Skocz do zawartości

Voucher

Pasjonat
  • Postów

    525
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Voucher

  1. Oglądał ktoś?
  2. A jaki był koszt zakupu tego Leona? (jeśli można wiedzieć )
  3. Jednak akumulator do wymiany. Jaki polecacie w cenie tak do max 300zł?
  4. A na moje pytanie jest ktoś w stanie odpowiedzieć?
  5. Jeśli można, proszę o przerzucenie do odpowiedniego działu...[br]Dopisany: 18 Luty 2011, 22:39_________________________________________________No i tak. Włożyłem akumulator po naładowaniu z powrotem do samochodu w sobotę rano. Sprawdziłem go multimetrem zaraz po naładowaniu, miał ok 12,4V. W ciągu dnia trochę jeździłem, a przed wieczorem odstawiłem samochód na parking. W niedziele rano po raz kolejny sprawdziłem aku multimetrem, a tu 12,3V. Można by rzec, że wszystko ok... I jak to wyjaśnić?
  6. A w jaki sposób sprawdzić w jakim stanie jest akumulator i czy nie jest konieczna jego wymiana?
  7. Słuchajcie, gdzie można znaleźć jakąś osłonę na klemy do aku.? Czy brak tej osłony może mieć wpływ na rozładowywanie się akumulatora? Ogólnie ostatnio mam taką przypadłość z akumulatorem iż rozładowuje mi się lecz nie wiem z jakiego powodu. Ostatnio miałem tak w Nowy Rok, podchodzę do samochodu, a tu nic, zero reakcji - aku rozładowany. Podładowałem go na prostowniku i do dzisiaj był spokój. Jeszcze wczoraj pamiętam, że CZ działał, bo zabierałem coś z samochodu. A dziś wieczorem podchodzę i znów - zero reakcji. Sprawdzam aku miernikiem a tam 3.98V . I nie wiem co jest grane, może coś z alarmem...
  8. https://aukcje.getinbank.pl/[br]Dopisany: 04 Luty 2011, 16:30_________________________________________________http://www.licytacje.pekaoleasing.com.pl/
  9. A co powiecie o: http://www.youtube.com/watch?v=n2a3xW4JIeQ
  10. Jest taki wybór w tych lapkach, że sam nie wiem czym się kierować przy wyborze.. Mógłbym w sumie przeznaczyć więcej pieniędzy na laptopa i najwyżej wziąć go na raty, tylko jaki model wybrać?
  11. Ostatnio zacząłem rozglądać za jakimś lapkiem dla siebie, ale jako że nie mam zielonego pojęcia w tej dziedzinie, chciałem zasięgnąć Waszej rady/opinii. Jedyne co chciałbym to aby była to 17". Możecie coś polecić w tym pułapie cenowym? Marka, model?
  12. dźwięk podłożony...
  13. Ostatni oglądałem: http://www.filmweb.pl/film/The+Hurt+Locker.+W+pu%C5%82apce+wojny-2008-416984 polecam, ciekawy
  14. Rozmawia dwóch znajomych: - Gdzie pracujesz? - Nigdzie. - A co robisz? - Nic. - No to masz fajne zajęcie. - Tak, fajne jest, ale konkurencja ogromna. Szef do pracownika: - Panie, pan wszystko robi powoli - powoli pan myśli, powoli pisze,powoli mówi, powoli sie porusza! Czy jest coś, co robi pan szybko? - Tak, szybko się męczę... Przychodzi bezrobotny robotnik na budowę szukać pracy. Idzie do majstra, a ten pyta: - Co może pan robić? - Mogę kopać - odpowiada bezrobotny. - A co jeszcze może pan robić? - Mogę nie kopać... Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzył go Pan Bóg, na głowie kapelusz, w ręku teczka. Kierownik krzyczy: - Czyście Kowalski zwariowali, nago do pracy?! - Panie Kierowniku, bo to było tak: byłem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie gaśnie światło i słychać hasło "krawaty na żyrandol". Światło się zapala, wszystkie krawaty na żyrandolu. Gaśnie światło, hasło: "Panie do naga". Zapala się, wszystkie Panie nago. Znowu gaśnie światło, hasło: "Panowie do naga". Zapala się, Panowie nago. Gaśnie po raz kolejny, hasło: "Panowie do roboty..." No to złapałem teczkę i kapelusz, i przybiegłem. Młody i stary wykładowca idą razem do pracy. