trepek

Ja mam takiego lakiernika, robił mi poprawki w A2 na srebrnym kolorze. Efekt - mega, nic nie widać, że malowane gdziekolwiek było. Teraz ustawie się z nim na poprawki w A4. Tel: 509 051 539

Ok, wieczorem zadzwonie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W sumie 1l plynu hamulcowego dolalem podczas regeneracji zaciskow/odpowietrzania. Dalej by jeszcze gdzies powietrze bylo? Ło matko, co za trefne to prawe tylne koło.

I dalej mi coś tego jednego tłoczka nie cofa. O tyle jest ciekawe, że tłoczek nie wygląda jakby blokował się tylko jakby go nic nie cofało. W układzie hamulcowym, po puszczeniu pedału hamulca, ma się robić jakieś podciśnienie (bo tak VAG pokazuje, -0.3, tylko jednostki nie pamiętam)? I jeszcze pytanie - czy normalnym objawem, podczas odpowietrzania, jest szum przelewającego się płynu hamulcowego gdzieś w metalowych przewodach?

Miałem to samo - wycieraczki pod ramiona Aero. W sklepie po roczniku dobrali inny model piór niż to, jakie faktycznie ramiona były zamontowane. Jak chcesz to odezwij się do mnie na PW to miałbym ramiona aero na sprzedaż.

Po kompletnej regeneracji hamulcy z tylu wpadły nowe fanty do samochodu: Nowe ramiona wycieraczek aero. Stare już niewystarczająco dociskały pióra do szyby. I moja kszykszunia

Miała być tylko zmiana tarcz i klocków z tyłu... Po drodze wpadły jeszcze zestawy naprawcze tylnich zacisków. Jako, że jeszcze nie do końca wszystko działa to znowu rozebrany tył i wymiana elastycznych przewodów hamulcowych. Oczywiście, jeden twardo siedzi (od prawego koła) i jak nie puści to trzeba będzie wymienić jeden stalowy przewód. A że nadkola zdjąłem to i zakonserwowałem z tyłu karoserię, bo kilka miejsc z wykwitem było, czyli włosy murzyna, 2xśrodek na rdzę i 2xchlorokauczuk. Czy to się kiedyś skończy?

Panowie, też mam problem z zaciskiem z tyłu w B6. Zrobiłem regeneracje tylnich zacisków używając zestawów naprawczych z tłoczkiem. Wyjąłem tłoczek, uszczelkę tłoczka i nakładkę przeciwkurzową. Pod oringiem, między tłoczkiem a zaciskiem, faktycznie aluminium było spuchniete więc wszystko zostało wyczyszczone. Tłoczek nasmarowany. Sytuacja wygląda tak: z jednej strony tłoczek lekko się wkręcił i tutaj wszystko działa. Z drugiej strony tłoczek bardzo ciężko się wkręcał, generalnie wyglądało to tak, że tłoczkiem można było kręcić i kręcić a nie posuwał się na dół (a nie mogłem przy maksymalnie wysuniętym tłoczku włożyć przyrządu do zacisków bo brakowało 1mm aby wszedł). No ale jakoś udało się go wkręcić ale z większym oporem niż ten pierwszy. Podczas hamowania felerny zacisk zaciska się na tarczy ale nie puszcza. Wystarczy jednak trochę na boki poruszać tarczą (nie jakoś specjalnie mocno) i wszystko wraca do normy. O co chodzi? Czy coś jeszcze mam wyczyścić? Coś ze ślimakiem w zacisku? EDIT: I jeszcze taka rzecz, że ruszając dźwignią od ręcznego (lekko chodzi) tłoczek wysuwa sie lecz nie wraca. EDIT2: Jeszcze jedna rzecz - chyba, że to wina przewodu hamulcowego? Podczas zdejmowania zacisków, przewód był ściśnięty ściskiem stolarskim. Mogłem sobie tak uwalić przewód?

Siatki są ori oem, kupione u Nas na forum. Diody led to: http://allegro.pl/lampki-led-podswietlenie-audi-a3-a4-b6-b7-a6-c6-q7-i6579205901.html Bardzo fajnie świecą, wraz z funkcją coming home tworzy ciekawy efekt za samochodem po zmroku.

