Cześć wszystkim
Chwilę mnie nie było, duże zamieszanie ze zmianą miejsca zamieszkania i związanym z tym całym bałaganem sprawiło że ani czasu żeby zajrzeć na forum, ani czasu dla auta, ani na fotki i oczywiście brak gotówki na jakiekolwiek modyfikacje w aucie. Po mału zmierzam do końca a ostatnio udało się prawie skończyć garaż więc znalazłem chwilę na kosmetykę auta. Brak czasu sprawił że naprawde miałem głód i fotek i kosmetyki więc nie ukrywam że wyładowałem się i może na jakiś czas wystarczy Tak na marginiesie ppwiem że wszystko co uzywam do auta czy tez to po zdarzy sie czasem polecić komuś testuje i uzywam sam, nie lubię bazować na opini innych, wole kupic, sprawdzić i sam wyrobic sobie opinię na temat tego czy tamtego....Na aucie już dużo rzeczy leżało, od selantów po ceramiki czy kwarce - jak zwał tak zwał, które też mają tyle samo minusow czy plusów jka dla mnie, ale nie o tym teraz......tym razem postanowiłem pobawic się trochę naturalnymi rzeczami, będzie Jesień, będzie czas na powazniejsze zabezpieczenia, no dobra, starczy biadolenia, zapraszam do małej fotorelacji....
Pacjent
Ogólnie postanowiłem zrobic komplet, od dokładnego mycia, poprzez, oczyszczenie lakieru, poprzez glinkę, bez cleanera bo zastapiło go AIO od Auto Finesse, wszystko odtłuszczone przez nałozeniem przez Gyeon Prep, i testowo nalożyłem sobie na felgi, plastiki, szyby i uszczelki powłokę opartą na polimerach od Tuning Kingz o nazwie 12M, pierwsze wrażenia bardzo pozytywne odpycha wodę jak kwarc, bardzo fajne zachowuje się na lakierze, bo mam to w A3 polożone na dachu, i na pozostalych elementach też wygląda naprawdę super, myślę że jest to dobra alternatywa, nakładanie banalne, docieranie bezproblemowe, jedyne zastrzeżenie jakie mam to niestety nie chroni auta przed ptasimi odchodami tak jak mocniejsze zabezpieczenia, mycie oczywiście na dwa wiadra, separatory itp , przed zabezpieczenie kompletne "lizanie felg"
Pozycja obowiązkowa jak dla mnie przy czarnym lakierze, szczególnie Uni.....mocniejszy niż Gyeon Water Spot, bardzo fajnie działa na lakierze, szybach ale też uszczelkach i pozostałych tworzywach
Jak dla mnie nr 1 piana, Auto Finesse Avalanche, niestety Magifoam idzie po bandzie, jeśli chodzi własnie o cene.....chodz naprawde Auto Finesse Avalanche robi to co trzeba, wersje zapachowe bardzo udane, szczególnie gurszka, piana nawet jak leży już spłukana na podwórku pachnie mega jakby ktoś pytał to pianownicy używam Monello Faro
Jesli komuś nie szkoda kasy to Blaster tez bardzo fajna rzecz w połączeniu z ręcznikami Auto Finesse Deluxe, auto suche chwila moment....
Jeśli chodzi o lakier tak jak wspomniałem, Auto Finesse Tripple i potem wosk Auto Finesse Temptation, reszta tworzyw, szyby i felgi, Tuning Kingz 12M, jesli chodzi o nakładanie to aplikatory od Auto Finesse więcej niż fajne
Wnętrze....
Ostatnie dotarcie lakieru Auto Finesse Finale
Gumy Gyeon Tire, jesli ktoś lata do domu po niestety polnej drodze że tak to nazwe, gdzie brak asfaltu, mega polecam, pomijając mega trwałość naprawdę powoduje że piach nie łapie tak opony, a nawet jeśli tak sie stanie to samo przetarcie mikrofibrą daje rade....
A tu kawałek jak to mój kolega mawia "domku dla Audi"
No i efekt końcowy....
Pozdr!