Wracając do tematu.
Tak gwoli wyjaśnienia - jeszcze raz, A6C6 2004r. 3.0 tdi, tip, Quattro - przy ciągłej jeździe na "Sport" i kręceniu auta do ponad 4000 obr/min, w zdecydowanej większości po mieście - spalanie nie przekraczające 12,5l/100km.
Nie porównujmy A4 do A6, bo to inne klasy, masy i wszystko
Jak już napisałem, niech ktoś przy wykorzystaniu maxymalnego potencjału 2.0tfsi, zrobi podobny wynik....
Elb - jeszcze chwilowo diesel będzie palił mniej od benzyniaka, nawet przy butowaniu i tyle. Nie mówię tu o jakichś offroad'owych potworach, ale o normalnych autach.
A co do samego 2,0 tdi, to zwyczajnie należało by przeliczyć stosunek masy auta do mocy tego silnika i jakbyś nie patrzył, to wyjdzie, że jest sporo za słaby - a nikmu chyba nie trzeba tłumaczyć, co się dzieje, jak się upchnie za słaby silnik, w celu pseudo oszczędności do ciężkiego auta :> Myślę, że 3.0 tdi byłby optymalny
Tak na zakończenie - 2,0 tdi jest dobrym silniczkiem, ale do pewnych zastosowań, a nie do pałowania. Elb ma nogę przyuczoną już z natury i cięższą od przeciętnego zjadacza chleba, to i diesel iść nie chce
PS
I nie piszcie już bzdetów o momentach, offroadach, itp szajsach, bo się czytać nie da :laghing2: