Dzięki wielkie.
No cóż, z racji tego, że renatka mojej żony odmówiła współpracy a do pracy moim nie chciała jeździć trzeba było zakupić nową furę. Pojechałem i przywiozłem nowego członka rodziny.
I to był strzał w kolano. Już dostałem listę modów, bo oznajmiła że to ma też wyglądać?. I znowu będzie co robić w długie jesienne wieczory.