Skocz do zawartości

pimpam

Pasjonat
  • Postów

    146
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pimpam

  1. No to, to ja wiem na czym się trzymało, a nie chodzi na czym tylko jak bardzo. No ale misja zakończona sukcesem, no poza stratą jarzma no ale pal licho. Najpierw je pociąłem potem zruszylem, ale nie dało sie ani wykręcić ani wybić. No to obcialem przy samej obudowie i jedna śruba wyszła dzięki wiertarce, a druga punktak i młotek. Teraz tylko czekam na jarzma, bo i odrazu na drugą strone wziąłem i bede składał.
  2. No to była moja druga myśl. Ciąć i się nie bawić rozbieraniem, bo to więcej roboty niż to wszystko warte. Gdybym byl w pl to chetnie bym odkupił tylko problem taki, że za granicą siedzę.
  3. Przecinak nic nie dał, łom się zaczął prostować.......jakoś przestałem się dziś dziwić, że nie dałem rady odkręcić śrub. Zostało zdejmowanie obudowy łożyska i wybijanie albo wiercenie, bądź przetnę jarzmo, resztę wybije młotkiem i założę nowe. Jeszcze druga strona, spodziewam się podobnego cyrku, nie mam pojęcia ja ktoś to mógł tak załatwić. Chcesz mieć coś zrobione dobrze to zrób to sam.....
  4. No mi jeszcze przyszło na myśl jutro do sklepu po jakąś łape podjechać i spróbować zaprzeć między jarzmo, a piastę i próbować wycisnąć, bo gwint jest tylko w jarzmie, a wcześniej to jest zapieczone i może tak ruszy. Zalałem wd40 na noc i może coś to trochę przeżre też.
  5. Obie zerwało, w środku czymś to zalane było, cholera wie czym, jedyne co się odkręciło to same łby.
  6. Witam, zabrałem się dziś za hamulce z tyłu w mojej A4 b8. Zacisk poszedł bez problemu, ale jarzmo siedziało jak diabli na śrubach. zalałem wd40, grzałem i starałem się rozruszać, i jak i jedna tak i druga śruba niby się zaczęły ruszać, ale finalnie poukręcało im łby. Ma ktoś pomysł jak wybić jarzmo???, ja próbowałem z 2h i nie drgnęło nawet. Z góry dzięki za pomoc.
  7. Cześć wszystkim, z racji, ze nie widziałem podobnego tematu, a może akurat kogoś to zainteresuje, to zrobię małe DIY dla wymiany rozrządu + napędu paska wielorowkowego. Wbrew pozorom nie jest to jakaś czarna magia, można to zrobić samemu i zaoszczędzić parę pln-ów, bądź tj ja, gdy chce się samemu robić przy swoim autku, trzeba tylko robić na spokojnie i zwracać uwagę na momenty i dobrze blokować rozrząd. Więc na początek przód autka idzie w pozycję serwisową, w manualu w tej pozycji mamy tyle miejsca, że głowa mała, można zrobić wszystko. W automacie gorzej bo troszkę nas przewody od chłodnicy oleju ograniczają, ale też bez tragedii. No i jak już to mamy to zdejmujemy pasek wielorowkowy, luzujemy napinacz kluczem 16mm i zdejmujemy pasek, potem zdejmujemy osłony rozrządu. Górna na zatrzaski, a ta dolna na śruby 10mm x5szt. Potem odkręcamy koło pasowe 4x spline m10 No I potem mamy już idealny dostęp do rozrządu. !!!Przed zdjęciem paska!!! - nie mam dokładnych fotek krok po kroku wiec posiłkuję się tym co mam, ale to zdecydowanie wystarczy, Kręcimy wałem zgodnie z ruchem wskazówek zegara, żeby znaleźć miejsca blokad i blokujemy, luzujemy po 3 śruby na kole wałka 13mm i na pompie spline m10 (bzdura, że te śruby mają być po środku w otworach przy końcowym ustawieniu, śruby służą synchronizacji faz, a dokładniej tylko 3 śruby wałka, śruby w pompie są po to tylko, żeby dostosować się do wałka, jeśli pompa nam się nie zgrywa możemy obrócić kołem pompy osobno aż się da zablokować choć i po tym, po obróceniu wałem może się okazać, że ma ten minimalny odchył) Zdejmujemy pasek, potem rolki i napinacz, zakładamy nowe i dociągamy w palcach. Wymieniamy też pompę wody. 3x śruba spline i po zruszeniu wyciągamy, ja zrobiłem to na zasadzie wyjąć starą, włożyć nową bez spuszczania płynu, bo wymieniałem niedawno, oczywiście po wyciągnięciu pompy płyn zacznie się wylewać, więc robimy to szybko, albo spuszczamy cały płyn jeśli planujemy go wymienić. Gumowy oring smarujemy płynem przed założeniem, wkładamy pompę i zakręcamy. Teraz zostaje nam założenie paska. Zaczynamy od wału przez lewą rolkę, napinacz, koło wałka rozrządu, górną rolkę, koło pompy, i dużą rolkę i kończymy na pompie wody. Teraz naciągamy napinacz, dzióbek napinacza proponuję nie naciągać równo na środek gdyż, po dokręceniu napinacza dociągnie się on jeszcze trochę, I teraz jak już mamy wszystko na palce dociągnięte poza napinaczem, który ma być dokręcony na 20Nm+45stopni i założony pasek, dokręcamy po 3 śruby na kole wałka i pompy - wstępne dociągnięcie 20Nm Robimy minimum 2obroty wałem i koło wałka ma się nam zgrywać z wałem, koło pompy najprawdopodobniej nie wpadnie w blokadę, ale delikatna różnica w odchyle jest dopuszczalna (taka, że widzimy oczko koła pompy w otworze blokady praktycznie idealnie ale jest ta różnica ok 3mm). jak się nam wał nie zgrywa z wałkiem zdejmujemy blokadę z wału i kręcimy, aż wałek się da zablokować, teraz znowu popuszczamy 3x śruby na wałku, na wał wsuwamy blokadę i delikatnie kręcimy, aż dzióbek blokady wału wpadnie w otwór blokujący (teraz jeśli dzióbek blokady jest po lewej stronie otworu czyli przed nim to po prostu kręcimy wałem w prawo aż wpadnie w otwór blokujący ( i teraz jeśli po zablokowaniu wałka blokada wału jest po prawej stronie otworu blokującego to w tym wypadku dozwolone jest kręcić wałem w lewą stronę i tak robimy , aż znakiem na wale wyjdziemy delikatnie poza GMP, wtedy zakładamy blokadę na wał i powoli znowu wracamy wałem w prawą stronę, aż dzióbek blokady nie wpadnie w otwór blokujący, jeśli jest po lewej stronie to kręcimy normalnie, aż wał da się zablokować) I teraz wstępnie 20Nm dokręcamy śruby na kole wałka i takim sposobem mamy ustawiony poprawnie rozrząd, pompa tj. mówiłem może się nie zgrywać idealnie, ale delikatny odchył jest dozwolony.Zakręcamy wszystko na cacy momentami, kręcimy wałem min. 2razy i sprawdzamy blokady, wał i wałek ma się pokrywać, pompa z delikatnym odchyłem dozwolone. I teraz zakładamy osłony i koło pasowe, potem pasek wielorowkowy. Jak planujemy wymienić przy okazji jego napęd to rolka zchodzi normalnie, do sprzęgła alternatora potrzebujemy klucza z blokadą 33 zęby, a do napinacza mamy dostęp po zdjęciu węża powietrza z dolotu, a śruba jest na wysokości pompy wspomagania pod alternatorem, nie trzeba go wcale wyciągać, W tym miejscu pod alternatorem, trzeba płaską 13mm z grzechotką i trochę cierpliwości, bo nie ma tam za dużo miejsca i obracanie śrubą i idzie mozolnie. Po wykręceniu wkładamy nowy i zakręcamy, zakładamy pasek i gotowe, teraz tylko odpalić i sprawdzić czy wszystko jest ok no i cieszymy się wymienionym napędem rozrządu i zestawem paska wielorowkowego. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem Momenty dokręcenia: Napęd paska wielorowkowego: -sprzęgło alternatora 85Nm -napinacz 20Nm +180stopni -ja robiłem na oko, bo nie da się zrobić idealnie bez dostępu na klucz dynamo. -rolka 20Nm +90stopni -koło pasowe 4x 10Nm +90stopni Napęd rozrządu: -2x mała rolka 20Nm -duża rolka obok koła pompy 50Nm + 90stopni -napinacz 20Nm +45stopni -3x śruby w kole wałka 20Nm + 45stopni -3x śruba na pompie 20Nm -pompa wody 3x 15Nm
  8. Dobre kierunki z canbus i nie ma problemu z błędami.
