Nie podpuszczam,ale przy takiej robocie bym go wywalił
Na spotach zawsze jesteś mile widziany [br]Dopisany: 21 Maj 2010, 21:19_________________________________________________Trzeba się dorzucić http://www.a4-klub.pl/smf/serwer_klubowy-t134351.0.html
ja u siebie wywaliłem bez skrupułów tzn. wspawałem w jego miejsce kwas rurkę a kat leży sobie na półce na tzw. wszelki wypadek.
Ponieważ kat miałem w bardzo dobrej kondycji to zwiększenia osiągów nie odczułem, pojawił się tylko bajeczny gwizd turbiny w okolicach 1900 obrotów :>
Co do skutków ubocznych to brak u mnie takiego doświadczenia, ale jest sporo wątków to poczytaj, ja zakładam, że ich (skutków ubocznych) nie będzie i już.
Do zobaczyska na spotach