VicVega

Nie mam fotek niestety. Nie umiem majsterkować i robić zdjęć jednocześnie, bo zawsze mi się łapy upaprzą, a mam strasznie pedantyczne podejście do wszelkiego rodzaju sprzętów elektronicznych. W razie czego służę radą. Pozdrawiam!

Panie i Panowie, problem rozwiązany! :> Wykręciłem schowek, odczepiłem tłoczek od pękniętego zawiasu, a potem od obudowy schowka i wymontowałem drzwiczki (kołki od drzwiczek - trochę WD40, szczypce do cięcia kabli i młotek - od razu puściły, o wiele gorszy był kołek od tłoczka). Następnie wkręciłem w drzwiczki wkręt, uciąłem główkę i "zalałem" poxipolem. W pękniętym zawiasie wywierciłem małą dziurkę w miejscu łączenia z drzwiczkami i wyciąłem kilka "żeberek", tak by wkręt swobodnie się wpasował. Dalej skleiłem drzwiczki z zawiasem, również poxipolem, a jak już złapało naładowałem tego samego spoiwa w zawias, tam gdzie siedzi wkręt. Całość dość solidnie trzyma, myślę, że jakiś konkretny brutal musiałby otwierać schowek żeby się urwało. Jeśli chodzi o tłoczek to potraktowałem gumę silikonem do uszczelek, a całość wazeliną techniczną. Do tego powiększyłem lekko nacięcie w gumce i śmiga dość dobrze. Może odrobinę za lekko. Jeśli zacznie się zacinać znowu - wtedy kupię nowy. Póki co wszystko jest TIP TOP i nie ma sensu dopłacać do interesu. Koszt - 12PLN za poxipol Czas pracy - łącznie jakieś 3-4h. Pozdrawiam!

Hej! Niniejszym dołączam do grona Połamanych! Na własne życzenie oczywiście. Wiedziałem, że jest problem z klapą schowka, ale u mnie śmigało i nie chciało mi się czytać tego tematu. Gdybym tak chociaż dwie strony wniknął, wiedziałbym, że wystarczyło tłoczek wymienić albo nawet nasmarować tylko.. Dlatego apeluję: czytajmy posty o popularnych problemach i bądźmy wreszcie mądrzy przed szkodą! Strasznie upierdliwa usterka dla mnie, bo dużo płyt w aucie słucham, także postaram się szybko tym zająć i zdam relację, jak już się uporam.

Dlaczego? W tych lepszych paliwach są już dodatki tego typu czy jak? Czytałem o tym Castrolu TDA i sporo pozytywnych opinii krąży na jego temat. W ASO też polecają. Ponoć dobry ma wpływ na układ paliwowy, ale efekty są długofalowe, nie że nagle zacznie latać czy coś No i zalecany całorocznie do każdego rodzaju paliwa (z grupy ON oczywiście ). Właśnie widziałem nawet raz, ale nie zwróciłem szczególnej uwagi wówczas. Wydaje mi się, że była Lotosowa cysterna. Muszę przylukać jeszcze kiedyś.

Ja tankuję na Lotosie. Zwykle na tym w Łodzi na skrzyżowaniu Włókniarzy/Limanowskiego albo w Pabianicach. Zwykle Dynamic Diesla leję, choć czasem zdarza się, że go nie ma, wtedy normalnego. Dużej różnicy nie widzę między jednym a drugim. Różnicę zauważyłem natomiast jak przestawiałem się z BP na Lotos. Jakiś taki bardziej żwawy był, ładniej zaczął pracować. Ale cholera wie tak naprawdę, może to tylko siła sugestii, bo na BP lałem zwykłego, a na Lotosie Dynamica.. Ogólnie silnik ma się dobrze, pompa i wtryski są ok, przy przebiegu ok. 260kkm. Od niedawna do każdego tankowania dolewam dodatek Castrol TDA. Zobaczymy czym to zaowocuje. Nie tankuję natomiast nigdy na Bliskiej w Aleksandrowie Łódzkim i Lukoilu na Aleksandrowskiej (pod wiaduktem). Co prawda doświadczenia z tymi stacjami miałem w innym aucie - MB 124 Coupe 2,3 - i z E95, ale po zatankowaniu na tych stacjach strasznie zamulony był silnik. Głośny się robił, bujał i gorzej odpalał. Aha! I o ile E95 na stacji bezobsługowej Carrefour na Aleksandrowskiej jest ok, to ON zamarzł mi przy niecałych -10 (w Kangoo 1.9D).

