motor144

Jeździsz na krótkich odcinkach ( np częste odpalanie/gaszenie po mieście), bo nie napisałeś? A na korku wlewu oleju ( od spodu ) jest też emulsja ( biała maź) ?

Spokojnie do 100 razy sztuka. Jedno jest pewne, że nic nie ma bez przyczyny więc trzeba szukać dalej. Ja bym jeszcze spróbował : 1.zajrzeć do logów statycznych w grupie 0 ( może coś będzie widać po wartościach wyuczonych) oraz logów dynamicznych w tych grupach gdzie widać jak chodzi lambda, przepływka i zawór odprowadzenia oparów paliwa z filtra węgla aktywowanego N80. Najlepiej dynamiczne byłoby zrobić tak żeby wystąpiły w tym czasie objawy, które opisujesz. 2 .Z innej strony to spróbował bym zaobserwować czy na zawieszanie obrotów nie wpływa serwo – czy obroty nie zawieszają się bo "ucieka" kompresja przez wadliwe jego działanie lub nieszczelność.

U mnie mały silnik w porównaniu z V ale też wszyscy mechanicy ( nie mówiąc o ASO gdzie najlepiej do byle czego rozebrać pół auta bo kasa za roboczogodzinę więc lepiej wykonać jak najwięcej czynności i jak najdłużej ) twierdzili że do wymiany rozrządu i wszystkich pasków trzeba przód demontować . No więc niekoniecznie : na kanale we dwóch (tylko bez skojarzeń ) jeden z dołu drugi z góry i tylko odkręcony wentylator klimy w dwie godziny naprawa wykonana ( bez wymiany pompy, bo u mnie dopiero co była wymieniona). Inna sprawa, że trochę się trzeba nakombinować bo dostęp trudny i na pewno wygodniej i bezpieczniej jak przód zdemontowany, więc jak ktoś nie ma wprawy( np. duże łapy i marne klucze) to metody nie polecam.

Niedawno było http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=202267.msg2661251#msg2661251

Tu coś na podobny temat:http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=128212.msg1532397;highlight=08518#msg1532397

Może to pomoże :http://muratordom.pl/eksperci/pytania/czas-wiazania-betonu/217/ Przy takich robotach pośpiech nie wskazany jak ma być solidnie.

Jak najbardziej się da a zwłaszcza kabelki od grzałki. Wystarczy słabo zacisnąć piny na sztukowanej wtyczce i mamy dodatkową rezystancję w szereg z grzałką a tym samym mniejszy prąd grzania sondy a ECU widzi ten prąd i wywala błąd a potem przechodzi w tryb awaryjny . Inna sprawa, że NGK nie robi niby sond bez wtyczek a jedynie BOSCH uniwersalne

http://www.ngk.de/pl/produkty-i-technologie/sondy-lambda/technologie-sond-lambda/sonda-lambda-z-dwutlenkiem-cyrkonu/ Jeśli grzałka jest O.K. to na wtyczce wypiętej sondy powinna być oporność ok.4 [ohm] ( na pinach białych przewodów). A tak z ciekawości to gdzie kupowałeś sondę? Pytam bo na stronie http://www.ngk.de/pl/technika-w-szczegolach/sondy-lambda/wtyczka-sond-lambda/ jest napisane:

Najtrudniej poprawiać cudze błędy, więc jak ktoś coś faktycznie pokombinował z immo to troochę zabawy( i/lub kasy) z tym może być związane. A skąd wiesz że masz masz wyłączone immo ? Może pomoże Ci to co u mnie: U mnie jest tak, że nie połączę się z ECU jak linia K jest wpięta na radio( concert I) .Radio działa O.K. ale wprowadza jakieś zakłócenia na linię K i uniemożliwia połączenie z ECU. Z samym radiem też VAG się nie łączy . Dlatego K odłączyłem od radia na stałe i wszystko VAG-im mogę diagnozować.

Niemal jednoznaczne więc niekoniecznie. Przy takiej nieszczelności powinno wywalać błąd składu mieszanki a obroty powinny wariować zaraz po odpaleniu czyli przy minimalnym uchyleniu przepustnicy a nie po nagrzaniu w czasie jazdy na 4 ce. Ja bym podejrzewał przepływkę : czyszczenie albo podmiana na inną ( najlepiej z auta w którym wiadomo że działa prawidłowo).

