Możecie nie słuchac ale w takiej sytuacji dla świętego spokoju lepiej zdjąc miskę olejową - biorąc pod uwagę wiekowośc auta na 90 % będzie w środku syf z nagaru oraz zalepiony smok pompy oleju. Czyszczenie metodami tradycyjnymi w wielu przypadkach nie daje rezultatu - ja piaskuję, pompa oleju leci nowa. I nie ma reguły - serwisuję a4 z 96 roku, pierwszy właściciel od nowości (jeszcze ma czarne tablice) - auto regularnie serwisowane, olej co 12 tys wymieniany (tzn mobil, nie bardzo olej, ale co zrobic jak się ktoś uprze) - pół roku temu przy 300 tys na zegarze zaczęła grzechotac - w misce nagar miał około centymetra grubości, pompa tak samo. A co powiedziec o "świeżynkach" po dziadku z wermahtu co w 20 lat zrobił 170 tys km? (pomijam że razy trzy ale my naród kochamy byc pukani od tylca )