Fotki co do wtrysków.....zabolało wiadomo aczkolwiek powiem szczerze że zupełnie inaczej wydaje się gotówkę na auto które dopieszczamy i które po prostu nam się podoba , mam jeszcze b6 u siebie ale zwykłego golasa teraz śmiga nim moja druga połówka, i jak coś padnie i mam wydać większą kasę na naprawę to dreptam w miejscu z nerwów bo nie uśmiecha mi się wydawać kasy na auto które wizualnie mi nie odpowiada, bo wiadomo pełen pakiet cieszy oko,ale zezwolenia na modzenie brak w b6 więc zostawiam ostatnio tak wtopiłem z maglownicą w b6 oddałem do specjalistów którzy zregenerować mieli za 850zł a od których po półtora miecha po awanturze zabrałem auto na lawecie .....koniec końców wydane ponad 3,5 tyś maglownica,pompa wspomagania , robocizna, laweta i geniusze uszkodzili dwa końcówki drążków, plus czyszczenie układu bo dziwolągi zalali czerwonym płynem.... tak czy inaczej gratuluję, naprawdę śliczne autko,będę śledził temat