To co innego. Prickbort Mac124 to środek, który wynalazł Makki na skandynawskich forach i był tak uprzejmy, że mi dostarczył 5L podczas tourne po PL Prick idealnie rozpuszcza smołę i inne tłuste brudy typu np. pasta, którą smarują felgi podczas zakładania opon. Większe kawałki smoły fajnie rozmiękcza, przez co glinka łatwo je ściąga. Idealnie nadaje się do dolnych partii samochodu przed glinkowaniem. Jest bardzo wydajny, wystarczy mała mgiełka, nie trzeba psikać b.obficie. To silny środek więc nie nadaje się tak jak inne APC do stosowania między woskowaniami ponieważ usuwa warstwę ochronną z wosku.
Na wstępnie obmyte myjką i lekko obsuszone felgi
- poszedł Prickbort na ok 10-12 minut (tego nie rozcieńczamy)
- czas na
- na to Surfex HD rozcieńczony 1:5 (dość mocny) na niecałe 10 minut
- czas na
- płukanie myjką ciśnieniową
- gdy woda obciekła, IronX na około 10 minut.
- czas na
- Na to na b.uporczywy brud spryskałem jeszcze Karcher RM 806 ASF 1:5 na około 5 minut.
- woda z szamponem i dodatkiem małej ilości aktywnej piany, śmigamy gąbką całe felgi lub rękawicą z mikrofibry
- spłukujemy małym ciśnieniem wodą ze szlaufa.
Woskować już mi się nie chciało, to sobie nowy właściciel felg sam zrobi
David, wziął byś się w końcu sam do roboty a nie do wszystkiego parobków szukasz :decayed: