam Boscha. W każdym razie, ostatnio siadły mi łożyska i nie było czasu na naprawę warsztatową, to wziąłem pierwszy z brzegu dostępny Boscha o tej samej mocy 120A, ale miał inne wtyczki z tyłu bo też był inny model wg. oznaczeń niż mój. Nie chciałem przerabiać pod niego instalacji w aucie. Rozpołowiłem go i przełożyłem swój stojan, czyli też cały tył ( z diodami prostowniczymi, regulatorem i wtyczkami właśnie) czyszcząc go trochę przy okazji. Hula jak trzeba - a "pozostałości" po tej operacji już na spokojnie się zregeneruje i będą czekały na kogoś w potrzebie. Może z Valeo też taki zabieg wchodzi w grę jeśli to Cię ratuje. Chyba że naprawdę chcesz się go pozbyć i zastąpić Boschem, to wtedy wtyczki do przerobienia.

Siema Pany, a ma ktoś we Wrocku z was do dyspozycji może kabel K+CAN pod USB? Bo ja już tego swojego wozu nie ogarniam - chcę wyciągnąć pin z licznika i nie wiem czy licznik obrażony i nie daje czy kabel mam uwalony... raz łączy raz nie albo pokazuje bzdury. Może ktoś użyczyłby kabelka na taką próbę? Oczywiście jakiś załącznik piwny się znajdzie za pomoc