
sahipp
Pasjonat-
Postów
704 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez sahipp
-
Tak trzeba co jakiś czas bo niezawsze oznaką bakteri jest nieprzyjemny zapach to jest poprostu zwykłe czyszczenie tak jak odkurzanie w domu jak niebedziesz odkurzał to też w dobu ci sie rozwiną jakieś bakterie a co do filterka to uwazam troche malo jak na raz na rok no ale to jest tez uzaleznione jak czesto jeździsz no i w jakim tereni napewno osoba mieszkająca gdzieś na wsi czy ogólnie muwiąc tam gdzie sa tereny lesne polne drogi tit itp bedzie czesciej wymieniac ten filterek niz osoba mieszkajaca w miescie no ale to tez nie jest regola, a powracajac do czyszczenia wyobraz sobie ze jak nieczyscisz to powietrze ktore jest zasysane i leci przez ten brudny parownik w tych brudnych kanalach trafia do twoich płuc!!!
-
Ja z praktyki powiem tak napewno jakies minimalne ubytki czynnika magą być ale ten ubytek nie ma za bardzo wielkiego wpływu na prace urzadzenia i jest to dla czlowieka nieodczuwalne chyba ze mowimy o przestzeni paru lat to wtedy oczywiscie moze byc go troche malo w instalacji ale niejest mozliwe zeby cznnika brakowalo znaczaco w ciagu roku lub 2 , ja osobiscie niespotkalem sie z takim przypadkiem chyba ze cos bylo nieprawidlowo podlaczone lub alo uszkodzenie a co do przenikalnosci przez gume to nieche sie klucic bo na 100% niejestem pewien ale zasiegne na ten temat informacji i napisze co sie dowiedzialem jednak na chwile obecna niesadze by czynnik tak poprostu przez gume mowil papa bo sa to specjalne przewody ktore grubo kosztuja(wiem bo uszkodzilem i musze sobie kupic dwa z czego jeden zamiennik nie oryginal kosztuje 400zł) a coraz czesciej spotykane jest zastosowanie elastycznych łączników tzw gumopodobnych że sie tak wyraże w normalnych instalacjach chłodniczych czesto powaznych ze wzgledu na dlugosc instalacji i moc chlodniczą i tak jakos nieubywa czynnika na tyle ze trzebabylo co jakis czas dobijac czynnikia ktore zreszta sa bardziej przenikliwe niz te stosowane w kliatyzacji sachodowe Pozdrawiam kolege po fachu
-
Na przegląd nie ale musisz ją co jakiś czas sam odgrzybić czyli zdezynfekować no i filterek przeciwpułowy pymienić jesli potrafisz zrobic to sam(a nie jest to wielka filozofia) to niemusisz jechac na serwis i komus kase za nic do kieszeni nabijac
-
czynnik R-134a nieprzenika a jesli jestesmy juz w tym temacie jest to ulubiony czynnik dla mechanokow od klimy poniewaz urzadzenia na r-134a pracuja na nizszych cisnieniach w porownaniu do urzadzen np na r 410 a wiec ze tak powiem jest to czynnik mniejwymagajacy jesli chodzi o zapewnienie szczelnosci ukladu ale powiem tez z praktyki ze kazde moje auto wyposazone w klime nigdy niewymagalo dobijania czynnika nigdy!!!! chyba ze rozwalilem klime :naughty aha i jeszcze dodam na 99.99999% r 134a nieprzenika przez gume ale nigdy sie nieuwazalem za super fachowca (bo nawet takich nie ma) i moge sie mylic wiec kolego skad masz tą informacje ze przenika?