  9. Do wymiany napinacza nie potrzeba wyjmować alternatora. Zdejmujemy przewód powietrza z dolotu żeby było miejsce, płaska grzechotka 13mm i łapiemy śrubę, która jest na wysokości pompy wspomagania pod alternatorem. Za dużo miejsca na ruchy klucza góra-dół nie ma więc odkręcenie zejdzie pare minut jak i zakręcenie, ale lepsze to jak wyciągać alternator. Przy wykręcaniu i wkręcaniu można napinacz ciągnąć lekko do siebie, żeby śruba mocująca ciężej się kręciła, bo jak grzechotka jest bardziej sztywna to na luźnej śrubie po prostu nie będzie przeskakiwała, a tak ładnie odkręca.
  10. Hej. Ja kupowałem od nich do CAGC, też Luk i wszystko gitara i ceny mieli wtedy też fajne. Zestaw sie sprawuje bdb, na wakacjach poszedł do wzmocnienia z racji moda i posłuży jeszcze dobrą chwile.
  11. No napewno sprawdź wtyczki czy dobrze wpiąłeś, może się obluzowały, w vcds możesz zrobić też test przepustnicy egr z tego co pamiętam też, zobaczysz czy wogóle przejdzie. Skasować błędy pojeździć i patrzeć czy wracają. A co do wadliwych części, to teraz nawet górna półka potrafi mieć wady czy uszkodzenia.
  12. A przepustnice wymieniles? bo bledy masz z przepustnicy, poza tym ciekawe czy egr nie jest wadliwy - mimo, ze nowy.
  13. Tak udało się, problemem był wyprogramowany egr..... nie ważne czy tylko wyprogramowany, czy jeszcze dodatkowo zaślepiony, cały czas masa powietrza rzeczywista była większa, po włączeniu egr wszystko wraca do normy.
  14. No ja jestem już po wymianie, wsadziłem te M12x75mm, poszło nawet nie najgorzej, ale teraz to zupełnie inaczej się prowadzi - stare gumy były popękane twarde i latały jak żyd po pustym sklepie
  15. Ok dzięki wielkie za podpowiedzi. Mam nadzieję, że nie dopadnie mnie jakaś poważniejsza złośliwość rzeczy martwych, jak to miało miejsce przy wymianie łożysk w kołach ;D
  16. Mhmmm ok dobrze wiedzieć. Ale mysle, że jak opuszczę auto na takie wyższe coś ala pustaki żeby siadło mniej wiecej tj by stało na ziemi i wtedy dokręce to bedzie wtedy ok?
  17. Ok. Dzięki wielkie za odpowiedź. Dokręcać na sztywno tzn. mówisz o dokrecaniu tych bananów tak?
  18. Pytanko mam, a mianowicie czy da rade temat ogarnąć jak postawie auto na kobyłkach?czy podnośnik do tego trzeba? I czy idzie to wszystko w miare łatwo czy trzeba się przygotować na jakieś niespodzianki? pozdrawiam.
  19. Witam. Mam problem, a mianowicie przy wolnej jeździe, gdy skręcam kierownicą lub czasem na postoju, słychać taki pojedynczy stuk, nie jest on jakiś głośny ani nie ma żadnego szarpania kierownicy, tylko jest ten stuk i to tak raz na jakiś czas, nic regularnego tzn. nie ma go przy każdym skręcie . Drażni mnie, ale nie bardzo wiem co to może być, 2 miesiące temu wymieniłem sprężyny z przodu i parę dni później się zaczęło, znajomy mechanik mówi, że bardzo możliwe, że się nie ułożyła jeszcze na swoje miejsce i żebym się nie przejmował bo sama się ułoży. Znowu jeden norweski spec- a tym to w ogóle nie ufam, mówił mi o łożysku mcpersona, tylko teraz moje pytanie czy w A4 B8 takowe jest? Bo jedyne co mi w tym temacie świta to poduszka amortyzatora, ale czy ona mogłaby taki dźwięk wydawać? Dodam że półosie, wahacze, amortyzatory i coś tam jeszcze wymieniałem rok temu, wczoraj piasty. Gdyby ktoś miał jakiś pomysł albo miał też taki problem to będę wdzięczny za poradę. Pozdrawiam.
  20. Witam panowie, pada mi czujnik poziomu oleju ten w misie i mam mały problem ponieważ nie mogę u siebie takiego dostać a mianowicie 03L907660 - taki podaje etka. Moje pytanie, czy można go zastąpić innym? np. z końcówką G. Z góry dziękuje za pomoc.
  21. pimpam

