Podobno teraz tak się robi. Kierowców zostawia się z problemem,takie są skutki.
Kumpel ostatnio zjechał z promu w Dunkierce i mu weszli do naczepy na pierwszej stacji,chociaż jechał w innym kierunku. Zatrzymał się koło Antwerpii,padło hasło "Londyn wysiadka" i ciapaty powybiegały w krzaki...
zabrałeś aparat ??
Zabrałem Znajdę chwilę to podjadę na autostradę próbie foty bo tu same linki latają .W mieście normalne zestawy,a najlepsze ze po parkingach same polaczki