Panowie co to za gadanie, pedalski silnik 1,6: Na trase moze i faktycznie za słaby, ale jak sie jezdzi po miescie to w zupelnosci wystarcza, a pali mało- nie wiem skad niektorzy mieli 13l po miescie, ja nie zamulam, czasami daje mu w kosc, dodatkowo 1/5 czasu podrozy stoje w warszawskich korkach, a spalanie wychodzi mi niecałe 9l benz. Sprawdzam lejąc pod korek. Dodatkowo eksploatacja jest tania, mam drugi samochod z potezną v8ka, a i tak wsiadam w audi i nie czuję wielkiego dyskomfortu paląc nim 2 razy mniej wachy, podczas podrozy 5km/h w korku.. Diesel- moze i bym wolał, ale nie lubię jak mi sie sypie turbina, wtryski, jakies dwumasy i inne egr-y za nerwowy jestem na to, 400-500tys to juz duzy przebieg, a wiekszosc tyle miala jak sprawdzalismy.. Ja dodam ze wole bezstresowo jezdzic pedałkiem na benz niz 1,8t na gazie ot co