Berserker

U mnie taki był oryginał Varty - tylko nalepki bardziej białe i większe (szkoda, że fotki nie cyknąłem to po kodzie by doszedł dokladnej daty produkcji). 12 lat wytrzymał - w warsztacie mówili, że to rekordzista u nich Wymieniłem też na Vartę 95 AH 850A, ale mechanicy twierdzą, że wytrzyma połowę tego co oryginał.

A czy do grupy aut vw/audi dawali w oryginale akumulatory Varta 12V 92ah agm?

A to nie jest tak, że jeśli akumulator słaby to kręci silnikiem i nie zapala a nie jak dziś uruchomił silnik i zgasł ?

Dziś pierwszy raz samochód mi niby odpalił rano, ale zaczęło trząść budą i zaraz zgasł. Drugi raz też zapaliło, ale zaraz zdechł. Pojawiła się żółta kontrolka akumulatora - podłączyłem więc ładowarkę Bosch C3 i po 4 godzinach ładowania pokazało, że jest niby naładowany. Odpaliłem i tym razem odpalił i już chodził. Jestem właścicielem od 4 lat. 1.Czy to możliwe, że w tak krótkim czasie naładowało do pełna? 2.Czy to możliwe, że akumulator jest od nowości tzn. od 2012r czyli 12 lat? 3.Czy faktycznie ceny tych AGM sięgają 800/900 zł ? 4.Czy można zweryfikować stan akumulatora w warsztacie? 5.Jaki dokładnie akumulator dobrać do tego samochodu? 6.Czy doładowywanie akumulatora coś da teraz czy lepiej kupić nowy i nie męczyć się?

Co ile kilometrów wypala się DPF wA4 B8 gdy silnik, turbo, odma i cała reszta podzespołów jest w idealnym lub w nowym samochodzie?

Co jeśli w silniku jest nalane oleju ponad maksymalny stan - pokazane czerwoną kreską na zdjęciu? Czy w warsztacie odessą mi ten nadmiar czy nie bardzo da się to zrobić? W aucie jest pomiar przez MMI, ale mam też bagnet serwisowy.

U mnie wygląda na to, że silnik dobrze zrobiony po remoncie tylko turbina ciągnie olej. Po pierwszej regeneracji przy remoncie silnika brało gdzieś 0.5 l na 700 KM a po reklamacji i drugiej regeneracji pobór się zmniejszył do jakiegoś 0.5l na 1200km, ale doszło słyszalne lekkie gwizdanie turbiny przy ruszaniu. Więc jakby to był silnik winowajcą to by się nie zmniejszył pobór oleju po 2 regeneracji turbo. Tak czy siak dwa razy spiep...ona regeneracja, ale to robiła firma inna niż ta która naprawiała silnik - oni tylko do nich wysyłają turbiny. Wszystko mam jeszcze długo na gwarancji - nie wiem czy domagać się wymiany na nową turbinę przy skopanych 2 regeneracjach - tyle, że to ten warsztat co robił silnik musiałby się tego domagać od warsztatu, który regenerował czy robić 3 regenerację w ramach gwarancji co jest mało zachęcające w takiej sytuacji...

Żeby nie zaczynać nowego tematu czy wartość 6 hPa na biegu jałowym po czyszczeniu dpf to prawidłowa wartość?

Czyli na 3000 km od remontu wzięło Ci 850ml czy więcej? Na 3000 km to już powinien być silnik ułożony i nie powinno nic brać lub śladowe ilości.

idunnpl i ddaz67 dajcie znać jak będziecie już pewni czy wam bierze olej po remoncie czy wszystko OK

Po wymianie oleju na 1800 km po remoncie i po przejechaniu kolejnych 1400 km zaświeciła się żółta kontrolka od poziomu oleju z prośbą o dolanie max. 1L a było wlane na max przy wymianie. Przejechane ok. 4 tyś. od remontu i bierze 0.5l na ok. 800km czyli nic się nie zmieniło od początku. Jutro zostawiam samochód w warsztacie gdzie robili remont i dają turbinę do reklamacji tam gdzie była regenerowana, ale jakoś nie wierzę, że to turbina. Dziwne bo warsztat ogarnięty i nie takie fury tam robią - jakby takie wałki odwalali co chwilę to ktoś kasiaty i z układami by im pojechał po rajtach. Właściciel też ostatnio sprawiał wrażenie zaskoczonego cała sytuacją. Zresztą nie obchodzi mnie to - jak turbina będzie OK to niech zwalają głowicę i rozbierają od nowa cały silnik - wszystko na gwarancji i części i robocizna tyle, że szkoda auta tyle razy przy nim grzebać to i zawsze ktoś umorusany otrze się o lakier i już rysy, itp. albo po drodze coś innego jeszcze spieprzą. DPF wypala się co ok. 330 km. Idunnpl ustało Ci to branie oleju? ddaz67 - łyka coś po remoncie czy wszystko OK?

Czy to możliwe, że turbina mogła zostać źle zregenerowana przy remoncie silnika i teraz puszcza olej czy tam nie da się zrobić nic źle - mechanik patrzył i jest tam olej w tym grubym wężu gumowym. Ubywa 0.7 l na 1000 km. Warsztat twierdzi, że przy silniku z ich strony nie ma prawa być coś źle zrobione. W tych rurkach plastikowych co są koło gniazd jest sucho. Kazali jeszcze pojeździć z 1000 km i będą dawać turbinę do reklamacji bo to ktoś inny regenerował. Na chwilę obecną auto ma 3 tyś. przejechane od remontu.