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami i prezentacjami. Stary idzie na luzaka, tylko reklamówka z jabłkiem i kanapka... Młody mówi z podziwem: - No no, po tylu latach pracy, to Pan ma to wszystko w głowie? - Nie synu, w d*pie... Młody chłopak po liceum, jakimś tylko sobie znan ym sposobem, dostał się do biura wielkiej firmy. Praca jego polegała na odbieraniu telefonów. Po tym jak odebrał kilka, kierownik działu przyszedł z gratulacjami: - Młoda, świeża krew! Świetnie sobie Pan radzi! Właśnie takich ludzi nam potrzeba, awansuję pana piętro wyżej - zakończył. Następnego dnia po kilku godzinach pracy, polegającej na odbieraniu telefonów i zapisywaniu, kto dzwonił. Znów przyszedł kierownik z wyższego piętra, z gratulacjami: - "Jutro", rozpoczął uroczyście, proszę przyjść w garniturze, piętro wyżej na zebranie firmy. Następnego dnia, gdy pojawił się na zebraniu, przywitała go burza oklasków i nie minęło wiele czasu a został członkiem zarządu! Zakomunikowano mu, że przez najbliższych kilka dni jego praca ograniczać się będzie wyłącznie do uczestnictwa w zebraniach najwyższego organu firmy. Tak też się stało, ale po kilku dniach pracy otrzymał telefon od sekretarki szefa, że ma propozycję zostania prezesem zarządu firmy i w tym celu szef zaprasza go jutro do siebie. Następnego dnia nasz bohater przybył do gabinetu właściciela firmy, stanął przed nim, a szef zaczął: - Takiej właśnie świeżej krwi potrzeba naszej firmie. I tylko w naszej firmie mogłeś osiągnąć tak szybko awans. Co usłyszę w zamian za to? - Dziękuję tato... Kowalski mówi do szefa: - Panie kierowniku, proszę wybaczyć, lecz w tym miesiącu nie dostałem premii... Kierownik odpowiada: - Wybaczam Panu. Do pracy przyjmują nowego pracownika. - Jak długo był pan w poprzednim zakładzie? - Trzy lata. - Opuścił go pan wskutek wypowiedzenia? - Nie, dzięki amnestii! - Ale nasz dyrektor jest wściekły! Mówią, że zwolni pół zakładu. - Spokojnie, nas to nie dotyczy. Pokłócił się z żoną, więc zwalnia jej krewnych. Pracownik często spóźniał się do pracy, bo zasypiał. Kierownik zagroził chłopu zwolnieniem i biedak kupił sobie kilka budzików. Któregoś dnia budzi sie rano 8:15 (do pracy na 8). Budziki nawet nie gdaknęły. Przerażony leci do sąsiada - dentysty i mówi: - Rwij pan 4 zęby z przodu i pomaż Pan mi twarz krwią. Powiem, że miałem wypadek. Po zabiegu pyta dentysty, ile się należy. Ten mówi - 400 zł. Gość zdziwiony mówi, że normalnie jest 40 zł. od sztuki, dentysta na to: - Tak ale dzisiaj jest niedziela.. Kowalski idzie do swojego przełożonego. - Szefie - mówi - mamy jutro generalne porządki w domu i moja żona potrzebuje mojej pomocy przy przesuwaniu i przenoszeniu różnych przedmiotów na strychu i w garażu. - Nie mamy rąk do pracy - mówi szef - Nie mogę dać Ci wolnego. - Dzięki, szefie - odpowiada Kowalski - Wiedziałem, że mogę na pana liczyć! Szef wrócił z lunchu w bardzo dobrym humorze i zwołał wszystkich pracowników, by wysłuchali kilku dowcipów, które usłyszał. Wszyscy śmiali się do rozpuku, oprócz jednej dziewczyny. - O co chodzi? - przyczepił się szef - Nie masz poczucia humoru? - Nie muszę się śmiać - odpowiedziała dziewczyna - Odchodzę w piątek. Dyrektor do sekretarki: - Czy dała pani ogłoszenie, że szukamy nocnego stróża? - Dałam. - I jaki efekt? - Natychmiastowy... Ostatniej nocy okradziono nasz magazyn. Szef przyjmuje nowego pracownika: - W naszym zakładzie obowiązują dwie zasady. Pierwsza to czystość. Czy wytarł Pan buty przed wejściem do gabinetu? - Oczywiście. - Druga to prawdomówność. Przed moimi drzwiami nie ma wycieraczki. Do ruszającego z przystanku autobusu podbiega mężczyzna, krzycząc: - Ludzie, zatrzymajcie ten autobus, bo się spóźnię do