
sahipp
Pasjonat-
Postów
706 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez sahipp
-
Też wolałbym a4 bo zgrabniejsze tylko że w a4 problem z silnikiem, a jak nie z silnikiem to ze skrzynia biegów w tym problem... więc chyba nic innego nie pozostaje niż c5, nic sensownego... Bo zmieniać auto na nowsze której gorzej jedzie tylko dla ładniejszej budy to średnio mi się uśmiecha.. C5 to po prostu takie większe a4... 2.0tfsi to z kolei lpg słabo a na samej benzynie wbrew propagandzie przy takiej normalnej jeździe nie emeryckiej to potrafi sobie sporo wypić...
-
1.8T to fajny silniczek owszem ale na ile byś go nie zrobił to nie będziesz miał mocnego dołu do którego się przyzwyczaiłem po prostu dla tego jedyną benzyną jak dla mnie jest 2.7T... bo to v-ka która no masz już jakieś znaczące nm na dolnych obrotach.. Powiem tak jeżeli miałbym kupować a4b5 to brałbym 1.9. Ale autko już takie posiadam parę ładnych lat tylko że fwd. W tym modelu quattro to taka sama skrzynia pod względem przełożeń jak ośka... Nowsze 1.9 quattro mają bardzo krótkie przełożenia i choćby nie wiadomo jak podkręcić silnik prawdziwym stwierdzeniem będzie co z tego że dizel ma strasznego kopa jak ten moment jest bardzo krótki (ze względu na skrzynie) Swoją drogą jestem ciekawy dla czego konstruktorzy skrócili przełożenia tych skrzyń. Ja osobiście nie dostrzegam żadnych korzyści, a wręcz przeciwnie... Jedyne to zużycie paliwa spadło ale bez przesady to są drobne różnice jak dla mnie... Albo stwierdzili że takie 1.9 po paru poprawkach za dobrze jeździ dla tego skrócili mu nogi ;-) Widziałem nawet filmik kolegi z forum, zrobił swoje 2.5 tdi r5 na 280ps i chyba coś około 600nm momentu obrotowego. Nie powiem ładnie to jechało ale co z tego jak co chwile wajchlował lewarkiem niczym kierowca ikarusa... Przez ten mały szczegół to seryjne 230 konne 2.7T mimo że słabsze ale o wiele lepiej jechało... Wszystkie rzędówki benzynowe (pomijam jakieś wynalazki nowsze) no cóż nie mają i mieć nie będą kopa od dołu bo to rzędówka proste. 3.0 tdi to pomyłka z kosztami utrzymania... Benzyny wolnossące typu 3.0v6 fakt ładnie idą ale spalanie podobne do 2.7bT no to wiadomo co lepsze ;-) a 4.2v8 pali sporo i pomimo spalania gubi trochę mocy reasumując pali grubo a jedzie jak dobry 2.7bT... Wiec pozostało tyko 2.7bT ;-)
-
w 2.7bT to już temat mam obcykany i jedynie czego się boje że jak zdarzy się jakaś pierdoła typowa dla silnika z turbiną to np u mnie to 5 min roboty i po sprawie natomiast 2.7bT niestety mechanik i postój... jak dla mnie to jedyny minus tej jednostki... a 3.0tdi kurcze nie chce demonizować ale pierwsze słyszę że świeca żarowa ma wpływ na nierówna pracę silnika w dislu, lejące wtryski które mogą doprowadzić do agonii silnika i wiele wiele innych już nie wspominam o tym że nagle silnik bez wcześniejszych oznak może przejść do krainy wiecznych łowów.... Do nie dawna myślałem sobie jak taki cwaniak kupie jakiś tańsze 3.0tdi od razu zrobię rozrząd wtryski itp ale to nie takie proste w tej pierwszej generacji wychodzi na to... Chyba jednak wolę nie mieć takiego kopa z dołu i jeździć z silnikiem który zadbany nie stwarza niespodzianek... A ja lubię czasem korzystać z dostępnej mocy bo po to ona jest przecież a nie kupić mocne auto i jeździć jak 1.6... Najchętniej to kupiłbym 1.9 hehe ale skrzynie w quattro z tym silnikiem to masakra, więc odpada...