Rozmiar 7,5J. To jest taka felga dokładnie: http://www.chromemaster.pl/produkt/5123/14400/Akcesoria_wedlug_typow/FELGI/17_/MAM/MAM_w1_7_5x17.html 205/55 to wychodzi prawie to samo jak 225/50, a przy tej drugiej jeszcze rant ochronny powinien być. A obydwie w stosunku do 235/45 to chyba za mała różnica żeby kombinować. A to taka duża różnica? Jaką masz oponę na tej 16-tce? Też myślałem o 16, ale dla mnie in minus był mniejszy prześwit. Niedawno podwyższałem zawieszenie, a na 16 z "przepisową" gumą byłoby niżej znowu. Poza tym felgi 17" już miałem i musiałem same opony kupić na zimę. Felgi i opony to już za duży wydatek by był dla mnie (szczególnie po wymianie całego zawieszenia). Na przeliczniku rozmiarów opon już to sprawdzałem, pisałem niżej, także teorię już znam, teraz potrzebna jest wiedza praktyczna. Jeśli chodzi o powtarzalność, to nie widziałem takiego tematu, mod żaden też się nie przyczepił, a tu dość szybko reagują :gwizdanie:, ale jeśli jest taki sam to sorry.

Zużycie zawieszenia mniejsze, lepsza ochrona felgi przed skrzywieniami, no i komfort też trochę wyższy. Opona jednak też pracuje razem z amortyzatorami. Dobrze mówię? Ale nie żebym miał jakieś parcie ogromne, tak się zastanawiam tylko, bo niedawno wymieniałem komplet zawieszenia, prostowałem felgę, opony nowe też kupowałem, a dziur w Łodzi coraz więcej...

Dane z przelicznika: Wysokość ściany bocznej dla: 235/45 - 105,66mm 235/55 - 129,03mm 225/55 - 123,69mm 225/50 - 112,26mm 2cm różnicy to faktycznie chyba za dużo (choć trudno powiedzieć, trzeba by założyć, pojeździć i sprawdzić). Czyli, że jedyne sensowne byłyby w rozmiarze 225/50, ale to już bardzo mała różnica w porównaniu do oryginału.

Ale w takiej sytuacji nic się nie zmieni, bo chodzi mi o to żeby opona była trochę wyższa, a tak jak mówisz zmienię jedynie proporcje szerokość/wysokość. Dobrze myślę? Tutaj niestety wykażę się lamerską niewiedzą. Nie sprawdzałem nigdy, ale może dziś po pracy zdejmę koło, zobaczę co tam napisali od wewnątrz i uzupełnię dane. To jest 17" MAM. 50% wysokości profilu opony będzie odpowiadało za wysokość samochodu, a kolejne 50% wysokości profilu będzie zbliżało oponę do zwrotnicy/kielicha amortyzatora/błotnika samochodu (zależne od ET felgi) Ano, wyjąłeś mi to "z klawiatury" Będzie 2cm więcej opony w nadkolu, więc przy dużym skoku zawieszenia może obetrzeć, ale nie musi.

Szanowni, poszukując zwiększenia komfortu zacząłem się zastanawiać czy mogę założyć oponę o profilu wyższym niż producent zaleca. Dla przypomnienia na 17-to calową felgę Audi zaleca oponę 235/45. A ja się zastanawiam czy mógłbym założyć np. 235/55? Dla średnicy koła jest to różnica ok. 4cm, więc nie mało. Dwie kwestie mnie zastanawiają: 1. czy nie będzie obcierać o nadkole przy większych skokach zawieszenia? 2. jak odnoszą się do tego ubezpieczalnie (gdyby np. przy wypadku z mojej winy okazało się, że mam "nieprzepisowy" rozmiar ogumienia? Próbował ktoś coś takiego wsadzić do B6? Pozdrawiam!

Wesołych Świąt, Koledzy i Koleżanki!!!! Sprawnych wtrysków i wytrzymałego zawieszenia!! A w nowym roku dróg bez dziur i tańszego paliwa!!

No to wypas, może też zabiorę się za to sam. Żeby jeszcze trochę cieplej było, bo garaż mam nieogrzewany czesciskoda.pl, dokładnie. Podobno schodzą im te wtryski jak świeże bułeczki. W ogóle jest jakieś masowe zapotrzebowanie na te wtryski, bo gdzie nie spojrzę nie ma. Albo był i już nie ma. Na allegro na przykład. Na ebay'u znalazłem fajny komplecik - nówki, wszystkie wtryski, ze sterującym za 450GBP :gwizdanie: cena niezła, ale po wymianie całego zawieszenia łącznie z amorami i sprężynami, trochę dla mnie za duża na ten moment Dzięki za porady jeszcze raz. Dam znać jak mi poszło z tym wszystkim. ----------- Edit: diagnozowałem przed chwilą auto i mam takie rezultaty: Kąt wtrysku: Late 100,2%, Early 6,3% - przy obydwóch pomiarach w okienku 'actual start' było 0,0 stopni. Grupy 013, 014: na początku trochę szalały + -, ale po chwili się ustabilizowały mniej więcej na takim poziomie [zdjęcie]: Dawka wtryskowa: 4,7-5mg Czekać z tym wtryskiem do stycznia i kupić nówkę czy szukać już używki jakiejś? Znalazłem używkę na allegro, w dobrej cenie. Niby po przebiegu 140 tysięcy, ale cholera to wie..