pracy! - Panie kierowco - wołają pasażerowie - niech pan stanie! Jeszcze ktoś chce wsiąść! Kierowca zatrzymuje autobus, mężczyzna zadowolony wsiada i z ulgą mówi: - No, nie spóźniłem się... Bilety do kontroli proszę! Dwóch kumpli ginie w wypadku samochodowym, jeden z nich idzie do nieba, drugi do piekła. Spotykają się po paru miesiącach i rozmawiają: Ten z nieba: No, jak Ci tam w piekle! Ten z piekła: Mam już dość! Codziennie balangi, kobiety, orgie, alkohol. Nie mam już sił! A tobie jak tam w niebie? Ten z nieba: Praca, praca, praca i jeszcze raz praca. Ten z piekła: A co Wy tak pracujecie? Ten z nieba: Mało ludzi, mało ludzi! Rozmowa dwóch szefów: - Dlaczego twoi pracownicy są zawsze tak punktualni? - Prosty trick! 30 pracowników a tylko 20 miejsc na parkingu... - Chcę rozmawiać z dyrektorem! - Dyrektora nie ma. - Przecież przed chwilą widziałem go w oknie? - Dyrektor też pana widział. Prezes poważnej firmy miał wygłosić ważny referat na konferencji, na której zebrali się przedstawiciele całej branży. Kiedy wrócił z imprezy do biura, dyszał z wściekłości. - Po jaką cholerę napisałaś mi godzinne przemówienie?! - wrzasnął na swoją sekretarkę. Połowa ludzi wyszła z sali zanim skończyłem. - Ależ panie prezesie, napisałam referat trwający 20 minut. No i dołączyłam dwie kopie na wszelki wypadek, tak jak pan kazał... Na terenie zakładu dyrektor spotyka pracowników, którzy pchają w trójkę pusty wózek. - Czy musicie w trójkę pchać ten wózek? - Tak Panie dyrektorze, bo ten czwarty jest na chorobowym. - Kochanie, marzy mi się, żeby założyć na plażę coś takiego, co sprawiłoby, że wszyscy by osłupieli. - Może załóż łyżwy... - Panie doktorze. Kupiłam tę gruszkę do lewatywy jak Pan sugerował i co ja mam z nią zrobić ? - Napełnia ją Pani ciepłą wodą i wsadza ją sobie pani w d ... a potem .... - Oj dobra. Jutro zadzwonię. Widzę, że Pan dzisiaj nie w humorze!
  15. A co w przypadku gdy oleju było zbyt mało w silniku? Miałem ostatnio taką przygodę (jadąc w okolice Tarnowa) iż wydmuchało mi ok 1,5-2l oleju przez uszczelkę pokrywy zaworów. Prawdopodobnie przez zmarzniętą odmę (temp. dochodziły do -20*C). Mimo to żadna kontrolka się nie zapaliła. Czy w tym przypadku jakieś podzespoły mogły ulec uszkodzeniu? Np. silnik, turbo? Dodam tylko, że dolałem oleju do stanu 3/4 i żadnych negatywnych objawów nie zauważyłem. Auto pali, nie kopci na niebiesko, nie utraciło na mocy itp.
  16. Wiecie może gdzie można dostać turbo do AFN-a w jakiś rozsądnych pieniądzach? Nowe, regenerowane, używane?? Moje prawdopodobnie zakończyło swój żywot...
  17. http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=98906.0;highlight=%B6wiece+podgrzewaj%B1ce Miłej lektury.
  18. No to co w przypadku gdy ktoś, nie ma pojęcia że takie świece znajdują się u niego w samochodzie i jeździ tak 10 lat. Jakoś nie słyszałem o pękających głowicach z tego powodu.... Nie chce mi się wierzyć w te historie.
  19. Spoko, tylko nie zapomnij bo jestem ciekaw jak to wygląda .
  20. Pokaz fotke?? No no, pokaż jakieś zdjęcie... P.S. Jakiej firmy dystanse polecacie?
  21. wydaje mi sie, dla mnie max 15 przod i 20 tyl Ale to mogą być jeszcze przelotowe czy już przykręcane do piasty? przelotowe A śruby w takim wypadku kupujemy dłuższe o grubość dystansu? No i czy dystans musi być z tzw. kołnierzem?
  22. wydaje mi sie, dla mnie max 15 przod i 20 tyl Ale to mogą być jeszcze przelotowe czy już przykręcane do piasty?
  23. Odkopie trochę temat, bo mam również pytanie co do dystansów do oryginalnych alufelg 7Jx16 ET45. Nie wydaje Wam się że 20 i 25mm to trochę przy dużo...??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...