heh. No dzięki. Spoko, ja ogarnę te grille. Niech ktoś inny kupi węgiel, podpałkę, ketchupy itp.. Mięcho każdy sam.
Szkoda, że Cię nie ma, miałem nadzieję poznać osobiście. Ale co się odwlecze.. i tak dalej pozdrawiam.
PS. już dawno warszawski temat nie miał tylu postów w tak krótkim czasie