Tak któreś było spękane pod opaska. Ezektor też poszedł nowy, okazało się że śruby odpowietrzajacej nie było, było wszystko zaślepione, ale wróciło wszystko na swoje miejsce.
Auto nabrało ducha i nie bulgocze już mi we filtrze powietrza. Dziś zrobiona trasa do Sopotu ponad 600 kilometrów, wszystko przedmuchane i wygrzane, jutro sprawdzam poziom oleju I mam nadzieje że nie będę rozczarowany 😅