W nocy do mieszkania włamał się złodziej. Świeci latarką, szuka kosztowności i nagle słyszy głos:
-Jezus cię widzi....... - rozgląda się ale nikogo nie zauważył, szuka dalej
a tu znowu ten sam głos:
- Jezus cię widzi...... - facet się wkurzył, rozgląda się porządnie, patrzy, a w klatce siedzi papuga i powtarza:
- Jezus cię widzi....
- A Ty kto? Jak się nazywasz?
A papuga na to:
- Mojżesz
- Mojżesz? Idiotyczne imię dla papugi!
- Nie gorsze niż Jezus dla rottweilera...
Mąż wraca do domu z pracy później niż zwykle. Po cichu otwiera drzwi i wchodzi do sypialni. Spod kołdry wystają cztery nogi zamiast dwóch. Zdenerwowany bierze "pałę" zza drzwi i wali nią w kołdrę. Po tak wyczerpującym zadaniu idzie do kuchni, żeby się czegoś napić. Wchodzi, patrzy, a tam siedzi jego żona i mówi:
- Cześć kochanie, przyjechali dziś twoi rodzice i położyłam ich w naszej sypialni. Mam nadzieję, że już się przywitałeś.
Siedzi blondynka w barze i płacze.barman sie pyta
-czemu płaczesz
-bo wszyscy mówią ze blondynki są głupsze od brunetek.
-wcale nie.zobacz. E ty brunetka-krzyczy do barmanki
-masz klucze i leć zobacz czy mnie nie ma w domu.
blondynka sie śmieje.
barman- czemu sie śmiejesz?
- Bo ja bym zadzwoniła
Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzi obok chłopak i mówi:
- Ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta.
- No, to mam wielkie szczęście, bo dzisiaj są moje imieniny...