    Montaż blow off

    Więc tak, może być i jednotłoczkowy tylko żeby jakiś lepszy był bo tańszy może być słaby czy z jakiegoś gównolitu i będzie ci po prostu puszczał ciśnienie wtedy kiedy nie powinien, co do zestawu to na allegro wpisz blow off tdi i wyskoczy ci ich pare, z tego co się orientuje to przeważnie jest to epman cały zestaw za jakieś 200 parę plnów, tylko tj. ci mówię u mnie zawór z takiego zestawu nie bardzo się sprawdził może jakiś wadliwy był, za samego blowa dwutłoczkowego osobno dałem coś ponad 300zl P.S uzupełnij sobie opis w profilu bo nie wiadomo o jakim aucie się z tobą kolego rozmawia
  22. pimpam

    Montaż blow off

    Tu wogóle temat jest inny, a mianowicie na początku pomieszały się nam w rozmowie chyba blowy do BP i ON....Jeśli chodzi o tdi tj. u mnie to trzeba blowa pod tdi, a właściwie sterownik połączony z sygnałem położenia gazu z ecu i zaworkiem podcisnieniowym, który będzie w odpowiednim momencie otwierał blowa. Samego blowa dwutłoczkowego mam złożonego na zamówienie osobno. Pod auto wchodzić nie trzeba, wszystko się da zrobić normalnie pod maską, a efekt jest bardzo fajny. Zestaw pod tdi można na aledrogo dostać z tym, że przynajmniej u mnie blow z tego zestawu nie zdał egzaminu, bo nie radził sobie z ciśnieniem i się otwierał za wcześnie i błędami waliło, dlatego został z tego sam sterownik, a blowa dołożyłem innego tj. pisałem. Jak cię ta wersja interesuje to fotki ci mogę zrobic i jakbyś miał pytania co do montażu to pomogę.
  23. Mały update, w końcu się zebrałem, żeby zrobić test spalania, zalałem auto do pełna, zrobiłem 60km i znowu dolałem do pełna. Po 60km weszło do baku 3,68l czyli na 1km wychodzi jakieś 0,62l ,a na 100km 6,2l. Prędkość między 70-90km/h ,teren z kilkoma górkami w obie strony. Na liczniku średnie spalanie pokazało mi 5,1l/100km, ale korygowałem go wcześniej więc ten 1,1l odchyleń we wskazaniu przeżyje. Oczywiście chwilowe spalanie w czasie ruszania z postoju, albo buta pod górkę potrafi skoczyć na chwilke do 19- 35l/100km ,ale szybko się normuje. Uznaje te 6,2l za bardzo zadowalający wynik i myślę to zakończy moje zmagania z problemami jakie miałem w autku. Myślę, że wymiana lambdy wczorajsza i korekta kąta synchro też swoje zrobiła. Jeszcze tylko w planie mam wymianę listwy wtryskowej z czujnikiem ciśnienia i zaworem i to by było na tyle.
  24. I jeszcze jedna sprawa, a mianowicie ciśnienie paliwa. Gdyby ktoś mógł zobaczyć, czy wskazania z filmików wyglądają ok czy nie byloby fajnie. Na zimnym silniku zaraz po odpaleniu: I już jak się trochę rozgrzał:
  25. Spalanie to wg vcds 0.76l na godz na zegarach to samo. Spalanie w czasie jazdy spadlo zauważalnie wg wskazań na liczniku. Nie jest co prawda jeszcze idealnie równo co do wskazań z vcds ale różnice są juz o wiele mniejsze. Jak przegialem z przestawieniem śruby co ciekawe i kąt mi sie zrobił podobnie jak twój w granicy 3.7* spalanie na postoju mialem 0.9l wiec jak mowiles każdy silnik reaguje inaczej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...