-
Nie no co 2.7bT pomimo że ja jestem osobiście zwolennikiem disla nie dla tego że lepszy ale bardziej mi pasuje ale 2.7bT to jest po prostu legenda i nic tego nie zmieni... Z kolei 3.0 tdi to te poprawione to są te 240 konne dopiero czyli dopiero 2008 rok chyba czyli trochę mnie nie stać... Natomiast te pierwsze niby tylko wtryski i rozrząd w teorii ale tak czytałem to coś d*pa z tymi pierwszymi silnikami. Ludzie już za bardzo nie chcą się wypowiadać na temat pierwszej generacji tych 3.0tdi ale sam wszedłem w dział 3.0tdi i to co tam czytałem to przeraża. Zakup 3.0tdi generalnie wiązałby się do szukania po postu auta z pewnym przebiegiem któremu jeszcze coś życia zostało w sobie czytaj w któremu jeszcze są impulsy na karcie hehe nie owszem 3.0tdi fajne osiągi po prostu bajka ale ja jednak wolę kupić coś co jak będę miał pecha idzie zrobić a 3.0tdi - te pierwsze to ciężki i bardzo kosztowny temat....
-
no powiem tak 3.0tdi do pewnego momentu jednak go chyba objedzie ale i tak rokowania co do 2.7bT są bardzo obiecujące patrząc właśnie na jego charakterystykę... Prawdę mówiąc 2.7bT jest dla mnie jedyną alternatywą zamiast tdi... I decyzja zapadła ze względu na koszta utrzymania... Jedyne czego się boję tak naprawdę w 2.7bT to to że dużo gratów związanych z turbo jest ukrytych i typowe śmieszne bolączki typu jakieś śmieszne nieszczelności co u mnie obecnie w 1.9 tdi to śmiechu warte to jednak w 2.7 bT może być kłopot ze względu na wyciąganie silnika... Tego trochę się boje... No nic po sezonie letnim zabieram się za szukanie auta, muszę tylko na pakiet startowy trochę dozbierać... ;-)
-
wiesz co tony84 no właśnie te pierwsze 3.0tdi co z tego że to fajnie jedzie jak serwis i w ogóle.... a powiedz mi czy to 2.7bT w tej a6 czyli ciężkiej budzie dobrze się zbiera w niskich obrotach czy jednak jak każdą benzynę trzeba go wkręcić trochę na obroty aby się ładnie zbierał ?
-
Ekonomicznie to się zgadzam z wami , a jak wrażenia mogą wyglądać z samej jazdy w normalnych warunkach? Wiadomo a6 ciężkie do tego co prawda mocna benzyna ale jednak benzyna o całkiem innej charakterystyce pracy niż tdi... Kurcze mam mętlik w głowie bo serce by chciało jednak 3.0tdi ze względu na charakterystykę pracy a rozsądek mówi jednak 2.7bT ze względu na trwałość i serwis.... Dobra a takie 2.7bT w cięższej budzie a6 mocno dostanie baty od 3.0 tdi w a4waszym zdaniem ? Kolego tony84 a ty obecnie w jakim opakowaniu masz swoje 2.7bT i jaka waga?
-
wagę aut wziąłem z danych w auto centrum.... No Właśnie jestem ciekaw który lepiej śmiga w normalnych warunkach, bo w końcu 3.0tdi ma tych nm sporo dostępnych od samego dołu... Wiadomo że 2.7bT jest bardziej rozwojowy ale gdyby zatrzymać jedną i drugą jednostkę na podobnej mocy.... Wiem że to są zupełne dwie charakterystyki pracy... Ogólnie to ciężki orzech do zgryzienia bo mi osobiście bardziej pasuje charakterystyka pracy 3.0tdi niż benzyny, ale z kolei z tego co wiem to tdi to są poważne koszta plus nie wiem jak wytrzymałość... 2.7bT z kolei to stara pancerna konstrukcja podobno... Sam nie wiem, nie chciałbym się na minę wpakować.... Ekonomiczniej w jeżdżeniu to chyba jednak będzie 2.7bT plus lpg niż tdi...
-
Panowie zachęcam do komentowania co waszym zdaniem lepsze i przyjemniej jedzie ale zaznaczam nie na torze tylko w normalnych warunkach na co dzień vs koszta itp: a6 c5 2.7bT 250ps 350nm quattro plus tylko soft na około 300ps , nm nie wiem ile to ma... plus lpg i 1850kg wagi vs a4 b7 3.0TDI 233ps 450nm quattro plus tylko soft na około xxx ps (nie wiem ile) xxx nm (nie wiem ile) i 1660kg wagi Co lepiej jedzie w codziennych warunkach no i jak jako całokształt co lepsze? pamiętajcie o różnicy w wadze tych aut....