-
hmmm tak się zastanawiam: teraz klima chodzi ok a wczesniej nie czyli napewno niewynika to z braku czynnika lub nieszczelnosci powodujacej ubytek czynnika a wiec pozostaje tylko mozliwosc blednego sterowania a tu mamy takie dwie głowne mozliwosci 1)klimatronik warjuje(mam na mysli sam sterownik) 2)ktoras z czujek ci szwankuje lub jakies podlaczenie czujki wadliwe (moze byc tu przetarcie przewodu raz jest przejscie raz go nie ma lub jakas wtyczka sie mogla poluzowac) mozesz sam sprobowac sprawdzic przewody. Ten sillniczek napewno nie ma wplywu na to czy klima chlodzi czy nie.[br]Dopisany: 24 Sierpień 2008, 23:27 _________________________________________________Informuj jak sie klima zachowuje[br]Dopisany: 24 Sierpień 2008, 23:27 _________________________________________________a ha i zgadzam sie z kolega grazny roznica temperatur pomiedzy zadana a wychodzaca z parownika powinna wynosic ok 4 C mniej niz zadana
-
Witam zwracam się z proźbą o pomoc, szukam cudotwórcy z VAGiem do 1,9 tdi 110 z okolic trojmiasta
-
Chłopaki a sprawdzcie stan waszych filtrów powietrza , może wam zasysa odrobiny wody , mechanik mi ostatnio mowił (co prawda to troche inny przypadek niż wasz) że jego kumpel podczas zajebistego deszczu przejezdzal przez tunet a tam byl zonk tyle wody ze mu sie do srodka lala ale to niebylo najgorsze bo gdy wjechal w ta wode to bylo jej tyle ze silnik zassal spora dawke wody przez wlot powietrza i mometalnie mu zgasl i z tego co moj kumpel mechanik mowi w takiej sytuacji bron borze nieodpalac ponownie silnika bo to smierc dla niego auto na hol potem dobre suszenie i wymiana filtrow i oleju konieczna Pozdrawiam PS u mnie problem jeszcze nierozwiazany czekam na jazde z vagiem)
-
Do kolegi tomikk77 Z całym szacunkiem kolego ale niepisz herezji:) "wiesz że gdzieś dzwoni ale niewiesz skąd" Czy ty tak serwisujesz klime?-jesli tak to chyba niemasz co z pieniedzmi robic Odgrzybianie klimy polega na zdezynfekowaniu kanałów wentylacyjnych, parownika i kanałów odpływowych skroplin mające na celu usunięcie grzybów i innych drobnoustrojów z środowiska wilgotnego i szczególnie przystępnego dla ich rozoju więdz sam możesz sobie odpowiedziec na postawione przez siebie pytanie. PS UKŁAD PRAWIDŁOWO SKRĘCONY BEZ USZKODZEN JEST CALKOWICIE SZCZELNY a to że niektóre firmy podają inaczej wynika z faktu że się zabespieczają w momęcie jakiś wątpliwości czy roszczeń klienta (chodzi o kase i uniknięcie dodatkowych kosztów wynikłych np z nieprawidłowo skręconego śrubunku przez który w tym przypadku będzie ulatniał się gaz
-
Jeśli chodzi o przegląd klimstyzacji to możesz zrobić go sobie sam czytaj za darmo: 1(czy klima wogóle dobrze chłodzi? jaka jest tem powietrza tuż przy wylocie z kratki gdy klimaTRONIK JEST USTAWIONY na LOW a dokładniej (sam to mozesz ocenic) czy jest wystarczająco chlodne powietetrze przy max schładzaniu auta 2wymieniasz filtr przeciwpyłowy 3odgrzybiasz klime(kupujesz specjalną pianke i a)lokalizujesz parownik dostajesz sie do niego i tam psikasz oraz w kratki nawiewu jesli niejestes w stanie sie dostac z jakis przyczyn do paronika(choc powinienes) to tylko w kratki psikasz , chyba że czujesz smród z klimy to bez a sie nieobejdzie niektore firmy robia tylko wariant b a sciemnaja ze a tez:) 4 cieszysz sie klimą co do twoich punktów ad1 w sprawnej klimeie niema prawa zmienic sie stal ilosciowy czynnika w instalacji(prawidłowo sprawna instalacja jest szczelna) co prawda teoria mowi ze latem powinno sie troszeczke upuszczac czynnika a zima dodawac ale to tylo niestosowana w praktyce teoria zreszta i tak bys niezawuwazyl ruznicy ad2podczas zwyklego przeglądu nie, jezeli wszystko jest ok z klima to nic niedotykac tyczy si nietylko samochodowych klim ad 3 tylko gdy ładujesz calkowicie pusata klime od zera nowym czynnikiem a wogole to czyszczenie azotem to niejest czyszczenie tylko za pomoza azotu sie osusza uklad by niebylo w instalacji wilgoci i w praktyce stosuje sie to tylko w duzych instalacjach chlodniczych lub klimatyzacyjnych w przypadku pamluch jest to bez sensu ad 4 jezeli masz sprawna klime patrz punkt 1 jesli jednak miales jakas awarie klimy zwiazano z rozszczelnieniem ukladu no to chyba logiczne ze trzeba ja nabic czynnikiem p usunieciu usterki ad 5 TAK dokladnie filtra przeciwpyłowego w przypadku klimy samochodowej ad 6 TAK Osuszacz nietrzeba choć niektóre rególki mogą mówić inaczej Nietylko o wygląda tak w adudi tyczy sie to kazdej samochodowej klimy i nietylko samochodowej tak w skrocie mowiąc Pozdrawiam
