Poznałem niedawno człowieka, który prowadzi cardetailing i powiedział mi wprost: nałożenie ceramiki kosztuje grosze bo roboty jest niewiele i preparaty tanie. Cenę robi korekta lakieru, którą wciska się obowiązkowo nawet przy nowym samochodzie w tzw. "komplecie". Dla ludzi podekscytowanych nowiutkim, wymarzonym cacuszkiem decyzja jest łatwa - biorę wszystko, co najlepsze.
Dla mnie lakier bomba, ale jak widać to kwestia gustu. Koła bardzo ładnie wyglądają na żywo, szczególnie w wolnym ruchu. Będziesz je przerabiał, czy zastępował? Podobała mi się taka konfiguracja na s5: