Lukaszxxx

YY nie rozumiem o co ci chodzi..

Ja nie zmienialem.. mozna zmienic ale jest to nie konieczne..jesli zmienisz to bedziesz mial podswietlana ikonke skladania lusterek i zadnych innych kozysci wiec to sobie odpuscilem..

50-60 zł :> zalezy jaki domykacz kupisz.. i pare wolnych godzinek na rozebranie drzwi itd

Czytaj ze zrozumieniem Grzesiek..

Jest pare osob na forum moze sie zglosza a jak nie to mozemy sie wybrac do rz

Blisko kosciół i monopolowy tak ze miejsce wypas U nas duzo a4 jest tak ze moze cos z tego bedzie

A co Koman zlota robisz pod centrum w majdanie?? :> Lepiej na BP

Browara kisisz bo ciezko ci to bylo udowodnic :naughty:

Ale no juz chyba pisalismy o tym kilkanascie postow...Ja nie twierdze ze sie nie zmieni...Po prostu podwazam twoje slowa ze w zawieszeniu wielowachaczowym w naszych a4 a6 czy tez passatach jest ustawiany kat pochylenia kol przednich inaczej niz ruszenie sankami... ale sanki zoatawmy w spokoju bo one nic tu nie daja bo powiedzmy ze przesuniemy w lewo i wtedy prawe koło kat bedzie mialo taki jak przed zalozeniem springow powiedzmy - 30 ale jezdzic sie nie da bo lewe bedzie jeszcze bardziej lezec! Daj sobie przetłumaczyc ze z przodu po zmianie sprezyn mozemy jedynie ustawic zbierznosc a nie katy.. I ponawiam pytanie do wszystkich czy po zalozeniu sprezyn powiedzmy - 35 musze jechac na zbierznosc czy moge na spokojnie zrobic powiedzmy 1000 km zeby sie zawieszeniu ulozylo?? Pytam osob ktore to przerabialy a nie tak mysla ze tak jest..

[quoteNo właśnie ale w jaki sposob chcesz go ustawic?? jak kat mozna regulowac tylko sankami.. no przecież już o tym pisałem-nie musisz nic ustawiać,jak tylko wymieniasz sprężyny/amorki na takie same,jak były wcześniej np masz w aucie 1BA-i takie same wkładasz-kąta nie musisz ustawiać,ale masz 1BA i wkładasz 1BE/1BV-kąt juz się zmieni i musisz go ustawić ponownie regulując sanki,bo górna część koła będzie za blisko zwrotnicy] Ale chlopie glupoty pieprzysz...Powiedzialem ci ze jest nieustawialnt kat w przednim zawieszeniu to teraz odwracasz...Poczytaj co pisales pare postow wyzej... a powiem ci wiecej nie wiem co chcesz udowodnic ze za wszelka cene masz racje??? to znow jej nie masz!! bo przesuniesz sanki w jedna strone to kat w jednym kole sie zmniejszy a w drugim zwiekszy...Kazdy sie myli Domjenick tylko trzeba przyznac sie do pomylki bo teraz ktos to przeczyta i powie no ze przy wyciagnieciu gornych wachaczy trzeba jechac na grometrie a przeczyta watek do konca i juz nic nie bedzie wiedzial bo teraz mowisz ze wyciagajac amortyzator, co za tym idzie trzeba te gorne wachacze odkrecic i teraz twierdzisz ze sie nie trzeba ustawiac bo sie nie zmieni.. a ze jestes moderator to ci uwieza..a to glupoty wypisujesz jak nic..

No właśnie ale w jaki sposob chcesz go ustawic?? jak kat mozna regulowac tylko sankami..

No i zaprzeczasz sam sobie bo teraz twierdzisz ze nie mozemy ustawic kata a chwile temu mowiles ze trzeba ustawic kat nawet po wyciagnieciu gornych wachaczy... co do zbierznosci wlasnie czekam na opinie kogos kto to robil czy sie zmienila..