-
Napewno niejest to ilość czynnika. Na początek zorganizuj sobie jakiś dobry termometr, nastepnie usta klimatronika na "LOW" i zmierz niezależnym termometrem temp na wylocie z kratek(powinno być ok 16 C ) napsz co odczytałeł i będą nastepne wskazówki. Pozdrawiam
-
Koledzy ja że tak powiem jestem specem od klmy(to mój wyuczony zawód i mam spore osiągnięcia itd itp i tak przy okazji to pytajcie jak macie jakiś problem z klimą bo służe radą i pomocą gdyż jak pewnie sie domyślacie w serwisach klimatyzacyjnych nabija sie ludzi w butelke i kasuje za zo to o wiele wiecej niz jest cos warte) ale powracajac do tematu filterek wymieniony to pierwsze co zrobiłem jak kupiłem auto(tyo znaczy to i wiele innych rzeczy typu filtry pasek razrzadu itp) i od razu klime sobie odgrzybiłem choć niebyło łatwo bo była straszenie zapuszczona smród dopiero za którymś czyszczeniem odpuścił a co do parowania szyb to kurde bede cos kombinował z tym zaraz jak sie uporam zinna usterka o wiele powazniejsza, jesli mi sie nieuda tego parowania opanowac bez włanczania klimy to by znaczyło że to wina systemu wentylacji w a4(tzn projektant założył że w czasie deszczu uzywamy klimy do osuszania) mi osobiscie to sie niewidzi z tego wzgledu ze silnik bezsensu obciazony, ale jestem do brej mysli gdyz no niechce mi sie wiezyc ze audi pozwoliloby sobie na takie niedociagniecie w tak banalnej sprawie a poza tym to i tak mimo wszystko tez wole a4 [br]Dopisany: 18 Sierpień 2008, 22:18 _________________________________________________Za jakiś czas niewiem tydzien dwa zalezy jak sie uporam z inna usterka bede tu pisal dalej i jak mi sie uda to powiem jaki patent na parowanie szyb Pozdrawiam
-
Wątek przerabiany wiele razy ale pewnej rzeczy brak. Chodzi o to że macie absolutna racje ze klima odparowuje szybciutko szyby itd i ze na klimie szyby nieparuja i wogole wszystko super i macie racje ale jak wiemy klima troszke obciaza silnik idzmy dalej: dziwi mnie jedna jedyna rzecz tzn utrzymanie stanu takiego by szyby nieparowaly wiem ze jazda na klimie zalatwia tem problem bo klima osusza powietrze ale porownujac moja a4 do mojego poprzedniego auta ford escort 1.8TD z klimą manualna to niestety z przykroscia stwierdzam ze a4 z tym calym klimatronikiem wymieka jesli chodzi o parowanie szyb. twierdze tak dla tego ze w fordzie wystarczylo wlaczyc obieg otwarty i wentylator na jedyneczke(poziom chałasu slyszalnego pracy wentylatora w tej pozycji prawie zero w pozycji 2 tez cichutenko a 3 no to juz bardziej) bez wlanczania klimy i w opicji nawiewu na wszystko w tych warunkach niebylo mowy by szyby zaczely parowac a i z odparowaniem niebylo problemu w zasadzie w fordzie tylko wystarczylo minimum jedyneczka went centralny nawiew i obieg otwarty i cieszymy sie cisza i niezaparowanymi szybami a w audi niestety podczas deszczu bez klimy ciezko no i wentylator musi troche dawac czytaj dalej wyzszy poziom chalasu niewspominajac o obciazeniu silnika klima gdzie jesli chodzi o temp to jest niepotrzebna jak na dworze np 18 C ogolnie w audi wiecej zabawy z utzrymaniem niezaparowanych szyb a w sumie to moze niezabawy ale no bez sensu silnik obciazany jest i po co by szyby odparowac niewiem w tej kwesti audi sie niepopisalo, a moze cos nietak z instalacja wentylacji bo dziwi mnie fakt ze w fordzie bez adnej filozofi sama wentylacja zalatwia sprawe i w dodatku ledwo slyszalnie dla ludzkiego ucha a w audi no niestety.......... macie jakies sugesteie, pomysly... opinie.... (tylko niemyslcie ze uwazam moja a4 gorsza od tego forda bo gorsza tylko w niej jest instalacja wentylacji uwazam) pozdrawiam
-
Temeat wyczerpany prosze o zamknięcie. Dzieki wszystkim za odpowiedz
-
Piszesz czyszczone kierowniczki od turbo przepływka która jest ok, a sprawniłeś N75?
-
A może jest tu jakiś kumaty kolega z vagiem z okolic trojmiasta?[br]Dopisany: 13 Sierpień 2008, 03:19 _________________________________________________Turbo było czyszczone i ponoć jest w bardzo dobrym stanie poprostu na początku przed czyszczeniem bło pełno takiego szarnego syfu i powodował on że łopatki prawie wogóle się nieruszały a teraz niby jest ok
-
Niestety niemoge wontku zamknąć, jestem załamany i chyba przestane lubić dieezle a byłem ich wiernym fanem od samych ich początków tzn tych mułowatych potem TD potem TDi i chyba na tym sie skończy ;(. A więc tak :jak już wspomniałem gość na diagnozie stwierdził pomyłke zaworó bo wstawiony miałem inny jakiś AWX a ja mam AFN i tak: na AWX były objawy 1) Podczas normalnej jazdy tzn predkości miejskie raz ciągnoł jak benzyna, co prawda osiągał prędkości i miał depnięcie, ale z wielkim trudem jak by mu ktoś ostatnie flaki wypruwał a raz szedł idealnie tak jak powinien tzn sam ciągnoł aż miło tak sie wyrywał 2)wachania mocy przy wyższych prędkościach tzn w przedziale od 140km/h(żadko) 160km 180km czasem po wyciągnieciu 180km/h i odpoczynku w postaci braku wzrostu predkości zamólenie. Przy tych objawach często odpuszczał i szedł dalej, efekt takiej mega turbo dziury choć czasem nieodpuszczał i tryb awaryjny i reset zapłonem(wyłacz włącz silnik) miałem wrażenie że dziej się tak przy jego wysiłku OBECNIE-po wymianie na nowiuteńki oryginalny zaworek ten właściwy: problem nr 1 - rozwiązany przyśpieszenie ma bardzo ładne takie jakie powinien mieć (do tego ten gościu od diagnostyki odłączył mi zawór EGR by poprawić osiągi silnika i by mu tak ogólnie ten zawór nieszkodził bo ponoć ma od niekorzystny wpływ na silnik(oczywiście zawór był sprawny powodem odłączenia nie była jego usterka) problem nr 2 - porażka jest dalej. Dalej obserwóje jego wachania mocy : jedzie jedzie coś go ostro przymula i dalej jedzie potem czasem znowu zamulenie (choć żadko) i dalej zasówa no i zdaży mu sie też czasem tryb awaryjny Te objawy zaobserwowałem i stwierdziłem że dzieje się to w nastepujących warunkach: na biegu 1 do 3 można ciągnąć go przez cały obrotomierz (choć tak prawde mówiąc do 5000obr/min to go niedusiłem max do 4000obr/min przez kruciutki czas. Natomiast na biegu 4 w okolicach od 110km/h w zwyż troche przy obrotach od 2800obr/min do 3000-paru obr/min średnio około 3000obr/min zamolenie jeśli odpuści (czasem niezamuli) to idzie bez problemów dalej zarówno z obrotami jak i prędkością tak jak powinien a jak nie to restet kluczykiem. Zauważyłem też to że dzieje się to w warnkach: auto rozgrzane 90 stopni C (ale jeszcze bez forsowania go wyższymi predkościami) wjeżdzam na