-
Witam kolegów. Od dłuższego czasu przymierzam się do zmiany auta. I przymierzyć się nie mogę... Problemem jest wybór silnika.. Generalnie ciągnie mnie do 3.0tdi ze względu na przyjemność z jazdy. I mam parę pytań. Mamy 2014 rok a 3.0 tdi ma już parę latek więc jestem też ciekaw cen części czy coś potaniało... Jeżeli napiszę coś bardzo głupiego to proszę o wyrozumiałość bo moja jedyna styczność z 3.0tdi to fora i artykuły, zero praktyki tylko zasłyszane opinie... No właśnie o 3.0 tdi z lat 2005 mówi się że ,, to samo zło stworzone by vag mógł zarabiać.... ,, Czy to prawda? 1)Z tego co wiem to jednym z bolączek tej jednostki to wtryski. Czy wymieniając wtryski jest możliwość wstawienia nie wadliwych czy w grę wchodzą dokładnie takie same z tymi samymi bolączkami co oryginalnie w tym silniku? 2)Czy robiąc rozrząd jestem wstanie wymienić na części takie aby już do tego problemu nigdy nie powracać? 3)Czy problemy w pkt 1 i 2 to są jedyne takie poważne problemy w tej jednostce? ( nie chodzi mi tutaj o jakieś typowe usterki które mogą się przytrafić w każdym silniku losowo...) 4)Czy egzemplarz zajechany idzie reanimować do stanu wzorowego czy po przekroczeniu pewnego stanu złej kondycji silnika nadaje się on na śmietnik? ( chodzi mi o to czy kupując np jakieś tanie 3.0 tdi które wiadomo że będzie w bardzo kiepskim stanie idzie je wyremontować na cacy czy niestety nie da rady tak i trzeba szukać od razu pewnego silnika?)
-
no właśnie ale coś mi śmierdzi ze 6 bieg nie jest nadbiegiem... mam takie odczucie ze 1 i 2 są krótsze ( nie wiele ale jednak) niż w skrzyni 5 biegowej, dopiero 3 bieg jest w miarę długi.... a co do skrzyń 2.5 v6 to są one dłuższe od skrzyń z 1.9? Ja wiem że są informacje na temat przełożeń ale powiem szczerze, nie znam się nad tym i nie wiem jak te dane zinterpretować w tym problem... Szukam po prostu skrzyni z jak najdłuższymi przełożeniami w wersji quattro...
-
załóżmy że porównuje obie skrzynie w jednym aucie a4b6 i która by się lepiej sprawdziła pod kątem przyspieszenia do 100km/h ? Inaczej z którą skrzynią auto miałoby lepsze czasy ? A może jest bardziej efektywna skrzynia która podpasywałaby do 1.9 tdi? Mi się wydaję że ta 6 biegowa ma chyba zbyt krótkie przełożenia w stosunku do 5 biegowej... ale to są moje takie odczucia które mogą być błędne...
-
Witam. Która skrzynia biegów będzie lepsza i dla czego a4b5 (1.9tdi AFN ) quattro 5 biegów vs a4b6 (1.9tdi AVF ) quattro 6 biegów?
-
Panowie mam takie pytanie może ktoś wie... Jakie są różnice w długości biegów 1, 2 i 3 w następujących skrzyniach z modeli : 1) skrzynia z (a4 b5) AFN 5 biegów ośka vs (a4 b6 quattro) AVF 6 biegów? 2) -,,- -,,- -,,- vs (a4 b6 quattro) 2.5 tdi (180 ps) 6 biegów? Jakie są różnice w długości biegów, ile na każdym biegu się jedzie ( 1, 2 i 3 bieg)? Jaka skrzynia byłaby lepsza od 2.5 tdi quattro czy może 1.9pd quattro? W AFN a4 b5 ośka, rozkład jest następujący: 1 - to 0 - 40 km/h (teraz kurcze nie wiem sprawdzę bo na 1 nigdy nie cisnąłem do końca) około 40 -może 50 cholera wie... 2 - to 40 - 80 km/h (zaraz po jedynce heh muszę sprawdzić ile) 3 - to 80 - 130 km/h 4 - to 130 - 180 km/h 5 - to 180 - 220 km/h Będę wdzięczny za wszelkie odpowiedzi... za które z góry dziękuje ;-)
-
Koledzy, podłącze się pod temat bo mam podobne problemy... Pisaliście aby podmienić N75, a czy nie jest tak że w przypadku uszkodzonego N75 powinien wyskoczyć nie wiem jakiś błąd czy coś co będzie mówić o tym że n75 uszkodzony?
-
Witam kolegów. Mam pytanie, u kolegi w 1.9 tdi afn z wirusem i wstawionym turbo od awx ( modzi po trochu samochodzik tylko że wolno mu to idzie) zaczął się pewien problem. Auto zaczęło mu przycinać. Wygląda to tak : podczas jazdy normalnej np do 3000 obr/min na każdym biegu idzie jak szatan, ale gdy np na 3 biegu ( 1 i 2 to nie dotyczy) chcemy pocisnąć go przez cały obrotomierz zaczyna mu w okolicach 3500 obr/min przycinać i odpuszcza i potem w granicach znów 4000 obr/min przycina i odpuszcza. Generalnie wygląda to na klasyczny notlauf z tą różnicą że auto nie wchodzi w tryb awaryjny tylko chwile jakby go coś przydusi i odpuści. W klasycznym notlauf wydaje mi się że powinno być tak że po rozjeżdżeniu tego powinno to ustąpić chyba że turbina konkretnie zabita, ale jeżeli by tak było to by wszedł w tryb awaryjny a nie przepuszczał... Mi osobiście nie wydaje się aby to była wina turbiny ale zauważyłem że ma nieszczelność na zasilaniu paliwem. Nieszczelność ta jest na łączniku gumowym łączącym przewód zasilania z baku (plastikowy) z przewodem prowadzącym już do filtra (przy grodzi zaraz) . Czy to może być powodem tego przycinania się? Dodam jeszcze że jak się go przeleci po obrotach to poza tym przycięciem auto bezpośrednio po, jakby traciło na chwilę ,,ciąg, tą siłę dizla i trzeba nie wiem sekundę, może dwie poczekać i wtedy znów jedzie jak dizelek. Jak z kolei się nie kręci do tych obrotów to elegancko chodzi pięknie.... Proszę o opinie i pozdrawiam
-
Dokładnie więc nie ma co roztrząsać co lepsze bo każdy ma inne preferencje i inne właściwości. Generalnie coś kosztem czegoś.... ;-) Konkretne cechy obu silników sprawiają to że jeden sprawdza się w takich warunkach a inny w innych i tyle... To robią NM a koni jest nie wiele....
-
Oj panowie panowie hehe to się zrobiła wojna... Nie raz takie spory czytałem i niestety korciło mnie aby się wypowiedzieć ale wątki były już nie aktualne. Co mi tam skorzystam teraz z okazji skoro już jest taka wojna dizel vs benzyna... Zamierzam być obiektywny więc moje słowa mogą zaboleć zwolenników benzyny jak i zwolenników dizla po mimo tego że generalnie też wolę dizla... Po pierwsze czy ktoś z was wie dla czego dizel o podobnej mocy spala o wiele mniej paliwa? Skąd u dizla taki wysoki moment a w benzynie nie? Dla czego benzyna się kręci do 6 7 tyś obr/min i wyżej a dizel do tych 4500? Już odpowiadam. Dizel od zawsze miał o wiele więcej nm niż benzyna. A co dają nam niutonometry? Nm tłumacząc na chłopski rozum dają nam siłę do przesuwania czegoś. Dla tego ze względu na to dizle doskonale się sprawdzały jako muły pociągowe i traktory itp... Skąd się biorą te nm? Dla czego dizel mało pali. Nm czyli ta wielka siła której brak benzynie bierze się z paliwa. Ropa jest paliwem bardziej kalorycznym niż benzyna. Z tej samej ilości ropy i benzyny to właśnie z ropy uzyska się o wiele więcej energi. Ktoś z was od razu pomyśli że piszę herezje i skoro tak jest to dla czego wszystkie sportowe niegdyś i większość obecnych aut to benzyny skoro niby ropa daje o wiele więcej energii i mocy niż benzyna. Otóż dla tego że po mimo tej wielkiej siły dizlowi kiedyś brakowało koni a co to są konie? Mówię tak w przenośni jak najprościej bo nie jestem fizykiem ani