To zapytaj mechanika jak ustawia ten kat w a4 a6 albo passacie..Ok [br]Dopisany: 14 Luty 2011, 01:37_________________________________________________Nie jestesmy w stanie go przestawic...a o tym jest ta rozmowa no nie??? chodzi mi o zbierznosc czy sie zmieni?? ewentualnie kat z tylu??

Tak no pewnie ze warto sprawdzic Tylko ja chcialem zalozyc nizsze sprezyny zrobic z tysiaka, wtedy sie uloza ladnie i pojechac na geometrie tylko zeby przez tego tysiaka mi opon na zero nie zjadlo ot i caly problem [br]Dopisany: 14 Luty 2011, 01:25_________________________________________________Domjenick ale no pomysl gdzie jest ustawiany ten kat?? Tak na logilke na wachaczach?? drazku?? no nie ma opcji..tylko ruch sankami..

No na moje oko nic sie nie zmieni jesli od zwrotnicy odkrece koncowke przeciez ona nawet na stozku nie jest.. wkladam w to samo miejsce od gory srobka i nie ma prawa nic sie zmienic... ostatnio wymienialem amortyzatory i z jednej strony musialem wyciagnac zwrotnice bo sroba gornych wachaczy byla mega uparta..zrobilem od tego czasu jakies 4 tys km i nic sie nie dzieje..

Tez sie nie chce spierac ale po prostu w naszych zawieszeniach nie jest ustawialny kat z przodu..no bo jak?? jedynie ruszajac sanki..Np audi a3 albo golf 4 ma owalne otwory do przykrecenia swoznia i tam sie ustawia kat pochylenia kola..Tez nie jestem mechanikiem ale to wiem..a ja pytam o zbierznosc czy jesli wymienie sprezyny to mi sie zmieni zbierznosc...Wielu urzytkownikow forum zmienialo wiec jesli mozecie to podzielcie sie ta informacja..

No nie potrafie sie z Toba zgodzic przeciez wyjmujac gorne wachacze ze zwrotnicy jaka jest opcja na przestawienie kata?? przeciez w naszym zawieszeniu kat z przodu jest nieustawialny wiec nie wypisuj bzdur...fakt mozna go ruszyc przestawiajac sanki ale na moje oko mozna wyciagnac wszystkie wachacze poskladac spowrotem i nic sie nie zmieni...Prosze o potwierdzenie bo domjenick ludzi w blad wprowadzasz... Podpowiedzcie czy zmienia sie zbieznosc jesli wymienie sprezyny bo o kat sie nie boje jesli chodzi o przod[br]Dopisany: 14 Luty 2011, 00:08_________________________________________________

To w takim razie z tego co piszesz wynika ze po wymianie amortyzatorów tez powinno sie ustawiac zbieznosc bo rozkrecamy tyle samo co przy wymianie sprezyn...bez sensu..to akurat na moje oko nie ma nic do tego.[br]Dopisany: 27 Sierpień 2010, 18:05_________________________________________________Panowie i jak z ta zbieznoscia po wymianie sprezyn?? wszyscy robili??

Wiec jaka to pewnosc jak za chwile podłączysz kleme i blad moze zlapac.. nie wiem zreszta niech ktos potwierdzi..Ja w 2 sztukach nie odpinalem akumulatora i nic a nic sie nie stalo :gwizdanie:

Nie odłączaj akumulatora tylko po prostu nie wkladaj kluczyka do stacyjki i nic sie nie stanie i bedziesz mogl zamknac autko

Elvis80 nie wiem o czym ty do mnie rozmawiasz...

Ja mam pod zaslepka od strony pasazera,dokladnie tam gdzie u ciebie sa bezpieczniki I dziala idealnie

nie mam i raczej fotka tego nie zlapie bo zamaskowane :> gzie chcesz, najlepiej do czesci metalowych bo moze sie grzac.. a koszty.. :mysli: szczeze nie pamietam ale grosze.. max 10 zl

wpinasz rezystor jedna strone do plusa,druga do minusa postojowki, ja mam rezystor drutowy z radiatorem 25W 47R looknlem bo kupilem dwa w zapasie..mam je dosc dlugo nie pamietam dokladnie.. i wszystko dziala, ledy sie nie przepalily..