obwodnice w okolicach gdyni jade w kier gdanska i grzeje prubuje go na różne sposoby(tzn raz ciągne go dłużej na biegach a raz 60km/h bieg 5 i gaz na maxa i ciągne fo ile fabryka dała) i tak po przejechaniu dłuższego odcinka oczywiście zwalniając i przyspieszając nic mu niejest zachowanie prawidłowe natomiast po jakiś tam niedługim czasie próbowania auta zaczyna robić te numery opisane wyżej. Niestety na logi niemam szans aby tu wrzucic ale jeśli chodzi o błedy to były(przed wymianą tego zaworka od awx na AFN) i dotyczyły zbyt dużego ciśnienia w dolocie, no i facet stwierdził że to wina zaworka bo to niewłaściwy stwierdził też że wstawienie nowego oryginału rozwiąże problem. Niestety tak do koćca się niesteło ;( Wężyki mam szczelne niewiem co może być grane gość od diagnozy zaczoł już mówić żę być może trzeba będzie pokolei wszystko wymieniać tylko co ?: turnina zroniona, zawór też przepływka ponoć odpada. Koledzy jestem załamany ma ktoś może jakieś pomysły bo niezbyt mi sie uśmiecha pół samochodu w ciemno wymienić, sprzedać też niemoge dopiero pod koniec października choć niechxciałbym go sprzedawać:(Bardzo Prosze o rady [br]Dopisany: 13 Sierpień 2008, 02:04 _________________________________________________Tak sobie myśle a może jest jakaś zależnoścć pomiedzy obrotami predkością a tym zauleniem lub wejściem w tryb awaryjny, co to może powodować?????
-
Może niepowinienem rozwijać tutaj tego wątku bo to nie ten dział, ale tak jedno siedzenie jest ok drugie zaś grzeje tylko po bokach więc czytając tutaj wątki na ten temat 100% p;ewności że któraś sekscja w fotelu się przepaliła jestem tylko ciekaw kto taie żeczy naprawia i jaki mniej więcej koszt czy może lepiej nowe siedzenia kupić(dziś z jednym elektrykiem rozmawiałem(kretyn jakiś) i stwierdził że tego sie nie da naprawić bo jak się przepalił drut oporowy to trzeba kupić nowe siedzenie. Nawet niemiałem siły go wyśmiać tak mnie zaskoczył [br]Dopisany: 08 Sierpień 2008, 22:39 _________________________________________________Byłem dziś na kompie i okazało się : obecny podmieniony zaworek jest od inej wersji silnika AWX czy jakoś tak, a ja mam AFN, facet od diagnozy stwierdził że to powoduje nienormalne zachowanie silnika, były też błedy dotyczące sterowania silnika czyli krótko mówiąc wszystko wskazuje na zły zawór, jutro odbieram nowy Pieburga oryginał(300 zł) i się okaże w praktyce czy miał racje. Będe pisał czy pomogło. Pozdrawiam
-
Dzięki za odpowiedz. Mógłbyś mi jeszcze napisać gdzie tego zaworka szukać? Co to jest EGR? Oraz za co ten zaworek odpowiada tzn czy może on mieć wpływ na utrate mocy tak jak N75-ten okrągły? Z góry za odpowiedź dziękuje.
