quartz

Różnie podają ale 0,8l/1000km to jest max co może połknąć. Podobno TDI z pompkami biorą więcej oleju z wagi na swoją konstrukcję. Znajomy ma Avensis 2.2 i na sylwestra pogonił ją do Berlina tak średnio 180km/h to po 600km dolał litr olej. Samochód ma ok 60 tkm przelotu

Witam Szukam tłoczyska zacisku hamulcowego prawy przód /śr 57mm/ - WAUZZZ8E14A127970. pozdrawiam

Napewno sprzęgłem no i AVF ma większy moment obrotowy

Pewnie to jest tak - jeden skutek czyli szuranie a różne przyczyny. Jednemu pomaga czyszczenie turbiny innemu wymiana g71 i n75 a jeszcze innemu wymiana wałka. Ja zrobiłem z tym ponad 40tkm i to ani się nie nasila ani nie słabnie. Samochód pali normalnie, przyspieszenie ma, chrzanię to. Jak się coś rozpieprzy to wtedy będzie wiadomo co to było.

Niektórzy wymieniali lub czyścili turbiny, wycinali katy a dźwięk pozostawał lub powracał po niedługim czasie, może u Ciebie akurat hałasowała turbina - miałeś farta. Jeśli dobrze rozumuje, to sam wałek nie hałasuje obracajac się, tylko powietrze w układzie przez nieodpowiednie otwarcie zaworów, więc odkręcenie korka nic nie wniesie do sprawy

Wałek 2000zł + popychacze każdy po 110zł- jeżeli okaze się że to pomoże to w przyszłym roku to zrobie /chyba ze go zamienie na coś nowszego/ a na razie mam inne wydatki no i sobie to tylko doraźnie naprawiłem .

Też to mam od ok. 1,5 roku, hałasuje tak przy ok 1600 - 1800 o/min. Mechanik posprawdzał, osłuchał i powiedział że to wałek rozrządu i popychacze dają już ciała. Podobno wytarte są już krzywki a zwłaszcza dotyczy to zaworów ssących. Tłumaczył mi coś o cofającym się powietrzu i złym otwarciu zaworów - czy coś takiego - nie wiem nie znam się. Podobno jest to częste w silnikach TDI przy przebiegach ok. 200tkm zwłaszcza tych najmniejszych, parę razy już to robił. Mówi ze można jeździć, później dojdzie do tego to że na biegu jałowym będzie delikatnie bujać, wstrząsać silnikiem. Coś w tym może być zwazywszy na to, iż niektórzy wymieniałi turbiny, wycinali kat itd. i nic to nie dało, ponadto u części osób zaczęło się to po wymianie oleju na inny. Może ktoś już o tym pisał wcześniej a za duzo jest tu wpisów żeby to ogarnąć jeśli tak to sorry że się powtarzam.

Jak kupiłem w 2008 to było 143000 - sprawdzona przed kupnem historia w serwisie, teraz mam 198000

AVF - /FWD/, manual - 1535kg, automat 1560 AVF - QUATTRO - 1645 kg Dane producenta Pozdrawiam

U mnie do tyłu w ASO sprzedali Monroe i takie też miałem zamontowane oryginalnie.

Zgadza sie, dlatego wcześniej napisałem że to cienki pomysł - dochodzi jeszcze do tego zamek, rygiel a jeszcze sprawa domykania klapy, w Avancie i tak dość mocno hałasuje a jak dojdzie do tego pokonanie oporu spręzyn to już wogóle masakra

Dla mnie to albo przerobić na pełną elektrykę, albo nic nie grzebać bo te sprężyny to delikatnie mówiąc cienkie rozwiązanie

Stary wątek ale się podłącze. U mnie było tak: zero pukania w zawieszeniu, amortyaztory podczas badania tłumiły przód L/P - 77/76% tył L/P - 74/76% - badanie na 2 stacjach diadnostycznych i niemal identyczne odczyty. Samochód podczas jazdy wykazywał lekką niestabilność /na nierównościach bardzo delikatne bujanie na boki/, potem doszło wrazenie jakby lewa strona była słabsza - samochód podczas jazdy jakby "kładł" się na lewą stronę. Badanie zawieszenia wykazało zero luzów, zbiezność ok. Wymieniłem amortyzatory z tyłu i wszystko ustało. Podobno amorki podczas jazdy dostosowują swoją siłe tłumienia w zależności od prędkości i może być tak że na postoju one są ok, ale podczas jazdy dają ciała, tak więc badanie na szarpakach niekoniecznie daje prawidłowy odczyt ich stanu - tak mi powiedzieli mechanicy w Megacar na Przasnyskiej w Warszawie i sądzac po moim przypadku mieli rację. Do końca roku mam zamiar wymienić jeszcze przód. Pozdrawiam

