FabianB

W zależności od skrzyni wszystko ja to próbowałem wyciągnąć do góry i nie poszło więc w skrzyni 5B jest trudniej bo czop kulisty idzie do samego dołu i nie da się tak. Tak samo tulejki też do góry nie wyciągnie bo nacięcia są w odwrotną stronę. Więc trzeba całkowicie wyjąć lewarek, a nie samą tylko osłonę zdjąć. Wstawię grafikę jak ten czop wygląda w 5B i jest dodatkowo zablokowany sworzniem. P.S Jak by ktoś za to się zabrał miło by było dla następnych zrobić jakąś foto relację.

Nie da się ja próbowałem i się nie udało trzeba wyjąć całą kasetę. A później ją na nowo ustawić i wyregulować.

Odkopuje mi zaczyna się wylewać poduszka od strony pasażera, lecz narazie nie wyczuwam niepokojących wibracji ani drgań, ale widać że już wycieka z niej. No i obecnie jak to wygląda nadal tylko Ori lecz to koszt obecnie około 1 Tysiąca za jedną ? Czy ten Febi chyba jakieś 300 + zł za jedną, lub coś innego ewentualnie używka? Wymiana też z tego co widziałem nie należy do najfajniejszych i najprostszych.

Nie śmiecąc nowymi tematami, zapytam w tym dziale jaką podkładkę stosujecie do korka spustu oleju. Ja mam oryginalną śrubę wraz z podkładką metalową lecz przy dokręceniu książkowym NM sączy z tego korka jak ściągnąłem pampersa. Gwint jest dobry nie zerwany ma wszystkie zwoje. Wcześniej było okej bo było dokręcone na warsztacie z większą siłą. Narazie tego nie ruszam do kolejnej wymiany lecz słyszałem o podkładkach miedzianych albo stalowo gumowo olejowych do wysokich temperatur które znakomicie uszczelniają?

Odgrzewam stary kotlet - tak się bujałem z tym i natchnęło mnie wkońcu, posłuchałem i wymieniłem poduchę na Lemforder 31105 01 wraz z poduszką odboju i nadal rusza drążkiem z tym że czuć przy zmianie biegów że jest trochę sztywniej. Teraz zastanawiam się czy nie zrobiłem błąd i mogłem założyć poduszkę sztywniejszą z indeksem końcowym 601 w kolorze żółtym?

Od tego czasu narazie jest okej - więc chybaa pozostaje nadal jeździć i obserwować

Nie, wyczytałem takie coś i dlatego wolałem zapytać, a propo przepustnicy można ją ponoć adoptować ręcznie bez kompa (wciskając gaz na zapłonie w skrócie) czy to działa nie wiem, a niektórzy twierdzą że sama po przejechaniu określonej liczby km się ustawi

To mówimy w tym wypadku o felgach OE od Audi z B7 na których jeżdżę zimą i z nimi problemu nie mam. Ja tak czy inaczej muszę stosować pierścienie centrujące które odrazu zmieniają mi średnicę jak mówiłem wyżej z 57mm na 66mm w zestawie alufelg letnich które posiadam i są one przeznaczone do aut nowszych po 2008 roku i zostały tam zastosowane już większe średnicę piast w tych Audi. Głównie to po to są one mi potrzebne te pierścienie centrujące. I po zastosowaniu ciągle czuć wibrację i jak założę pierścień i zrb tak jak mówisz to jest ten luz bo ten teflon się poddaje i nie jest tak bardzo ciasno spasowany. Natomiast po założeniu pierścienia na piastę szarpiąc ręką nie wykazuję luzu i na alufelgi wciska się ciasno.

Jak w temacie wracam z roboty i w połowie drogi mrugnęła mi ze 2 razy ta kontrolka po czym zaświeciła się na 2 sek i zgasła, mrugnęła jeszcze raz i do końca jazdy było już okej. Rano było w porządku w sumie auto eksploatuje codziennie już od kilku lat i dziś pierwszy raz taka sytuacja. Akumulator ma już trochę wiosen również, ale pali jeszcze na nim dobrze nawet w zimie dawał rady. Dziś natomiast jest duża wilgoć i deszczowo po powrocie i podniesieniu maski obok minusa klemy było coś tam trochę mokro... Zmierzyłem jeszcze na biegu jałowym ładowanie akumulatora to trzyma równo w przedziale 13.84/13.9V. Miał ktoś kiedyś podobną taką sytuację? Alternator zaczyna pokazywać już kopyto?

Miałeś luz na zewnętrznej części piasty i założyłeś na piastę pierścień dobrze to rozumuje? No piasty te moje są oryginalne więc na pewno nie są już tak ciasno pasowne jak były kiedyś.

Tak znam ten filmik i montuję te alusy w ten sposób podobnie jak na filmiku, lecz nadal nie jest idealnie. A zimowe mam oryginalne od B7 bez pierścieni centrujących i tam jest idealnie bez wibracji drgań. Dlatego ciągle coś mi się nie podoba.