mechanikiem. Otóż to co dizlowi uniemożliwiało zastosowanie go w autach wyścigowych to szybkość spalania się mieszanki. Benzyna po mimo że jest paliwem mniej kalorycznym i mniej energii cieplnej się uzyskuje z niej to jednak proces jej spalania następuje o wiele szybciej niż w przypadku oleju napędowego czyli dzieki temu benzyna wkręca się na większe obroty a dizel nie i nigdy nie będzie się wyżej wkręcał. A więc skoro benzyna się szybciej spala i wyżej się kręci ale jest słaba do ciągnięcia ciężaru to wystarczy obniżyć masę auta i na tej zasadzie powstawały sportowe auta. Bo umówmy się aby przesunąć worek cementu nie potrzebujemy Pudziana a na wyścig potrzebujemy kogoś kto szybciej biega. Ale to się tyczyło aut sportowych. Potem dizel przechodził powoli ewolucje tzn zaczeły obok momentu robić mu się poważne konie mechaniczne poprzez zastosowanie turbin, elektroniki, nowych układów zasilania paliwem itp itd i tak np powstał afn 110 koni i bodajże o seryjnym momencie około 250Nm dostępnym do samego dołu co jest naturalne dla dizla. Auta codziennego użytku np audi a4 np w wersji awant nie powstają dwie wersje: jedna dla dizla a druga specjalnie odchudzona dla benzyny. Masy aut są zbliżone jedyna różnica ciężaru jaka mniedzy nimi jest to ciężar jednostki napędowej. Silnik benzynowy jest optymalnie dopasowany do masy auta a dokładniej chodzi mi o niutonometry a dizel w tym samym aucie ma spory zapas tego momentu. Co to daje? Daje nam to że po obciążeniu auta kompletem np osób bądź towaru, albo jazdą pod górkę w silniku wysokoprężnym nie odczujemy aż tak jak w benzynie dodatkowej masy auta. Zauważcie że dla benzyny jest już bardzo odczuwalną różnicą jazda na klimie czy bez klimy, a w dizu to bez większego znaczenia. Teraz pewnie ktoś z fanów benzyny powie o przełożeniach czy też że dizel owszem ciągnie ale krótko itp itd i wiecie co ma racje ale... Dizlowi możemy poprawić mapy paliwowe czy ten zakres skuteczności jest na całym obrotomierzu a nie tylko z dołu. Ktoś może powiedzieć że nie jestem obiektywny bo benzynę też można jak jest z turbo. I wiecie co ten ktoś też będzie miał racje ale pamiętajmy że benzyna to nie dizel już poruszałem to na początku i jej spalanie odpowiednio więcej niż w dizlu pójdzie w górę. Nie oszukujmy się każdy z nas patrzy aby autko jak najmniej paliło przy jak największej uzyskanej z tego spalania mocy, pomijam osoby które kochają dany silnik za coś konkretnego np za dźwięk.. Gdybyśmy nie patrzeli na finanse a każdy patrzy i nie ma co gadać głupot typu ,,stać cię na audi stać cie na lanie paliwa, stać cie na audi stać cie na naprawy,, bo to jakiś snobizm bo ja bym dodał stać cię na audi to stać cie na kultowego rsa albo na v8 - bez obrazy nie chcę nikogo urazić. Idźmy dalej są tabelki mówiące co ile jedzie do setki. Ale to nie ma wiele wspólnego z faktycznym przyśpieszeniem i mocą auta. Dizel choćby nie wiem jak był zchipowany zawsze dostanie ileś czasu w plecy chodź to moim zdaniem nie słuszne. Zauważcie że aby dojść benzyną do 100 wystarczy dwa razy zmienić bieg a w dizlu trzeba trzy razy a zmiana biegu chwilę trwa nie wiem dokładnie ile. Może dwie sekundy? Trzeba wcisnąć sprzęgło przestawić lewarek i znów sprzęgło. Jeżeli to trwa dwie sekundy to już