Pytałem kumpla co tam w końcu wyszło u niego z tą akcją.
Był u gazownika i okazało się że miał jedną cewkę strzeloną wymienił od razu ale problem nadal tkwił okazało się też że jeden wtrysk od lpg mu siadał i nagle padł.
Niestety ale już hajs nie pozwoli mi na to, może nawet koła będą na sprzedaż
Też jestem ciekaw jak się to spisze! Ale możliwe że nawet na auto nie wleci, wszystko z wiosną się okaże!
Aż tak na ostro jest dupna sytuacja ?