ostatnio stalem na skrzyzowaniu obok 1,8 125km,
ja zaladowana fura 4 osobami, kierowca obok sam,
nie wiedzialem ze chce sie scigac, dlatego ruszylem sobie spokojnie po czym patrze ze typ obok z mega piskiem opon rusza, wyskoczyl pare metrow do przodu,a ja w tym czasie odruchowo juz wrzucilem 2 bieg, przez co juz totalnie mialem zamulone auto.
ale postanowilem go jeszcze dogonic i w sumie łyknalem go, ale dobrze odchodzil.
raptem 25km mial mniej i szedl calkiem spoko.
na jakims spocie przejade sie i scigne ze startu i rolki z innym kolega z adr'em
ogolnie wydaje mi sie ze 1,8 wolnossaki to spoko silniki, z sekwencja pracuja bardzo dobrze, do normalnego przemieszczania sie mocy maja wystarczajaca ilosc,
a na pewno jest w nich mnostwo mniej elementow ktore moga sie posypac:)