Tylko żebyś się nie zdziwił bo ja w CGLC zrobiłem remont i po ponad 2000 km od remontu dalej bierze olej wg warsztatu dalej się dociera i wszystko układa

I nie da rady tego zmienić?

Czy tak ma być że na 2000 tys. km wyzerował mi się automatycznie licznik przebiegu dziennego kilometrów? Uchwyciłem ten moment i miało to miejsce podczas jazdy i dokładnie w momencie gdy miał wskoczyć na równe 2000 to od razu zresetował na 0.

Czy diody na interfejsie elm obd 327 gasna jak silnik jest zgaszony czy cały czas świecą - bo nie wiem czy wyjmować za każdym razem żeby nie ciągnął akumulatora?

Zakład ogarnięty - wszystko weryfikowali i mierzyli. Robiony był szlif, obróbka części silnika, planowanie bloku silnika, planowanie głowicy, komplet nowych tłoków, regeneracja turbiny i DPF, nowe panewki korbowodowe, zestawy montażowe wtryskiwacza, napęd pompy oleju i wiele pomniejszych części. Byłem w warsztacie jak rozebrali silnik - właściciel pokazywał na cylindrach czy tulejach wyrobiony próg wyczuwalny palcem. Kolektor wydechowy zawalony nagarem i olejem. Olej szedł na turbinę od kolektora ssącego. Po drodze wyszło, że było też pęknięte gniazdo zaworowe. Co chwilę robią takie silniki jak odbierałem swój samochód to też A6 stała po remoncie i Q5. W wycenie naprawy pisze, że jest okres rękojmi i gwarancji na części i naprawy 1 rok a remont zakończony raptem 2 tygodnie temu.

Dziś przejechałem 160km - łącznie od remontu 711km zrobionych. Ubywa oleju - poszukałem równego miejsca - po 20 minutach zapłon i na FIS pokazało już dokładnie w połowie między min. a max. tak jakby jeszcze więcej brał niż przed remontem (a ubywało 0.5 l na 1000km). Dziś DPF od remontu po raz drugi wypalał się już nie po 380 km a po 300km. Jeżdżę tak by trzymać obroty od 1.5 tys. do 3 tyś. różnymi biegami oprócz 6 - nie po emerycku ani nie po wariacku. Po niedzieli dzwonię do warsztatu co oni na to - masakra jakaś - jeszcze stwierdzą, że źle dotarłem auto lub że może do 10 tyś. może brać chociaż warsztat ma renomę i robił wiele takich silników. Chyba, że tak ma być na dotarciu?

Nic nie dolewałem na razie. Dziwne, że na 60 km i 150 km pokazywało jeszcze max. 24 a tu nagle na 550 km już spadło na 18. Jeśli od 0 do 24 jest 1L to wychodzi, że ubyło 250 ml. Czy na dotarciu to normalne - dolać mu do pełna czy na razie obserwować? Remont, że praktycznie jak nowy silnik i dalej to samo - WTF?

Nie chcę już zakładać nowego tematu bo pisałem już wcześniej w różnych tematach i o poborze oleju w moim CGLC i aktualnie o remoncie silnika. Po remoncie przejechane ma 555 km - na bagnecie serwisowym z allegro pokazywało na początku 24 kreski dziś zmierzyłem i po 555 km jest 18 kresek - trochę mi się nogi ugięły. Pomiędzy 0 a 24 wchodzi 1L? Monit o dolanie max. 1L pojawia się jak jest na 0 kresce? W warsztacie mówili, że może łyknąć przy docieraniu, ale czy to nie za dużo jest? Po przejechaniu ok.1800/2000 km ma być kolejna wymiana oleju/filtra. To jest ten bagnet:

Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat sieci Grosar - płd/wsch Polska co do jakości paliwa - można śmiało bez obaw tankować? Są jakieś strony internetowe gdzie można sprawdzić stacje paliw pod względem przeprowadzonych kontroli jakości paliwa w danych stacjach?

Wypalanie DPF zaczęło się po 370 km. Przy rozpoczęciu wypalania wyliczona wartość sadzy 24.03 g a zmierzona 21.61g. po zakończeniu wypalania wyliczona 5.63g zmierzona 0.80 g. Wypalanie zaczęło się po zapełnieniu do 100%, ale zeszło tylko na 23%. Czy po akcji serwisowej EA 189 może DPF wypalać się częściej? Nie wiem jak wcześniej bo jestem 2 właścicielem - auto ze Szwecji. DPF był dawany do czyszczenia - nie wiem czy to prawidłowe wartości - jazda miejsko/trasowa , ale te drogi nie autostrady czy szybkiego ruchu?

Samochód już w garażu a dane z VAG DPF już teraz nie odczytam. Wydaje mi się, że w jednym polu było 17g a w drugim 22g , ale mogłem się pomylić - po świętach zwrócę na to uwagę. A ile powinno być gram sadzy przed wypalaniem?

Dzisiaj wróciłem z trasy i na VAG DPF pokazywało 95% zapełnienia i przejechanych jest 350 km - czy to prawidłowe wartości nie za szybko się zapełnia po wyczyszczeniu. To będzie pierwsze wypalanie po czyszczeniu DPFa jak i po remoncie silnika. Przy następnej jeździe pewnie będzie się wypalał - powinien po tym pokazać 0% zapełnienia czy niekoniecznie?

Ja mam bagnet z allegro z tym pierścieniem ustawianym dla konkretnego rodzaju silnika.