jesteśmy w plecy dwie sekundy do setki a dwie sekundy to dużo bo jaki dystans auto pokona w tym czasie? Duży... Generalnie gdyby pominąć zmiany biegów tylko przyśpieszenia to dizel kładzie benzyna sromotnie na łopatki. Na każdym biegu będzie o wiele szybciej startował niż benzyna która również ma ciąg w swoim wąskim zakresie. To że dizel na każdym biegu i nie ważne od jakich obrotów o wiele lepiej startuje niż benzyna na podobnych parametrach to właśnie są nm których benzynie brak a więc dizel jest o wiele zrywniejszym i dynamiczniejszym autem niż benzyna. Nie mylić tego pojęcia z elastycznością bo tutaj akurat wygrywa benzyna. Są to dwa różne pojęcia. Dla tego się właśnie pytałem jak takie sobie 1.8T radzi z silnym obciążeniem jakim jest quatro w stos do tdi bądź 2.7bT. A i bym zapomniał jako że benzyna ma mało nm to wymyślono v-ki które już mają nm ale ten maksymalny moment nadal przychodzi później niż w dilzu. Dla tego aby uzyskać taką dynamikę głupiego 1.9 tdi trzeba mieć odpowiednio dużo benzynę w v-ce. Oczywiście to nie powinien być koniec wypracowania bo ten wyścig zbrojeń nadal trwa. W benzynie pojawiły się tfsi które nm mają już od samego dołu, a w przypadku dizli pojawiły sie pd-ki, potem cr itd itp niestety w przypadku dizla poprzez zastosowania nowszych układów zasilania paliwem niż klasyczna pompa wtryskowa pojawiły się o wiele większe naprężenia wynikające z działających sił na silnik bądź na jego elementy. Do tego doszły cięcia na materiał a więc brak zachowania odpowiednio większego współczynnika tolerancji na zużycie i zmęczenie plus ekologia sprawiły że pomimo fajnych osiągów i rewelacyjnego spalania szukam obecnie benzyny która chodź w przybliżeniu będzie miała podobną charakterystykę jak silnik wysokoprężny ;-) Mam nadzieje że nikt się nie czuje urażony, jeżeli w czymś się pomyliłem to proszę o poprawienie mojego błędu... Pozdrawiam fanów klekotów i benzynek i tak spotka nas to samo czeka nas wszystkich koniec , a wykończą nas elektryczne autka a tuning będzie polegał na wymianie bezpiecznika ;-)
-
No nie zupełnie jak 1.9, bo owszem konie są ale niutonometrów to sporo brakuje, nawet do mojego starego obecnego AFN-a, który ma 333 od samego dołu a porównuje auto z podobnych roczników więc ten 1.9 z pompo wtryskiwaczami będzie miał po chipie prawie 400.. I właśnie stąd te moje wątpliwości jak powiedzmy ubytek 80 NM ( bp koledzy pisali że z 1.8 idzie wyciągnąć ok 310NM) odbije się na dynamice auta ? Dobra panowie chyba można temat zamknąć. Właśnie się dowiedziałem że realny zasięg na jednym tankowaniu lpg 2.7bT na trasie to 260km. A więc dla mnie to źle z tendencją do fatalnie... Więc reasumując jakby to 1.8T nie jechało to mimo wszystko jest najlepszą alternatywą dla mnie...
-
Tylko że mi właśnie nie o typowe przyspieszenie chodzi bo tu sprawa prosta tylko o dynamikę auta... Jeździłem np robioną vrą w golfie szwagra, auto prawie 190 koni po modach tylę że jakbym miał taką charakterystykę pracy silnika na codzień to bym się popłakał ale tak poza tym to przyspieszenie robi wrażenie ale co z tego jak przy normalnej jeździe wciskasz gaz i to nie jedzie... Albo jeszcze inaczej czy takie modzone 1.8T do tych 220PS będzie identycznie jechać jak 220konne 2.0 TFSI?