Nie, są raczej na ciasno spasowane pierścienie centrujące na piastach jak sprawdzałem. Lecz po założeniu i popuszczeniu śrub jak złapie za całą oponę to czuć trochę luzu pierścienia na piaście lecz to normalne bo wiadomo że się plastik podda. Ale tak luzu nie mają. Jakie stosujesz wogole te pierścienie centrujące?

Cześć borykam się z problemem wibracji karoserii, kierownicy. Po wymianie zestawu kół na zestaw letni. Alufelgi mam świeżo wyważone i są one od Audi po 2008 roku w których jest większa średnica piast więc muszę zastosować pierścienie centrujące z 57,1mm wew. na 66,6mm zew. Natomiast pomimo zastosowania rzekomo tych pierścieni ciągle czuję wibrację. Używam z tworzywa więc jak to wygląda co sezon wymieniacie na nowe, bo się wybijają? Przerabiał ktoś ten temat już? Pierścienie wiem że poprawny sposób założenia wygląda tak że pierw zakłada się na piastę a dopiero później nadziewa na pierścień koło i dokręca śrubami.

Będę musiał pogrzebać najwyżej albo podmienić od znajomego samochodu tą przepływke bo mam taką możliwość. Ogólnie takie moje spostrzeżenie że jeżdżąc późną nocą, albo wracając nad ranem auto jest dużo żwawższe turbinę lepiej czuć. Może ta mieszanka powietrzna jest zaburzona

No czasami się ogląda w wolnej chwili, druga rzecz przy odpięciu wtyczki od przepływki powinno się wcześniej odpinać kleme jedną od Aku czy nie ma takiej potrzeby?

Tak chodzi mi o te czyszczenie właśnie że można uszkodzić ją natomiast czyści się to profilaktycznie? Bo niektóre majstry robią takie zabiegi po czym problemy z silnikiem jakieś checki czy coś ustępują czy lepiej tego nie ruszać? Ale ogólnie ponoć błędów jak jest zepsuta nie wyrzuca od niej.. No nową bym kupił, ale kupić tak sobie i dać kwotę 400 zł mnie średnio rajcuje.. No najprościej pewnie te logi..

Panowie chciałem zapytać o tą przepływke bo posiadam audi już trochę a nigdy tego nie wymieniałem ani nie czyściłem jej. Ale od dłuższego czasu mam takie objawy że podczas przyśpieszania raz ma lepszego zrywa, a nieraz muła jakby turbiny nie słychać. Turbo było natomiast 2 lata temu regenerowane, błędów żadnych nie pokazuje Checka nie wywala nic z tych rzeczy. No i tak myślę po co się w koszta pchać wymieniać nową bo ten org BOSH koszt jakieś 400zł? I tak myślę czy bym ją spróbował poczyścić jakimś preparatem a może coś pomoże i poprawi pracę silnika. Tylko tak teraz mity, czytałem że po zdjęciu wtyczki się rozkoduje i trzeba ustawiać ją Vagiem prawda to? Albo można odpiąć wtyczkę i jeśli auta stanie się żywsze to znaczy że przepływka NIE działa - taki patent (pewnie checka wyrzuci bez wtyczki)? Wiem że logi itp i odczyty ale nie mam tak zaawansowanego komputera żeby to samemu wykonać, no i ostatnie pytanie co mogę ewentualnie popsuć jak bym się za to zabrał na co zwrócić uwagę . No bo jeśli by była całkowicie zepsuta to myślę że objawów by było jeszcze więcej spalanie większe, nierówna praca itp itd. u mnie to nie występuje

Witam taki stan oto mam osłon zabezpieczeń w tylnych amorkach jak niżej na zdjęciach: I tak się z tym bujam już ponad rok czasu i przyszło mi do głowy może warto coś z tym zrobić stąd pytanie jaka opcja będzie najlepsza zdjąć te odboje i wymienić te gumy ochronne, wymienić całe amortyzatory, jeździć tak dalej i czekać aż padną..? Narazie nie wyczuwam żeby jeszcze były zajechane i wydaję mi się że nic się do tej pory jeszcze z nic nie wylało przy wymianie kół lepiej się im przyglądne..

Problem rozwiązałem kupiłem kolejne 2 głośniczki i podpiąłem do radia kuchennego na test i oba są dobre więc tamten kupiłem popsuty - założyłem i wszystko jest okej tak jak powinno być.. dzięki za pomoc Panowie

Mam jeszcze pytanie do Cb. Pozostałe te 3 głośniki wysokotonowe jak się uchem przysłuchalem do kratki to słychać taki jakby lekki szum w nich pomimo że radio nie zakłóca i dźwięk jest czysty i to we wszystkich 3, one tak może mają? Nie słychać natomiast tego podczas normalnej jazdy użytkowej..

