Dzięki za zainteresowanie tematem. Tak jak forumowicze napisaliście, nie chcę ani nie mam takiego zamiaru kupić B7emki za 45-48 tys, bo wiem, że potem bankructwo murowane przez kwoty, które będzie trzeba włożyć w naprawy.
Hmm, swoje obecne b6 kupiłem w Bawarii. I jestem zadowolony Jak sprawa się kształtuje na obecny czas? Gdzie dobrze jest szukać B7, tzn jaki region?. Dodam, tylko, że jak dla mnie to im lepiej od Polskiej granicy tym lepiej , bo większe prawdopodobieństwo, że żaden Polaczek przy aucie nie grzebał, przynajmniej z reguły, bo znam parę przypadków, że ktoś kupił auto niedaleko Polskiej granicy od "Niemca" i potem okazuje się, że ten Niemiec był Polakiem handlarzem.
W moim przypadku raczej opcja typu szukanie przez kilka miesięcy nie wchodzi w grę, raczej będzie to max kilka tygodni, wyszukanie odpowiedniej oferty/auta , sprawdzenie VIN, itd. itp., wyjazd, oględziny i jak wszystko ok o zakup. Nie mam wielkich wymagań i preferencji typu podgrzewane tylne fotele i podwójne szyby więc łudzę się nadzieją, że aż tak wielkiego problemu ze znalezieniem auta nie będzie.