-
bo zszedł na nie właściwe tory trochę... ;-) TFSI 2.0 to wiem że sobie dobrze radzi i tutaj bym nie miał wątpliwości bo to ma niutonometry i to prawie jak w dizlu od dołu tylko że to tfsi kiepsko sobie z lpg radzi a na benzynie trochę wciąga... Powiem tak uparłem się na quattro i chciałbym mieć coś co jedzie minimum jak 1.9 tdi modzone na 170PS i prawie 400nm to wszystko.... ;-)
-
he he to temat zszedł na wyścigi;-) oj panowie tak nawiązując Q, owszem ma duże straty na starcie i mniejsze w trakcie jazdy, ale to nie do końca prawda. To zależy od mocy auta. Chodzi o to że mając np, mówię teoretycznie tak, np silnik 1.6 i mamy ośkę i quattro to wiadomo że ten silnik nie ma za dużo mocy i raczej w napędzie na przednią oś nie będzie miał powiedzmy żadnych strat, a jak zapniemy do niego Q no to nie dość że w oście radził sobie średnio to teraz po dorzuceniu dodatkowego obciążenia będzie jeszcze gorzej. Teraz analogicznie mamy znów jakiś tam silnik i znów tak teoretycznie powiedzmy 500konny. I teraz gdyby wykorzystać jego potencjał tak, ruszamy ośką i co się robi? Cały czas buksują nam koła zapinamy dwójkę i znów buksują nam koła i teraz dostawiamy Q i sytuacja się zmienia bo już nam nie buksują koła bo mamy trakcję i zamiast buksowania kół i straty czasu stojąc w miejscu jak w oście to Q po prostu jedzie proste... I teraz tak, ja się owszem pytam co jak jedzie ale nie chodzi mi o ściganie się. Wiadomo konie to szybkość, a mi zależy na elastyczności do której jestem przyzwyczajony a elastyczność bądź poprawniej dynamika auta to niutonometry i to najlepiej jak najniżej i jak najwięcej. Zapytałem jak sobie modzony poradzi w Q w stos do 1.9 po modach bo 1.9 po modach ma od groma niutonometrów od samego dołu, więcej niż seryjne 2.7bT 250 konne. I taki dizelek po prostu o wiele mniej odczuje dodatkowe obciążenie quattrem niż benzyniak, który ma mniej niutonometrów i dodatkowo nie wiem czy wszyscy wiedzą ale w dizlu moment obrotowy wywodzi się z innej zależności niż w benzynie dla tego aby zmniejszyć ten dystans w benzynach stosuje się V-ki tylko że mimo wzrostu NM to przychodzi ten moment znacznie później niż w najprostszym rzędowym dizlu. Dla tego powstało 2.7v6 bo turbo które jako jedyna benzyna ma elastyczność i dynamikę dizla i obroty benzyny, oczywiście kosztem spalania... Najchętniej jeżeli chodzi mi o parametry pracy czy charakterystykę to bez zastanawiania się wolałbym dizla. Niestety wraz z końcem afnów i itp jak dla mnie 1.9 się skończyło i tyle. I teraz próbuje znaleźć jakąś alternatywę która będzie najbliższa charakterystyki tej z silnika wysokoprężnego. Najbliższy temu jest bi turbo. Jednak tutaj nie którzy koledzy mają trochę racji. To rzadki silnik i jak coś się skopie a ma prawo bo to tylko mechanizm to może być problem we miarę szybkim postawieniu auta na nogi... No i teraz zastanawiam się nad tym 1.8T. Na pewno objedzie takie modzone tdi tu nie ma o czym mówić. Ale jestem ciekaw jak z dynamiką. Tutaj na pewno dostanie baty od tdi tylko pytanie jak duże. Jeżeli różnica będzie nie wielka to być może że zdecydowałbym się na tę jednostkę a jeżeli będzie to przepaść to sam nie wiem. Tego to chyba się nie dowiem tak z teoretycznej wymiany zdań bo co dla jednego to ogień z d*py dla drugiego będzie przeciętne taka prawda. Będę po prostu musiał poprosić kogoś z okolic o krótką przejażdżkę i tyle. Natomiast ma jedno pytanie na co zwrócić uwagę przy kupnie, co świadczy o tym że ta jednostka nie jest w najlepszej kondycji? Jak wrzuciliście tutaj wideo do wątku? Bo wstawiłbym wideo jak jedzie mój stary z milionowym przebiegiem afn...?
