po prostu rozwaliło mnie twoje podejście (zamiast pomyśleć o zalaniu filtra, od razu na pych a przecież kolega mógł wziąść klucze - jeżeli ich nie miał)
a tak przy okazji to sam napisałeś, że o tym wiedziałeś jak ci mechanik powiedział
ale przynajmniej w przyszłości będziesz wiedział co zrobić
przepraszam za OT w temacie