A sondę dałeś ori czy zaoszczędziłeś na Allegro? Nawet jak sonda O.K. to może się wieszać jak nieszczelność będzie na wydechu albo przytkany kat( bardziej to drugie). Co do szczelności dolotu to ja walczyłem z pół roku bo kupiłem odmę w ASO i była wadliwa (ORI OOOO Made in SPAIN) bo źle zwulkanizowana guma z rurką metalową . Tyle, że nieszczelny dolot robił by raczej falowanie obrotów a nie wieszanie się na jakimś poziomie.

Może taniej i prościej będzie kupić ECU z seryjnym programem i podmienić zamiast wróżenia z logów.

1.Może być coś z nieszczelnością na dolocie . albo 2.Któryś element regulacji składu mieszanki działa ale zbyt wolno: -przepływka do czyszczenia lub wymiany ( na próbę odłączyć i zaobserwować czy coś się zmieni) -sonda lambda zbyt wolno reaguje ( zużyta lub nieszczelność wydechu w jej okolicy ) albo 1. i 2.

No to super bo ja już myślałem, że cała Polska czyta dzieciom i czyści przepustnice ( żeby nie było ja też ) w A4 i nic to nie zmienia

Zmieniłeś na czujnik który nie wiadomo czy dobrze działa bo nie oryginalny . Tylko ori ma prawidłową charakterystykę i tylko ori ma złocone styki podające sygnał temp na ECU . Taki spadek temp nagle to mi się nie zdarzył ale przypuszczam, że termostat padnięty. 1.Wymień czujnik na oryginał (sprawdź styki we wtyczce czy nie zaśniedziałe lub rozchylone i nawet do pinów dobrego czujnika będą źle stykać) 2.Wymień termostat i płyn ( dodatkowo płukanie układu chłodzenia woda destylowaną) Termostat i płyn tylko z ASO. Jeszcze też takie dziwne objawy z temp może powodować: 1.zapowietrzenie układu z powodu np wycieku(G62 jest w takim miejscu, że jak jest zapowietrzony układ to on to powietrze dostanie jako pierwszy - nie jest wtedy zanurzony w płynie i nie ma co mierzyć.) Nie ubywa gdzieś trochę płynu ? 2.G62 to dwa czujniki temp w jednej obudowie( jeden, ale tylko w ori, ma złocone piny i podaje sygnał na ECU)

P0116Obwód temperatury chłodziwa silnika - problem zakresu / działania Ten czujnik zawsze oryginał bo zamiennik nie musi ale może generować taki błąd. Ten czujnik to dwa w jednym i jeden jest szczególnie istotny bo podaje info o temp dla ECU dla prawidłowego rozruchu silnika. Co do falowania to: 1.czyszczenie przepustnicy ,2. reset ECU , 3.adaptacja przepustnicy, 4.jazda na samej PB min.100..200km. Do tego bardzo dokładne sprawdzenie wszystkich nieszczelności dolotu. Jak brak efektu to po tym wszystkim jeszcze regulacja LPG. Poza tym o falowaniu było już dużo więc

Przypuszczałem tylko czy w twoim roczniku ADR nie miał przypadkiem tak jak 1.6 jeszcze klasycznego aparatu zapłonowego. Jeśli nie to faktycznie komputer ale na podstawie sygnałów z czujnika położenia wału i Halla oraz tak aby osiągnąć bezpieczny poziom spalania stukowego ( dwa czujniki). Jeśli masz na przykład dużo nagaru w komorach spalania wyprzedzenie zapłonu będzie zmniejszane (dynamika wtedy spada) przez ECU żeby spalanie stukowe ograniczyć( warto by było z ciekawości na biegu jałowym zlogować grupę 16). Może mają rację Ci którzy uważają że z logowania Pb niewiele można łatwo zdiagnozować. Najprościej pomierzyć np. kompresję żeby ocenić kondycję silnika. Co do mocy to ja mam trochę już też takie wrażenie przy swoim ADR-e, chociaż bez gazu.

Zanim zaczniesz cokolwiek rozkręcać i przedmuchiwać wpisz w wyszukiwarkę naszego Forum nr podanego błędu 17978 i uważnie poczytaj jakie bywają jego najczęstsze przyczyny.

Jak porównać poprzednie logi w grupie 0 i teraz to wszystkie wartości są w dobrych zakresach. Jedynie trochę chyba mała wartość kąta wyprzedzenia zapłonu(kolumna nr5) bo jest 6 a powinno być blisko 12 stopni. Jeśli w twoim roczniku jest klasyczny aparat zapłonowy to może można by to skorygować (podjechać na regulację). Warto by też sprawdzić ustawienie rozrządu. Zbyt mały kąt wyprzedzenia zapłonu zdecydowanie wpływa na słabszą dynamikę przyśpieszania. Czy w jeździe widzisz teraz( po resecie) jakąś różnicę?