Normalnie bez promocji pompa tyle kosztuje pod warunkiem że oddasz im swoją starą. Oni te części regenerują

Czy warto to kupić? Jest to bezpieczne i później wygodne przy montażu fotelika? Zaraz zacznę szukać fotelika i zastanawiam się czy coś takiego nie zamonować.

masz serie czy cos dłubnięty ? ja w swoim mam lekkiego viruska Najzwyklejsza seria, nic nie dłubana

Ja jestem bardzo zadowolony z 6 biegów. Super sprawa w trasie a w mieście to nie przesadzajcie wcale nie jest tak że trzeba niewiadomo jak się namachać lewarkiem, wielkiej różnicy nie ma. Na Twoim miejscu szukałbym 6 biegowego, ale jak trafi się dobra 5 to kupuj. Nieźle, ja swojego rozpędziłem do 230km/h

Ja w zeszłym roku w serwisie za oryginalne części zapłaciłem 810 zł /włącznie z paskiem klinowym i napinaczem/ + wymiana 500 zł.

Mogą to być również odczucia subiektywne. Ja kiedyś miałem Vento 1.8 i wsiadłem w Ibizę firmową 1.6 czyba miał 75 kucy i słowo daję dałbym sobie rękę obciąć ze Seat przyspiesza lepiej a oba tabelarycznie 0-100 osiągały w 12.5 s. Nawet sprawdziliśmy je ze soba i do setki szły równo. Ponadto każdy kto się przejechał Seatem był zdziwiony jak ten samochód się zbiera bo sprawiał wrazenie szybszego niż był w rzeczywistości.

Witam U mnie jak siadło sprzęgiełko alternatora to również popiskiwał pasek ale hałas był dopiero gdy obroty spadały poniżej 900. Zrób test wrzuć 5 na ręcznym i puszczaj delikatnie sprzęgło jak przy spadku obrotów będzie hałasować to może być właśnie sprzęgiełko.

Możliwe, ale tych ze sprzęgiełkiem jest też parę i w różnych cenach w dieslach zawsze wystepuje kolo pasowe ze sprzeglem. oryginalnie montowane sa kolka firmy INA

Przebieg 152000 km. A z tym kołem różnie bywa, dzwoniłem do serwisu i po vin-ie powiedzieli że jest 5 rodzajów do tego silnika, począwszy od zwykłego kółka bez sprzęgiełka za 100 a kończywszy na kole za 430 zł /to wszystko zależy od rodzaju alternatora i wyposazenia/. U mnie na szczęście było po środku i za wszystko z robocizną zapłaciłem 350 zł no i nareszcie cisza pominąwszy standardowy klekot TDI.

Zostawiłem auto - diagnoza koło pasowe alternatora podobno ma jakieś sprzęgiełko w środku i to ono się zatarło. Ma być dzisiaj zrobiony

Możliwe, teraz się nim przejechałem i na początku wszystko ucichło jednak podczas parkowania znowu zaczął popiskiwać i hałasuje teraz już do 1000 o/min. Jutro znajdę jakiegoś mechanika i zobaczę co powie.

Witam Czy ktoś miał coś takiego? Wczoraj usłyszałem dziwne dźwięki od silnika. Najpierw myślałem że obluzowała się jakaś osłona (taki dźwiek) ale to nie to. Dzieje się tak gdy obroty spadną poniżej 900 - słychać grzechot, ponadto jak chodzi na luzie słychać delikatne popiskiwanie paska jak skręcę kierownicę na maxa w prawo lub w lewo to wtedy słychać wyraźnie pisk. Myślę że to pasek albo napinacz ale zastanawia mnie i niepokoi ten grzechot. Co to może być?