-
Autko musi być po prostu uniwersalne dla mnie. Mimo tego co będę ściemniał, lubię sobie czasem poszaleć i nie mam tu może na myśli wyścigów spod świateł, ale jak się czasem trafi burak na drodze w pseudo sportowym aucie to miło pokazać że do rodzinnego kombi to mu daleko ;-) a jego mina bezcenna... No cóż tak trochę apetyt na szybsze autko niż moje obecne mi wzrósł taka prawda. Do tego naoglądałem się filmików na You Tube z a6 2.7bT ;-) Do tego nigdy nie miałem quattro, a napaliłem się na nie i jestem świadomy że auto obciążone dodatkową osią ma trochę strat energii... Jestem świadomy że im auto ma wyższy moment i zaczynający się jak najwcześniej To znacznie mniej odczuwa wszelakie obciążenia dla tego tak się głupio pytam ze szczegółami co jak idzie bo wiem że benzyna nie ma takiego momentu jak dizel. A dla czego porównuje 18T do 19tdi czy bi Turbo no cóż to są jedyne silniki które wiem jak jadą i to jest mój jedyny punkt odniesienia aby sobie to wyobrazić. Nie wątpliwie 1.8T ma jedną i to poważną przewagę nad bi turbo - mógłbym jeździć na benzynie bez lpg a co za tym idzie zasięg auta nie porównywalnie większy.... Miałbym prośbę do kolegów co mają 1.8T w Q, dalibyście radę nagrać króciutki filmik jak to idzie do 100km/h? Tzn chodzi mi o nie pałowanie tylko delikatne ruszenie i dociśnięcie pedału gazu bez żadnego strzelania ze sprzęgła itp, jestem ciekaw po prostu jak 1.8T startuje z niskich obrotów powiedzmy z tych 1500? No i dylemat 1.8T które podobno jest małym ścigaczem vs 2.7bT które jedzie jak dizelek.... Mam jeszcze jedno pytanko, zapomniałem o nim.. Chodzi mi o to jak z tym spalaniem bo jeden kolega napisał w jednym z pierwszych odpowiedzi na moje pytanie że po dobrym modzeniu spalał mu jego 1.8T 18litrów? Jak z tym spalaniem bo z tego co wiem to tyle pali bi turbo i to nie przy jeździe emeryckiej ale takiej konkretnej... Jak to jest ile wam palą i w jakich warunkach w rzeczywistości? Jeżeli wybrałbym 1.8T to na pewno chciałbym z niego wycisnąć około 240KM do 250KM.. Tak się też pytam bo jak dowiadywałem się o 2.7T na konkurencyjnym forum, to padły propozycje abym rozważył zakup 18T. W odpowiedzi na te propozycje paru użytkowników 2.7 wypowiedziało się że 1.8T to ani ekonomi ani mocy w nim... O 2.7 dowiedziałem się że taki modzony do 270 - 300KM pali w mieście od 13l/pb 14l/pb jak się umie jeździć momentem do 16./pb przy dynamicznej jeździe miejskiej.. W trasie wiadomo od 12 do nieskończoności... Z czego na lpg przy dynamicznej jeździe ale bez szaleństw to 16 do 18l/gazu czyli na poziomi 2.5tdi który był krótko przeze mnie brany pod uwagę..
-
hmm teraz mam poważny dylemat co do wyboru który jeszcze parę dni temu był dla mnie skończony... Ja się przyznam że zawsze dizlami jeździłem i wiem że to nie ma porównania do benzyny stąd moje takie głupie pytania i porównania. Dla tego proszę o cierpliwość i wyrozumiałość. A ile taki lekko modzone a4 z bazowej 190 powiedzmy na te 220 koni oczywiście w Q ( bo tyle daje program jeżeli zrozumiałem) ma do setki tak mniej więcej? osiągnie wynik około 7s? I takie jeszcze jedno pytanko jak wygląda jego dynamika w stos do 1.9 modzonego na ok 170ps i ok 390nm, bo z tego co wiem dynamiką temu dizlowi dorównuje ze starych konstrukcji tylko bi turbo...? Ja wiem że to ciężkie pytania bo co dla jednego oznacza że sobie coś radzi dla innego już nie. Tutaj kolega pisał że 150koni sobie radzi w Q jak dla mnie to takie w sumie minimum socjalne ale w ośce, ale to moje takie zdanie.
-
No dobra trochę może źle się wraziłem bo inaczej to wygląda w kosztach benzyna w porównaniu do benzyny, a inaczej dizel ( który w serwisowaniu zawsze jest droższy od benzyny) i mi może nie wyszło aż tak dużo bo porównałem koszt prawidłowego serwisowania dizla vs 2.7... ;-) i dla tego dla mnie nie aż taki diabeł straszny chodź to też niestety podobno bo nie wiem jak w praktyce... A co do cen to a6 27T kupisz do ok 30.000 i nawet mniej, ale przed lifty mnie nie interesują, a a4 w Q no to trzeba mieć też około 30 000 z górka i ciężko natrafić na fajną wersje i nie mówię tu o full wypasie... oczywiście sumując wszystko to a6 będzie droższe o te parę tysięcy bo lpg kosztuje... No dobra ale trochę zboczyliśmy z tematu, jak takie 1.8 wQ sobie radzi? Czy ładnie się zbiera od niskich obrotów czy jednak trzeba ko wkręcić trochę aby zaczął żywo, dynamicznie jechać? Od ilu obrotów osiągnie 310nm 1.8T ?