Skocz do zawartości

matekboss

Pasjonat
  • Postów

    94
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez matekboss

  1. Na 99% padły elektromagnesy sterujące zmiennymi fazami. Miałem niedawno to samo i o ironio przy bliźniaczym przebiegu. Zmieniłem na Pierburga i po temacie.
  2. Obserwuję Pana historię z TFSI i mam swojego rodzaju kakofonię, ponieważ dziś widziałem na stole u mojego kolegi mechanika rozebrany CDNC i pierścienie olejowe trzeba było wybijać śrubokrętem i młotkiem bo z tłokiem stanowiły monolit. Jak pokazałem mu ten wątek to tylko wymownie zaśmiał się pod nosem. Pierwszy właściciel, salon PL, 180 tys. km przelotu, w końcowym etapie życia pobór był rzędu 2 litry+ na 1000km. Co prawda nie wiem jakie są u Pana pierścienie bo tych zmian było 5 milionów, ale porządek zrobili dopiero w silnikach B9, a w tych starszych generacjach z 1.5 mm pierścieniami wg tego mechanika można lać najlepsze substancje na świecie to i tak nie ma bata i pobór będzie występował. Bezpośredni wtrysk + silnik pracuje na ubogo robią swoje i pierścienie się przypalają olejem. Żeby nie było, niezmiernie mnie to cieszy że udało się to Panu zrobić za przysłowiowe 5 zł, ale jak zobaczyłem te pierścienie to zdecydowanie straciłem animusz. Teraz pytanie, czy istnieje jakaś zmowa mechaników gdy słyszą TFSI/TSI to zaczynają diagnozę od targania silnika z budy i rwanie czapki czy faktycznie wcześniej należy zacząć od zdecydowanie tańszej opcji ?
  3. Chciałbym podłączyć się do tematu. Zmagam się z tym samym problemem, na ciepłym silniku wszystko jest ok. Na zimnym po nocy na "ssaniu" i podwyższonych obrotach silnik lekko dziubie do momentu jak obroty spadną na te 700 z hakiem. Wymieniłem świece, odmę(najnowszy model z ASO) i talerze zmiennych faz, ale to wszystko już prawie rok temu zapobiegawczo po zakupie bo wiedziałem że te elementy w TFSI lubią klęknąć. Czy ktoś z Was zwalczył tę przypadłość ? Celować we wtryski albo EVAP ? Auto ma 140 tys. przelotu i w oparciu o doświadczenie tych co regenerują wtryskiwacze wymagają one przynajmniej przeglądu i czyszczenia w okolicy 150 tys.km bo mogą już lekko podszczywać. Czy w tych odmianach TFSI z podwójnym wtryskiem występuje problem z zasyfionym dolotem ?
  4. Witajcie. Po 10 latach ponownie przesiadam się do Audi, mam nadzieje że mój system nerwowy i przede wszystkim portfel wytrzymają ten comeback Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...