G62 dałeś oryginał czy zamiennik?

O błędzie 00561 składu mieszanki jest dużo na naszym forum i jako jego przyczynę wymienia się mnóstwo rzeczy nawet jak gazu w aucie nie ma. Ja gazu nie mam i też mi się pojawiał do czasu likwidacji do zera wszystkich nieszczelności w dolocie i ze swojego doświadczenia myślę że to bardzo częsta przyczyna pod warunkiem, że sprawne są wszystkie elementy odpowiedzialne za ustalanie składu mieszanki. Jeśli prawidłowo zrobiłeś logi statyczne (grupa 000) to widać z nich nieprawidłowe wyuczone wartości przy obciążeniu (stąd słabe osiągi). Sprawdź (usuń) nieszczelności w dolocie + wymień filtr powietrza. Sprawdź czy na 100% szczelna odma olejowa( ja wymieniłem na nową z ASO i miała wadę i wymieniałem drugi raz Zrób reset ECU , przepustnicę wyczyść i zaadaptuj VAG-iem, pojeździj dynamicznie na samej benzynie ze 100-200km, zrób logi statyczne grupy 000 i co dalej się okaże Co do gazu to nie jestem w temacie ale ci co używają tej paskudnej używki to twierdzą, że może namieszać w mapach wtrysku więc reset powinien dać efekt .

1.To rpm zatrzymujące się na 2550 obr./min jest O.K. (pomimo, że na zegarach masz max obrotów) ale dlaczego tak jest nikt do tego jeszcze na forum nie doszedł, ale nie świadczy to o jakimkolwiek uszkodzeniu. 2.Przepływka przy tej mocy silnika max wskazanie (przy max obrotach) powinna dochodzić do 100g/s więc masz ją sprawną (gdzieś to jest podane na naszym Forum z wiarygodnego źródła ). A coś się dzieje nie tak, że robiłeś logi, czy tylko z ciekawości?

Nie jest przypadkiem w benzynie po drugim lifcie przepustnica bez linki gazu tylko sterowana potencjometrem? Ja mam na linkę, więc kręcić mogę bez obaw ale jak nie ma linki to nie wiem co przy ręcznym odchylaniu przesłony przepustnicy w czasie czyszczenia( bez znaczenia czy przepustnica na stole czy bez demontażu ).

Ja tylko pierwszy raz jak wymieniałem płyn chłodzący to do czyszczenia demontowałem przepustnicę. Do samego czyszczenia zupełnie zbędna zabawa. Niczym nie psikam pod ciśnieniem do środka przepustnicy bo to jakaś głupota . Kupuje pudełko patyczków kosmetycznych i na nie dodatkowo nakładam małe kawałeczki bawełny (takiej żeby nie traciła żadnych kićków) i nasączam preparatem do mycia silnika lub benzyną ekstrakcyjną. Do czyszczenia ściągam tylko rurę dolotową powietrza i czyszczę kolejnymi patyczkami przepustnicę pomagając sobie małym lusterkiem (kontrola parę razy, przy dobrym oświetleniu, czy zszedł cały nalot ). Na koniec czyszczenie miękką suchą szmatką bawełnianą. Cały zabieg trwa od 0.5h do 1h w zależności od stopnia zabrudzenia.

U mnie identyczne były objawy i dodatkowo przednie prawe koło podskakiwało(wpadało w wibracje przy ostrym ruszaniu lub przyspieszaniu pod górkę). Niezależni mechanicy sprawdzali poduchy i zawieszenie(to sam podejrzewałem) i stwierdzili, że : -prawa poduszka silnika trochę słaba ( okazało się, że była od spodu całkiem urwana i bez oleju) -lekkie luzy na prawym bananie ( po demontażu okazało się, że jeszcze chwila a sworzeń by wypadł z gniazda) -górne wahacze bez luzów( po demontażu luzy na wszystkich sworzniach) U Ciebie wymienił bym na początek tego banana z "minimalnym luzem" bo to tak zwany wahacz prowadzący koła i on typowo daje objawy jakie opisałeś. Niemożliwe, żeby był uszkodzony przegub bo stukało by(a raczej trzaskało ) przy przyspieszaniu i hamowaniu silnikiem a nie hamulcami i na nierównościach i w dodatku na prostych kołach.