Samochód przeszedł odnowę hamulcy, głównie tylnych. Kilka dni pracy wieczorami, w wolnej chwili. Generalnie rzecz ujmując to od 14 lat chyba nikt nie zaglądał do tyłu. Rdzy co nie miara. Ale jakoś udało się wszystko poodkręcać, wyczyścić, kilka śrub nowych wpadło. Osłony tarcz mają wyczyszczoną rdzę + położony środek na rdzę i kolor. Jarzma wyczyszczone do sreberka, zaciski również. Tarcze nowe, klocki też. Hamulec fajnie się poprawił ale tylko przez pierwsze 2-3 hamowania, później nagle tak jakby puchł(?) albo jakby nagle zaczęło brakować wspomagania. Dodatkowo prawe tylne koło podczas testów masakrycznie grzeje się (a grzało się i przed renowacją hamulcy). No nic... wydawało mi się, że tłoczek był zastany. Przyrządem do wciskania tłoczków kilka razy ten tłoczek wykręcałem i wkręcałem do zacisku, wydawało mi się, że rozruszał się. Dźwignia ręcznego również zaczęła działać pod naciskiem kciuka (gdzie przed demontażem zacisków ciężko było dźwignie ruszyć używając ścisku). Czeka mnie teraz zdejmowanie prawego tylnego zacisku, rozebranie go na czynniki pierwsze i sprawdzenie co to się dzieje z tym tłoczkiem i czemu to koło tak grzeje się. Damy radę Jest to drugi samochód więc mam czas. Na szczęście niezawodna A2'jka daję radę BTW. Samochód dostał filtry Knecht, płukankę Liqui Moly i olej Motul, w poczekaniu jest jeszcze płukanka do ON marki Datacol ale czekam, aż w baku będzie 40l paliwa. Filtry w samochodzie były prawie jak nowe więc można przyjąć, że faktycznie były wymieniane te 2 tys km temu, tak jak na to wskazywała wlepka pod maską. Ale nie wiem jakiego producenta były bo oznaczenie ich było jakieś "KRA" i numer seryjny. Ale mechanicy strasznie po łebkach robią samochody - zaciski przewodów niepodokręcane, obudowa filtra powietrza słabo wsadzona w podłużnicę, płyta pod silnikiem skręcona tak sobie, śruba od spustu oleju dopierniczona jakby to śruba od koła była... Generalnie trzeba wszystko sprawdzać i poprawiać. Podziękowania również dla mojej żony, która towarzyszyła mi przy każdym etapie prac i pomagała mi w nich jak umiała, bądź dodawała mi sił, gdy żadne słowne zaklęcia na "k" nie pomagały, by odkręcić śruby.

Przepływomierz tnie dawkę paliwa. Nie ma się co dziwić, że samochód słaby. O powietrzu samym silnik nie pojedzie.

Kolejny element ukladanki cel od jutra -> hamulce, olej i filtry. Z nowosci to wpadly dzisiaj piora wycieraczek Valeo pod ramiona Aero. Cena poraza...

Właśnie dzisiaj się dowiedziałem, że mam ramiona przednich wycieraczek Aero. A było to spowodowane tym, jak kupiłem pióra starego typu i nie pasowały ;-) P.S. Czy każde Valeo tak ciężko wchodzi na Aero czy trzeba jakiś myk wykonać aby było lżej? I pytanie: czy sprawność tylnego zawieszenia na poziomie 62% i ugięcie 44mm świadczą, że amortyzatory do wymiany czy co? Byłem na trzepakach dzisiaj (stuki z prawej strony z tyłu) i są podejrzenia co do poduszki amortyzatora w prawym tylnim kole. A skoro już mam robić (od jutra też biorę się za renowację hamulcy) to dobrze wiedzieć, czy nie zrobić czegoś jeszcze.

Odnośnie BIPów to trójka kuleje.

Korekcje masz bardzo dobre.

Mała rzecz a cieszy:

Próbuję Ciebie dogonić z podejściem do samochodu A pianka to Forch do tapicerki: Na lekkie zabrudzenia badz do co tygodniowego przelecenia samochodu jak znalazl. Jednak do ciezszych zabrudzen trzeba mocniejsza chemie.

Korzystając z ładnej pogody i chwili wolnego wziąłem się za porządki w środku. 30 minut mordęgi i wsiowe nakładki zdemontowane. Proszę zwrócić uwagę na arcy-wykwintny sposób montażu polegający na przewierceniu gumowych nakładek na pedały i przymocowaniu na śruby... Głównie czas pozwolił mi na gruntowne upranie bagażnika. Wszystko wyjęte, łącznie z boczkami. Szczotka ryżowa, proszek do prania i sruu! Nareszcie ładny zapach. Do bagażnika zapraszam tylko na bosaka I zdjęcie na tle mojego drugiego samochodu - amelinowej A2 W tle przyszły garaż dla A4. W wakacje budynek przejdzie remont i wkońcu będę miał własny garaż z warsztatem. Jeszcze jedna ciekawostka - A4 ma dalej oryginalne gumowe dywaniki, rok produkcji - 2003.

Żona mnie uprzedziła Powoli zaczynamy coś działać, małymi krokami. Zbieramy informacje co i jak. Następnie pewnie będą hamulce z tyłu (nowe tarcze i klocki) + rozebranie 4 zacisków (przód/tył), wymiana uszczelnien, nasmarowanie, pomalowanie i złożenie. Wczoraj byłem u lakiernika z samochodem aby opowiedział co i jak można w nim zrobić oraz jaką mniej więcej miał przeszłość. Są wiadomości dobre i złe. Dobre - bez dzwona i mocno nie bite. Złe - szpachla na prawych drzwiach między środkową listwą o klamkami, doły drzwi nie były ruszane. Lewe tylne nadkole na rancie w okolicach progu również nosi ślady naprawy i jakiś placek na masce. Reszta - fabryka (tylna klapa nie malowana i bez rdzy). Do wymiany mam lewy przedni błotnik (rdza) i prawe przednie drzwi (szpachla, w niektórych miejscach ponad 1mm i rdza pod listwą). Powoli się ogarnie A tak to samochód jeździ zajekurczebiście! Cichy, zrywny i mega trzyma się drogi w zakrętach

Zobaczymy co finalnie wyjdzie bo samochód pójdzie na poprawki lakiernicze I może faktycznie jeszcze by doły zderzaków dać w kolor. Nie wiem, zastanawiam się

Szybkie pytanie - avant, czarny, bez s-line i malowanych dolow zderzakow oraz progow + listwy drzwiowe s-line w kolor samochodu. Będzie to jakoś wyglądać?

Po wpisaniu w google "budowa pompy vp37", pierwszy link i mój poradnik - http://www.audi80.pl/topics75/allrozbieranie-pompy-wtryskowej-bosch-vp-37-vt65472.htm

Jak będę miał wolną chwilę to muszę przejrzeć hamulce, czyli rozebrać, przeczyścić, nasmarować/wymienić uszczelnienia, pomalować, złożyć. Zauważyłem, że polskich warunkach serwis hamulcy polega jedynie na wymianie klocków, ewentualnie tarcz. A tak nie może być w moim samochodzie ;-) No i pranie trzeba zrobić tapicerki bo chyba nigdy nie prana. No i silnik z komorą silnika trzeba cały umyć bo brudno. No i widziałem gdzieś wczoraj, że na niektórych elementach metalowych gdzieś się pojawia rdza - trzeba by wyjąć, obczyścić, zakonserwować i pomalować. Aaa... ja to mam pierdolca na punkcie detali ;-) Powoli też rozmyślam nad modami

Które podświetlenie rejestracji zakupiłeś? Podeślesz linka z przykładową aukcją?

Chciałbym wszystko razem obszyć aby uniknąć sytuacji, że te elementy miałyby inne odcienie skóry (obszycie szara skora).