Przeczytaj cały wątek to odpowiesz sobie na pytanie...
P.S. Na szczęście znam swoje prawa bo obowiązki to tutaj nie mają nic do rzeczy.
Dlatego próbuję nas wszystkich uświadamiać o naszych prawach i o tym, że rzeczywistość jest przez TU często przekłamywana, a część z nas się na nią godzi. To jak każdy indywidualnie się do tego ustosunkowuje pozostawiam osobistej refleksji. Jeśli roszczenia mają uzasadnienie, zawsze warto podjąć walkę, co zapewne wiesz z własnego doświadczenia, o którym piszesz
Pozdrawiam
arielka
Ja też piszę o swoim doświadczeniu arielka... i cieszę się, że chcesz Nam pomóc.