Dziękuje Wam bardzo za pomocne wskazówki! SotoM powiem Ci, że na początku byłem strasznie zły na niego, tymbardziej że robie u niego dużo aut z firmy i zawsze jest majstersztyk, ostatnio oddał mi bmw f10, które źle się prowadziło i telepało na jałowym i po robocie miód malina a u mnie taki zonk Po jezdzie próbnej sam myślałem, że to coś z silnikiem i powiedział mi żebym wrócił w poniedziałek i będziemy szukać pod pokrywą zaworów... Zdziwił mnie strasznie podejściem, że to nic od dwumasy i sprzęgła - załamany wróciłem do domu Zastanawiam się czy sam tego nie poprawić i mieć pewność, macie jakieś wskazówki przy demontażu rozrusznika? Pozdrawiam serdecznie!
Edit:
Po robocie mieliście racje, blachę łączącą skrzynie z silnikiem trzeba było delikatnie podgiąć bo odważnik, który jest z tyłu na nowym kole dwumasowym Luka dosłownie o milimetr ocierał. Druga rzecz to było ciało obce w miejscu gdzie rozrusznik wchodzi do skrzyni - domyślam się, że jest to odbój wysprzęglika, którego mechanik nie mógł znaleźć w trakcie montażu nowego sprzęgła (wyprzęglik został wymieniony bo również ciekł i miał luzy). Samo wyciągnięcie rozrusznika to 15 minut roboty z dwiema śrubami...
Poniżej zdjęcia (pierwsze to gdzie znajdował się odbój przy dwumasie a drugie sam odbój). Dzięki bardzo za pomoc !!!