-
Witam. Przeglądałem sobie tematy i wpadłem na wątek gościa http://www.a4-klub.pl/smf/b5_ahu_wymiana_n75_schemat-t20724.0.html;msg263616#msg263616. Pisze On o kwadratowym N75 który wymienił na okrągły. Inny gość stwierdził że ten gościu zrobił głupstwo: "Pytanie za 100pkt. .... Czy wiesz co mówisz ?? Ten jak to nazwałeś kwadratowy n75 steruje turbiną ciśnieniowo , a walcowy podciśnieniowo ... to nie ma prawa dobrze działać" . Moje pytanie brzmi: są w aucie dwa takie zaworki czy też może w jego wersji silnika są dwa lub jeden ten kwadratowy, bo niewiem jak to odnieść do swojego auta? Z góry sooorkiii jak zadaje głupie pytanie
-
Zgadza się że bez lapka to zgadywanka, ale taka wymiana doświadczeń też może naświetlić problem w pełniejszym wymiaże, co do szczelności to jest wszystko szczelne ale sprawdze jeszcze raz, na chwile obecną to czekam z niecierpliwością co bedzie po kompie w poniedziałek, będe informował co i jak. Pozdrawiam wszystkich (do tego nowy problem fotele już niegrzeją )
-
No właśnie masz racje Spanky tylko pytanie czy ten gość od kompa jest na tyle kumaty by postawić trafną diagnoze? Niestety ja już jestem zmęczony tym , a pozatym to mi się wyjazd zbliża i chciąłbym mieć wkońcu autko sprawne ikurcze boje się że kop niewywali żadnego błedu
-
Czy to ECU pasuje tego niewiem, pytanko co to jest Lmm, narazie stoje w miejscu jesli chodzi o naqprawe autka ale mysle że w poniedziałek będe już coś wiecej wiedział i bedzie jakiś postęp tylko napisz mmi kolego co too jest lmm, jesli chodzi co do zaworka N75 to raczej za zamólenie to on nieodpowiada chyba że całkiem Ci go odcina choć moge się mylić. Narazie do poniedziałku stoje w miejscu z tematem niestety. Pozdrawiam . Bede informował na bieżąco co jest dalej grane[br]Dopisany: 05 Sierpień 2008, 17:42 _________________________________________________A co do twoich objawów z tym deptaniem to mam identycznie kolego i do tego dochodzi przejście w tryb awaryjne lecz teraz po wymianie zaworka i czyszczeniu turbiny dzieje się to żadko i na wyższych predkościach(140, 160, 180km/h) i mam wrażenie że wtedy gdy autko ma jakiś wysiłek tzn dodatkowa osoba w aucien lub gdy jade pod górke[br]Dopisany: 05 Sierpień 2008, 17:46 _________________________________________________A może ktoś tutaj z kolegów miał taki problem i go rozwiązał? Będe wdzieczny za jakieś wskazówki. Pozdrawiam[br]Dopisany: 05 Sierpień 2008, 17:47 _________________________________________________Do Wojtka: rozmawiałem przed chwilą z mechanikiem i tak: jeśli chodzi o mój przypadek(narazie bez kompa oczywiście to gdybanie) przepływka to kurcze komputer powinien ją od razu wykazać a neiezrobił tego więc ta przyczyna może okazać się fałszywym tropem, ale możliwe też jest że ten zawór N75 to padaKA I TO PRZEZ NIEGO ponieważ mechanik mi co prawda wymienił(i żeczywiście chodzi lepiej) ale nie jest to nowy zawór, wyciągnięty z innego auta i poprostu też może być padniety choć nie tak jak mój, wstawił mi go poprostu na próbe niepłaciłem za niego narazie nic poprostu miałem sobie sprawdzić jak teraz autko się zachowuje, zobaczymy co na kompie wyjdzie
-
Teraz już wiem że mam AFN [br]Dopisany: 03 Sierpień 2008, 23:50 _________________________________________________W poniedzialek jade na kompa, zobaczymy co wykaże i mam nadzieje że coś wykaże bo jak nie to porażka
-
Witaj, niejestem mechanikiem moja wiedza też nieduża ale spróbój sprawdzić czy masz szczelną puszkę tam gdzie komp jest ten taki czarny kwafracik z prawej strony jak otworzysz maske tuż przy szybie, sprawdź czy szczelny i czy niema tam wilgoci. Mechanik mówił mi o takim przypadku z tą różnica że gościowi zalało na myjni. Pozdrawiam i czekam na rozwiązanie problemu no i opis co było przyczyną
-
Ja powiem krótko, śmigam już pare dni po wymianie zaworka N75 i czyszczeniu turbiny która jest w rzekomym bardzo dobrym stanie i szlak mnie trafia, co prawda moc traci żadko(tzn to odcięcie i przejście w tryb awaryjny), ale jesli juz traci to zauważyłem że w momecie wysiłku tzn dodatkowy pasażer i pod górke, a poza tym to jest teraz mół coprawda osiąga predkości ale jest słabiutki cokolwiek wyprzedzić powyżej 100km/h to już nie jest jak kiedyś gaz do dechy i jak strzała wystrzał i po wielkim wyprzedzaniu