Dobra więc wygląda to tak opiszę wam to; jak wyciąga się ten głośnik z tej obudowy to trzymają ten głośnik 3 zaczepy kratki i sęk w tym że te zaczepy trzeba wciskać do środka a głośnik w tym samym czasie wyciągać bo inaczej przy próbie wyciągnięcia bez naciskania tych zaczepów nie ma szans go wyjąć te zaczepy klinuja go coraz bardziej.. Kolejna fajna rzecz to ta wtyczka prawdopodobnie jest ona zmontowana na stałe do tego małego głośnika, ja popsułem paluchy i nie wyszarpałem jej ? dopiero rozwaliłem całe te gniazdo w głośniku jako że był już do wyrzucenia i wtedy udało się uwolnić to wtyczkę.. próbowałem szczypcami i nie poszło za wtyczkę a nie chciałem jej popsuć wiec poświęciłem głośnik jego gniazdo.. Dodam że ta wtyczka się jakby skleiła zawulkanizowala z tym głośnikiem i tak czy inaczej nie wydarł bym tego innym sposobem więc stąd pytanie albo tak robili fabrycznie albo grzało ją i się zatopiła.? NO i najfajniejsze zamontowałem ten nowy głośnik wpialem wtyczkę i co i nic ani słychu ani dychu nadal ? na szczęście teraz udało się wyjąć tą wtyczkę nie trzymała już tak mocno i co wziąłem ten głośnik rozebrałem radio takie małe kuchene domowe i podpiąłem na ostro kabelkami ten nowo zakupiony głośniczek do tego radia i jego głośnika i co i cisza nawet nie pstryknie, więc co może być grane? Albo kolejny oszust z allegro albo ja już zgłupiałem i sam coś źle robię... Ale po przytknieciu kabelkow moc z tego radia zabrało i ten głośnik radiowy zaczął o połowę słabiej grać, co jest raczej normalne bo rozdzieliło moc wzmacniacza na 2, no ale ten głośnik od Audi wysokotonowy nawet nie pstryknął!!! więc już sam teraz nie wiem co jest grane.. Elektryk zemnie nie jest, ale na chłopski rozum co może być grane? Chybaa że radiem kuchennym tak nie sprawdzę ten wysokotonowy? - Chociaż zawsze się tak robiło i sprawdzało głośniki?

Dobra przyszedł do mnie nowy głośniczek, jutro się za to wezmę ale dopytując kratki nie będę wyciągał tylko odepne wiązkę kabli i ten głośnik się wyciąga palcami, bo z tego co widzę to on nie ma żadnych zatrzasków tylko jest tak jakby na wcisk w tej obudowie kratki dobrze mówię? I nie trzeba go jakoś podważać czy odpinać uchwytów jakiś w nim.. Pytam bo wole nic nie popsuć a lepiej takie rzeczy wiedzieć odrazu jako że tego nie robiłem jeszcze więc nic na siłę, bo gdzieś wyczytałem że jest on zgrzany z kartką i tylko w całości wyłazi ale to bujda jakaś i nie chodziło raczej że w tym samochodzie..

Tak czy inaczej nie będę się zastanawiał i kupię cały nowy wkład z kratką, tylko tutaj moje pytanie te zastrzaski się wciska do środka pod boczkiem i głośnik wychodzi na wierzch? A wpina się od zewnątrz do wewnątrz? Robił to ktoś, niechcę nic uszkodzić i na siłę.

Dobra zrobiło się cieplej miałem czas i rozdarłem dziś, kable i wtyczki pod boczkiem są okej powpinane, natomiast po zdjęciu boczka odrazu ten głośniczek wypadł na ziemię, wrzuciłem go ponownie zapiąłem tą oprawką ale dalej nie gra, porobiłem fotki jak to wygląda jest on wgnieciony. Oprawka jest wporzadku nic tam nie pękło i te druciki są na miejscu. Więc co by tu siadło? a jeszcze wtyczką też ruszałem czy dobrze łączy i czy przypadkiem nie zaśniedziała ale dalej nic i jest tam okej.. Jedynie co mi przychodzi do głowy to ten mały głośnik ta "pinezka" że to by było do D...

No tak się przysłuc**je waszej rozmowie i coś może w tym być bo te bagnety się różnią długością w tych silnikach,, wie ktoś ile w silniku BFB 163km ten bagnet powinien mieć długości całkowitej? Takie cudo znalazłem gdzieś od kolegów z forum to są prawidłowe wymiary ORG bagnetu? Tak czy inaczej różnica raczej w ilości ml oleju będzie nieduża bo te bagnety chyba się znacznie dużo nie różnią jak coś to proszę mnie poprawić. Aż sam jutro zmierzę jak się mój ma z wymiarami bo kij wie czy on jest org czy ktoś go już kiedyś nie podmieniał - poznać to raczej ciężko będzie..