szogun0

Jeśli jest tak jak piszesz to ja bym szukał po stronie niepoprawnie działających wtryskiwaczy. Jeden z nich być może jest przytkany lub podaje mniej paliwa.

Nie trzeba go ustawiać w odpowiedniej pozycji. Trzeba dotrzeć klocki po wymianie. Tłoczek sam się ustawia pod wpływem ciśnienia w zacisku spowodowanego naciskiem na pedał. Tak jest zrobiona ta część gwintowa w tłoczku. No bo jak by to było kiedy klocki się zużywają a tłoczek nie wysuwa bardziej?

Auto musi trochę pojeździ, bo membrany w parowniku są jeszcze trochę sztywne. W przypadku sekwencji to może jakaś nieszczelność powstała. Bulinek gazownik na pewno nie programował ci benzyny tylko sam sterownik gazu.

Mam takie tylko że bez grzania i w ciemnej tapicerce zamontowane.

A ja ci powiem, że tak malowane, to znajde taką trasę u siebie, że zwykła farba oblezie albo zmieni kolor od temperatury, która się wytworzy przy hamowaniu. :twisted:

Jeszcze zależy jaki rodzaj uszkodzenia. Może nie zmieniać wartości w przedziale 0-1 V. Może też byc uszkodzone podgrzewanie sondy. Sprawdź dokładniej jaki rodzaj uszkodzenia pokazał ci VAG. Wybierz sondę 4-przewodową. Do silnika ADR ma mieć numer oryg. 058 906 265 A, lub zamiennik 032 906 265.

Auto przechodzi pewnie w tryb awaryjny, nie jeździ tak jak powinno, więcej pali i można uszkodzić kata. Wymiana mnie kosztowała ok. 250 PLN 2 lata temu. Sonda była boscha, tylko kabel miała trochę przykrótki i trzeba było dolutować. Z dłuższym kablem takim jak powinien być wyszło by ok 100 zł więcej.

A po czym tak wnioskujesz. Przecież to tylko trochę zplisowanego papieru. Może sprawdzasz jakość powietrza we wnętrzu jakimiś pomiarami, przyrządami? I tak trzeba go co roku wymieniać. A jak wiadomo na droższych rzeczach sprzedawcy mają więcej kasy z marży.

Ja też mam pełną elektryke szyb.

Jest tak jak piszesz. Kiedy tuleje się zużyją to strasznie zaczynają skrzypieć.

Myśle, że lepszym rozwiązaniem jest sprzedaż obecnego i kupno A4 1.8T. Silnik plus wymiana jednak swoje kostują, do tego przydała by się zmiana hamulców na 288 mm z przodu, oprzyrządowanie jest trochę inne, do tego dolicz Intercooler, przewody ciśnieniowe itd. itp i robi się już całkiem poważna sumka. Nie wiem dokładnie ale być może również wydech jest innej średnicy. Dlatego jak my szukaliśmy auta to z założenia miało być 1.8T :twisted:

Jeśli masz już dużo przejechane to najrozsądniej jest zrobić remont całości. Luz na jednym elemencie pociąga za sobą wybijanie pozostałych. I tak np. jeśli stukał jeden wahacz i go wymienisz, to słabe elementy pozostałe po jakimś czasie zrobią się luźne i znowu będzie stukać. I znowu wymienisz i będziesz kilka razy płacił za robocizne. A tak lepiej już pojeździć aż się wybije w większym stopniu i remontujesz całość. Minusem jest to, że ścina opony kiedy jest luz.

Bladyrs weź pod uwagę, że ty masz już wersję z wymienionym zawieszeniem, różni się troszeczkę od pierwszych wersji. U mnie na jesień zaczęło stukać z lewej strony, ale nie robię przed koncem zimy bo to by było bez sensu. Wszystko przez drogi i objazd z powodu sławnego zawalenia mostu w sierpniu :twisted: .

Taka mała porcyjka humoru . Babcia siedzi w poczekalni i czeka na pociag w miedzy czasie pali papierosa - prosze pani ale tutaj nie wolno palic Zero reakcji - prosze pani ale tutaj nie wolno palic Brak reakcji - prosze pani tam jest tabliczka z napisaem "zakaz palenia" - prosze pana to nie prawda na tym krzesle napisali "ch** ci w dupe" ja siedze juz pol godziny i nic Pewna aktorka opowiada koleżance o niedawnym obiedzie ze znanym reżyserem. - Pokazał mi scenariusz. Wiesz, główna rola jakby dla mnie stworzona. Potem poszliśmy do niego, żeby omówić zamysł filmu. I w trakcie rozmowy ten bydlak mówi mi, że widzi mnie w roli pokojówki, która na ekranie nie mówi ani słowa. - No i co ? - pyta koleżanka - No wiesz. Roześmiałam mu się prosto w jajca. Spaceruje Baca z synem po hali, syn w pewnym momencie zauważa stado pasących się baranów i pyata, tato a czy barany się żenią? Baca na to, hmm... tylko barany synu, tylko barany..... [ Dodano: 2006-02-09, 23:12 ] I jeszcze troche. PS: Sorki, że post pod postem, ale może będzie lepiej czytać. Siedzi facet na ławce i widzi idącego sąsiada: - Cześć stary, gdize idziesz?? - Na piwo - Ty to masz dar przekonywania!! Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią? - Rzepa, proszę pani - wyrywa się z odpowiedzią Jaś. - Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę. - Nie proszę pani, pani nigdy nie oberwała rzepą po jajach... Przychodzi facet do sklepu: - Jest piwo? Sprzedawczyni na to:- Nie ma. - A co jest? - pyta klient. - No oranżada, cola, woda mineralna... - Nie, nie. Ja się pytam co jest że piwa nie ma! Facet pijak dzwoni do małżonki! - kochanie dzisiaj mamy bankiet w pracy więc możliwe że mnie przyniosą do domu troszkę później....