Super, dzięki! Bardzo pomocne informacje! Niestety czekam do stycznia. Znalazłem hurtownię, gdzie mają te wtryski w bardzo dobrych cenach, ale na dany moment nie ma. A Ty ile dałeś za tę używkę? Rozumiem, że wymieniałeś sam? Obyło się bez odkręcania tych sztywnych, metalowych przewodów paliwowych? Odpowietrzenie jakieś robiłeś po zabiegu?

Dzięki za podpowiedź, sprawdzę to. A masz może numery tych podkładek i uszczelek, które kupiłeś? Sam będziesz wymieniał ten wtrysk? Może być. Sprawdzę kąt i wkleję wyniki. Pompa w moim roczniku jest ponoć prawie niezniszczalna. A jaką mam dawkę nie wiem i na dany moment nie wiem jak sprawdzić :gwizdanie: ale się dowiem.

Poobserwowałem samochód trochę i jestem przekonany, że świece w B6 nie grzeją za każdym razem przed rozruchem. Jak tylko silnik trochę ostygnie, kontrolka gaśnie natychmiast, nie ma żadnego pyknięcia i ciężej odpala. Poza tym, idąc Twoim tropem, logiczne byłoby, że skoro przy zupełnie wystudzonym silniku kontrolka świeci jakieś 4-5 sekung i samochód odpala od razu, to jeśli na lekko wystudzonym poczekam taki sam czas, to też powinien odpalać na raz, a tak nie jest. No przecież po to jest ten czujnik G62/G2, który wymieniałem, żeby podać temp. do ECU, a stamtąd ewentualnie prąd na świece. Świece są dobre na pewno - inaczej nie odpalałby na dotyk rano. Nadal obstawiam wtrysk sterujący. Niestety z tym muszę poczekać do stycznia, bo w hurtowni, gdzie chcę kupić wyszły. Logi też odroczone, bo raczej słabe warunki chwilowo...

Czytałem o tym, ale wydaje mi się, że w B6 może już być inaczej. Po pierwsze tu chyba nie o temp. otoczenia chodzi, tylko o temp. płynu chłodzącego. Świece się załączają, jak ta spadnie poniżej 5 stopni. Mój wóz stał dziś 4h w temp. ok. 0 stopni, nie załączyły się świece i kręcił ze 3-4 sekundy nim odpalił. Rano natomiast nie ma żadnego problemu. Kontrolka świeci się dłużej i odpala od razu. No musi coś w tym być. Wydaje mi się, że jak kontrolka od razu gaśnie, a ja i tak poczekam trochę nim odpalę to nic nie zmienia. Dlatego myślę, że kontrolka mówi nie tylko o gotowości do rozruchu, ale też o tym czy świece faktycznie grzeją. Pyknięcia też u siebie nie słyszę żadnego. Poobserwuję go jeszcze, może jest tak, jak mówisz, ale nie wydaje mi się. Postaram się zrobić logi w tym tygodniu, może coś wyjdzie. No i za wtrysk sterujący wezmę się tak czy siak i dam znać co będzie.

Dzięki Pogrzebałem trochę i wydaje mi się, że będzie to DENSO 6SEU12C albo 6SEU16C. Jak na razie mam sprzeczne informacje, ale dojdę do tego..

Wymienione. Trochę trzeba powyginać paluchy żeby wyjąć tę zawleczkę. Wydaje mi się, że to nic nie dało jednak. Robiłem to na w miarę wystudzonym silniku, tak, że wskaźnik na desce leżał, ale świece i tak się nie załączyły, jak odpalałem go po zabiegu. Widać czujnik podawał dobrą temperaturę, a problem leży gdzie indziej. Szkoda trochę kasy, skoro stary czujnik był dobry, ale przynajmniej uszczelkę wymieniłem - stara była jak zużyta guma do żucia. Aha, nic mi nie wyciekło płynu chłodniczego, także bezpieczna robota. Teraz tak, jeżeli wiązka wtrysku sterującego jest tam, gdzie zaznaczyłem ją na zdjęciu niżej, to wtrysk będzie do wymiany, bo po przeczyszczeniu błąd wraca, więc obstawiam, że to będzie winowajca. Tylko czy dobrą wiązkę przeczyściłem? Zdjęcie:

co 'up'? :> Dziś kupiłem czujnik. W ASO 90PLN z oringiem. Może uda mi się wieczorem go wymienić, to dam znać. Jak nie, to jutro przy tym pogmeram.

Proszę o potwierdzenie numeru sprężarki klimatyzacji dla A4 B6 2,5TDI AKE '03, nr VIN: WAUZZZ8E53A321030 Z tego co mi katalog na www.vagcat.com powiedział będzie to jeden z poniższych numerów: 8E0260805C 8E0260805R 8E0260805AK Z góry dzięki za pomoc!

Ale poza ASO można go dostać osobno, nówkę np. tutaj http://allegro.pl/zawor-sterujacy-audi-skoda-vw-zexel-dcs17e-nowy-i1318183066.html Nie jestem pewien czy to ten, ale trochę tych zaworów nowych po sieci krąży, także pewnie dobierze się coś. Trzeba by jakiegoś dobrego specjalisty podpytać czy można spokojnie jakiś zamiennik wstawić. No nie wiem, ściągnięcie czynnika i ponowne nabicie wydaje mi się dużo mniej inwazyjne niż ściąganie sprężarki całej. Ale może to jakaś prosta robota.. VAG wyrzuca taki błąd: 01232 - A/C Compressor Regulator Valve (N280) 30-10 - Open or Short to B+ - Intermittent Doczytałem jeszcze, że zawór ten zwykle pada gdy za długo nie zmieniamy filtra kabinowego. Jak kupiłem samochód rok temu wszystko z klimą grało i olałem ten filtr Zainteresowałem się nim dopiero niedawno, jak zrobiło się zimno, rozpadało się i nagle szyby zaczęły mi parować jak szalone. Stary filtr był czarny... Wymiana to groszowa sprawa i 10 minut roboty, także warto zainteresować się tym częściej niż raz na rok. Edit: http://www.climateam.com.pl/index.php/cPath/55/sort/2a/page/2 -- tutaj na pewno coś mają, zaraz do nich napiszę. My mamy kompresory ZEXEL DCS17E? Edit 2: W silnikach AKE,AYM,BCZ, BDG,BAU,BDH, BFC na pewno będzie DENSO, ale jaka dokładnie to już nie wiem. Wybór jest duży w każdym razie (na stronie powyżej chociażby). Doczytałem jeszcze, że przy wymianie tego elektrozaworu należy wymienić osuszacz? Ma to sens?? Edit 3: Dziś załatwiłem sprawę. Po zimie już w ogóle nie chłodziło. Okazało się, że skruszała wiązka na zaworze. Po naprawie wszystko śmiga. Jedna zima przejeżdżona bez osłon dała o sobie znać.. Pozdro!

Świece były sprawdzane i są ok wszystkie. Jak już odpali to bardzo ładnie chodzi. Na wszystkie gary, nie kopci ani nic. Podczas jazdy kopa ma jak zawsze, żadnego ubytku mocy nie zaobserwowałem. Dlatego też obstawiałem ten czujnik. Zobaczymy - pogrzebię wieczorem przy tym wtrysku sterującym, przeczyszczę styki i sprawdzę czy błąd będzie wracał. A z kupnem czujnika wstrzymam się do jutra.

Czyli może być tak, że czujnik podaje dobrą temp. do ECU i faktycznie nie potrzeba grzać świec, a odpala słabo, bo wtrysk sterujący słabo działa, tak? To już sam nie wiem. Pójdę pogmerać przy tym wtrysku trochę, może to tylko coś z wiązką. Tak sobie myślę, że skoro ten błąd jest 'Intermittent" czyli sporadycznie, to od czasu do czasu odpalałby dobrze na zimnym silniku (po powiedzmy 4-godzinnym postoju), a u mnie to jest reguła, że jak pojeżdżę i postoi tak, że wskazówka temp. na desce leży to potem słabo odpala.

Witam Kolegów! Sprawdzałem ostatnio ilość czynnika i okazało się, że wysrał się zawór sterujący sprężarką.. I tutaj mam trzy pytania odnośnie tematu: 1. Czy w B6 2,5TDI AKE da się go wymienić bez wyciągania sprężarki? 2. Czy kupując ten zawór udać się do ASO czy może są jakieś dobre zamienniki? 3. Czy znacie dobry zakład w okolicach Łodzi, który podejmie się wymiany tego badziewia? Popołudniu podłączę VAGa i dam znać jak ten błąd się nazywa w nomenklaturze Audi. Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam!

Aaaa, no tak - gear w sensie bieg, nie sprzęt. To ma sens, dzięki I co z tym zrobić? Gdzie te przewody się znajdują?