No i dotarliśmy do stolicy właśnie padamy po zwiedzaniu zabytków kultury i małej wyżerce na mieście przegoniłem dziewczyny i mają już dość na dzisiaj biegania
Niestety nie obyło się bez niespodzianek w drodze. Po przejechaniu ok 300 km zaczęły dobiegać dziwne odgłosy z napędu. Miałem stracha, że coś ze skrzynią, ale pracuje bez zastrzeżeń. Vag poszedł w ruch ale żadnych błędów nie wysypało. Logi też na pierwszy, rzut ok. Ale im dalej tym bardziej było słychać, aż w końcu przeszło w coraz głośniejszy szum no i lewe koło gorące Diagnoza łożysko. Na wjeździe zajechałem do Vivy, no i potwierdziły się moje przypuszczenia, z tym, że kolo bez spradzania i dotykania kół stwierdził, że to prawe koło a te było zimne. Nie chciałem się spierać, zależało mi by się szybko problemu pozbyć, myślę sobie wjadą na podnośnik to zasugeruję aby najpierw lewe sprawdzili, a oni na to pierwszy wolny termin 26 czerwca koorwa, nie będę tu siedział tydzień aby łożysko wymienić. Na szczęście mieli jedną sztukę na magazynie, więc szybko kupiłem.
Panowie, możecie pomóc gdzie mogę jutro to zrobić ? kompletnie nie znam terenu Czy w MRMotors chłopaki mają warsztacik ? Nie mogłem się dzisiaj dodzwonić do Witka