W szklanej kuli baterie mi padły. Oczywiście mechanik nie weźmie na siebie odpowiedzialności za nietrafną diagnozę - albo trafi od razu bo zmieni zamach ze sprzęgłem i się uspokoi, weźmie kasę i będzie bohaterem albo nie pomoże a i tak weźmie kasę. Nie szukaj odpowiedzi na forum bo 99% to będzie stek bzdur i "wydaje mi się".
Coś jak płukanki do silników i zalewanie starych trupów syntetykami.
Tak z konkretów - dwumas w tym silniku musiałby mieć z 600 tys km przelotu (nie takie cofano na 170) żeby się rozsypać ale ten model rzadko dożywa 300...