Silnik już rozebrany - pomierzone wszystko. Olej uciekał przez tłoki do góry, zasysało go do kolektora ssącego i dalej szedł na turbinę. Wymiana pierścieni, tłoków, całość do honowania potem pójdzie do Krakowa. Turbina do regeneracji, DPF od razu warto dać do czyszczenia. Przejeżdżając palcem po ściankach głowicy wyczuwalne progi od góry. W kolektorze wydechowym nalepione oleju. Może za dwa tygodnie będzie gotowe. Później docieranie przez 1000 km. Można było robić rok temu to może taniej by wyszło. Mogłem coś tam poprzekręcać z nazewnictwem bo specjalistą w temacie nie jestem. Czy tego silnika co mam też dotyczy problem wyrabiającego się zabieraka jak i gniazda w pompie olejowej?