Cześć
Wymieniałem rolkę napinacza i niestety upadła koledze na pokrywę silnika, żeby ją wyjąć trzeba było wjechać na kanał. Przekręciłem kluczyk a poluzowny pasek zakręcił sie na kole pasowym i zblokował silnik. Wskazówka obrotomierza zatrzymała sie na 6 tys obr. i po 3 sek wróciła na 0.
Pod maską pojawił sie delikatny smród i prawie nie zauważalny dymek.
Obecnie wszystko działa oprócz rozrusznika. Po podpięciu kompa wywala stały błąd P3054. W necie szukałem i wychodzi, że to błąd pirotechnicznej blemy. Ominąłem ją za pomocą kabli rozruchowych i nic nie pomogło.
Wątpie, żę rozrusznik sie spalił bo nie raz wjeżdzałem juz na rozuszniku do warsztatu przez próg itp i rozrusznik nie jest tak łatwo spalić, śmierdzą grzeją sie itp ale kręcą. Mój milczy jak grób. Tylko tyknięcie elektromagnesu słychac i nic.
Bezpieczniki pod maską (pod klapką na podszybiu) sprawdzone, w konsoli bocznej od kierowcy tez, w bagażniku również. Zdjąłem nawet osłonę pod kierownicą i tam też znalazłem 3 bezpieczniki 2x40A i 60A.
Gdzie jeszcze szukać? Nie mam czasu teraz bawić sie w wyjmowanie rozrusznika bo to zabawa na dobre kilka godzin może być a wątpię, że to jego wina.